Strona 1 z 1

Obroty po załączeniu klimatyzacji

PostNapisane: 22 lis 2015, 12:32
przez tomato121
Witam wszystkich,jestem nowy na forum więc nie denerwować się na nowych tylko tłumaczyć.
Więc tak u mnie podczas włączenia klimy obroty podskakują z góry i się utrzymują na poziomie 800.
Pytanie nie powinny trochę opaść w poprzednim aucie nie odczuwałem takich różnic.

Re: Obroty kiedy ałączy się klimę?

PostNapisane: 22 lis 2015, 12:41
przez Yoki
Opadną jak wiatrak się wyłączy czasami chwilę to trwa

Nabryzgane olejem z mojego S5

Re: Obroty kiedy ałączy się klimę?

PostNapisane: 22 lis 2015, 12:46
przez tomato121
Dzięki tak nie sprawdzałem

PostNapisane: 22 lis 2015, 13:02
przez Damian68
Popraw tytuł wątku bo aż RAZI :D

Re: Obroty po załączeniu klimatyzacji

PostNapisane: 19 gru 2015, 21:12
przez zwier88
Hej.
Mam pytanie co do działania klimatyzacji. Ostatnio zauważyłem dziwne jej działanie. W deszczową pogodę oczywiście zaparowały mi szyby, więc włączyłem klimę. Szyby od razu ładnie się oczyściły. Jednak po paru minutach zauważyłem, że znowu zaczynają parować pomimo włączonej klimatyzacji. Zauważyłem, że wentylator na chłodnicy non stop pracuje, a nie jak to zazwyczaj było, że włączał się i wyłączał co jakiś czas. Zajrzałem też od razu pod maskę i sprężarka też cały czas pracuje, jednak szyby się nie odparowują. I tak jest teraz za każdym razem. Włączę klimatyzację, chwilę pochodzi normalnie i potem znowu to samo.
Co zauważyłem – to tak jak wspomniałem, wentylator kręci cały czas, sprężarka pracuje, obroty silnika też wskazują na włączoną klimę. Czy może to normalna praca klimatyzacji w zimie? Filtr kabinowy wymieniłem.

PS. Mam dziurę w chłodnicy, przez którą stopniowo ucieka mi płyn. Nie wiem czy to może mieć jakikolwiek związek.

Re: Obroty po załączeniu klimatyzacji

PostNapisane: 19 gru 2015, 21:14
przez Damian68
Może czynnik już uciekł?

Re: Obroty po załączeniu klimatyzacji

PostNapisane: 19 gru 2015, 22:26
przez zwier88
Ale czy wtedy klimatyzacja nie działałaby w ogóle? A u mnie zaraz po odpaleniu auta działa dobrze, tylko po chwili dzieje się coś dziwnego.

PostNapisane: 19 gru 2015, 22:31
przez Mr_Bartek
U mnie przy braku czynnika wentylator chodził cały czas.

Re: Obroty po załączeniu klimatyzacji

PostNapisane: 20 gru 2015, 16:46
przez zwier88
Czyli może to być spowodowane brakiem czynnika? Bo dziwne jest właśnie to, ze na początku działa dobrze i kompresor też chodzi cały czas.

Re: Obroty po załączeniu klimatyzacji

PostNapisane: 20 gru 2015, 17:24
przez Damian68
Zacznij od sprawdzenie ilości czynnika <oczko>

PostNapisane: 21 gru 2015, 21:52
przez rsk
To co koledzy wyżej, jednakże przy braku czynnika presostat nie włączyłby kompresora.

Re: Obroty po załączeniu klimatyzacji

PostNapisane: 24 gru 2015, 16:50
przez zwier88
Niestety teraz nie mam kiedy podjechać sprawdzić stan czynnika. Jednak rok temu jak miałem wyciek i brak czynnika to w ogóle nic ruszało.
Ostatnio miałem tak, że jechałem z włączoną klimą, po chwili objaw j.w., i tak dojechałem do sklepu (nie wyłączyłem klimatycji). Po zakupach wracając do domu zauważyłem, że chodzi prawidłowo dużo dłużej, tzn. wróciłem do domu i nadal działała tak jak powinna. Na drugi dzień znowu ten sam, zły objaw... Dlatego trochę wyklucza to braku czynnika.

edit 12-01-2016:

Jednak mieliście rację – winowajcą był czynnik, a właściwie jego brak. W zeszłym roku przy wymianie sprężarki, została niestarannie podłączona. Czynnik uciekał przy oringach. Mechanik dopiero jak wpuścił barwnik UV dokładnie zlokalizował ujście. Dlatego tak powoli przez cały rok sobie uciekał, aż w końcu klima ostatnio całkowicie przestała działać.
Na szczęście usterka naprawiona i mechanik dla pewności sprawdził szczelność azotem i tak pod ciśnieniem zostawił auto na noc. Wszystko w jak najlepszym porządku.
Dzięki za podpowiedzi.

[Usunięte]

PostNapisane: 12 sty 2016, 22:28
przez zwier88
PostTen post został usunięty przez zwier88 12 sty 2016, 22:30.
Powód: Post pod postem