Ostatnio cały czas mi zamarza zamek gdy temperatura spada poniżej zera.
Używam tylko pilota. Objawia się to tak że po otwarciu z rana nie mogę zamknąć.
Jak już w końcu trzasne z całej siły to się zamknie, ale nie mogę otworzyć
Dopiero jak temperatura zwiększy się do 1, to wszystko zaczyna działać jak ma być.
Psikałem WD40, odmrażaczem też nic nie pomaga, problem przy mrozie od razu wraca...
O co tu może chodzi i jak to naprawić?
