Witam
Długo mi zeszło zanim się zorientowałem, że dziwny odgłos dochodzący z pod maski to odgłos pracującego układu samopoziomowania xsenonów. Początkowo myślałem, że to coś w układzie klimatyzacji potem, że coś w układzie wspomagania.
Sytuacja wygląda tak, że po odpaleniu auta i włączeniu xsenonów słychać jak pracuje układ samopoziomowania, czyli co jakiś czas, głównie na pochyleniach, nierównościach itp. silniczki na podstawie sygnałów z czujników regulują położenie xenonów. Moje pytanie brzmi: Czy da się zredukować ten odgłos samopoziomowania np. poprzez nasmarowanie, przeczyszczenie itp? Prawdę mówiąc te dźwięki nie są upierdliwe i naprawdę trzeba się dobrze wsłuchać żeby je usłyszeć (np. jadąc wolno na parkingu mając uchyloną szybę). Ale skoro już poświęciłem trochę czasu na rozpoznanie tematu samopoziomowania to idealnie byłoby, gdyby całkowicie zredukować te dźwięki
. Czy zostawić to w spokoju i przyjąć wersję, że w końcu jakby nie patrzył jest to układ mechaniczny i zawsze jego praca będzie słyszana.
PS. Dodam jeszcze, że jak dobrze pamiętam to na początku jak kupiłem auto to nie było wcale tego słychać, dopiero po tygodniu się pojawiły te odgłosy.