Klub MazdaSpeed

Witam tak jak w temacie. Odłączyłem radio w Mazdzie 6 2003r. od wszystkich kostek, po około 15 minutach podłączyłem z powrotem radio. Radio nie działa oraz wyświetlacz wyżej od komputera i radia. Słychać jak w radiu chodzi zmieniarka. Dolne pokrętła działają słychać jak regulują prace nawiewów.
Miał ktoś taki przypadek ? Co robić ? Proszę o pomoc. Pozdrawiam

Nie miałem takiego przypadku choć rozbierałem tunel razem z radiem niezliczoną ilość razy.
Jak spojrzysz na tył radia to dwie dolne kostki odpowiadają na nawiewy i światło awaryjne. Wyżej najszersza to kostka od radia, natomiast najwyżej usytuowana pod kątem to kostka od wyświetlacza.
Wyciągnij radio i skontroluj wtyki czy nie masz zaśniedziałych pinów. Pamiętaj że podczas montażu musisz usłyszeć "klik" bo jak nie dociśniesz kostek to nie spodziewaj się że wszystko będzie działać.

Naprawione działa
Rozkręciłem całe radio i panel, nic nie znalazłem uszkodzonego. Skręciłem i podpiąłem porządnie wtyczki. Radio i wyświetlacz zaczęło działać. Jednak gdy już wkładałem radio na swoje miejsce radio cały czas działało, a wyświetlacz się wyłączył. Później zaczął wariować Musiałem kilka razy próbować i ruszać kostkami żeby wcisnąć radio na swoje miejsce i wyświetlacz działał poprawnie. Coś jest z kostkami. Tak że problem rozwiązany. Dzięki

Problem był rozwiązany ale w innym temacie i nie jest to problem kostek i kabli.
Podczas wyciągania radia zostały uszkodzone złącza między panelem a modułem radia albo pękła płytka drukowana panelu. Takie sytuacje zdarzają się przy nieumiejętnym demontażu radia zwłaszcza gdy się je dynamicznie ciągnie tylko za jeden narożnik.