Klub MazdaSpeed

Witam,

Kilka dni temu stwierdziłem, że powymieniam sobie oryginalne żaróweczki w drzwiach/schowku/podsufitce/podświetleniu tablicy na żarówki ledowe (zgodnie z sugestią znalezioną gdzieś tutaj na forum).
Jak postanowiłem – tak uczyniłem.
Niestety tuż po wymianie żarówek zaczęły mi się świecić kontrolki błędu (standardowo: kontrolka silnika + DSC).
Zastanawiam się czy wymiana żaróweczek, mogła wpłynąć na pojawienie się tego błędu, czy też po prostu jest tu przypadkowa zbieżność czasowa tych 2 kwestii.

Miał ktoś może tego typu doświadczenia? Czy jest możliwe spowodowanie błędu w taki sposób?

Bo dziwne by było gdyby jedno było od drugiego niezależne, tym bardziej że błąd zaczął mi się palić bezpośrednio po tej wymianie.

P.S. Nadmienię przy okazji że kilka z żaróweczek wymieniłem sobie 'na gorąco', przy włączonym zasilaniu. Może to miało znaczenie i komputer wykrył sobie jakoś chwilową różnicę w oporności obwodu i zareagował zarejestrowaniem błędu???

P.S. (2) Wiem, że najlepiej byłoby podłączyć samochód pod komputer i zczytać dokładnie kod błędu, ale sam nie mam takiej możliwości, a nie chce mi się brać w pracy dnia wolnego, jechać do serwisu i jeszcze płacić mu 150zł jeśli miałaby to być tylko jakaś pierdoła spowodowana np. chwilową różnicą w oporze.

P.S. (3) Próbowałem też odłączać na noc akumulator w nadziei, że błąd samoistnie się skasuje, ale niestety się nie skasował

Inaczej się kasuje w mazdach. Odłącz klemy i wciśnij hamulec na 10 sekund. Podłącz klemy z powrotem i wszystko się wyresetuje

Dzięki wielkie za sugestię.
Spróbuję dzisiaj wieczorem/jutro rano i dam znać czy pomogło.

Pozdrawiam,
Artur

rdy napisał(a):Odłącz klemy i wciśnij hamulec na 10 sekund. Podłącz klemy z powrotem i wszystko się wyresetuje

wciśnij na co najmniej 20 sekund.
skasują się zaprogramowane stacje radiowe i ustawienia szyb w drzwiach.

ArturG napisał(a):Niestety tuż po wymianie żarówek zaczęły mi się świecić kontrolki błędu (standardowo: kontrolka silnika + DSC).

A ja się zastanawiałem ostatnio jak Maździna będzie sygnalizowała przepalenie się żarówek.

Janoszka napisał(a):A ja się zastanawiałem ostatnio jak Maździna będzie sygnalizowała przepalenie się żarówek.

Nie będzie

Dziwna sprawa.
Zrobiłem tak, jak radziliście. Odłączyłem klemy i wcisnąłem hamulec. Na wszelki wypadek na dłużej niż 20 sekund (trzymałem go wciśniętego przez ponad minutę).

Tymczasem błąd jak był tak cały czas jest .
Nic mi się także nie rozprogramowało z szybami – jak działały tak działają.
Co do radia to nie wiem, bo i tak nigdy go w samochodzie nie słuchałem (jedynie widzę, że godzina na wyświetlaczu się skasowała).

Nie mam pojęcia co jest grane :/

P.S. W mojej maździe jest coś takiego że jak nie mam włączonej stacyjki to hamulec stawia wielki opór i nie da się wcisnąć do końca. Dopiero jak odpalam samochód to idzie jak po maśle. Rozumiem, że wszyscy tak macie?

Pali sie check? Kod błędu i sie dowiesz

Szyby się u mnie nie rozprogramowują też. Najlepiej to weź ustaw w radiu jakąkolwiek stację i powtórz operację. Jak nie będzie jej po ponownym podłączeniu klemy to znaczy że wszystko się zresetowało.

A jak chceck zostaje po resecie(nigdy mi się to nie zdarzyło, jak miał się odpalić to wasze po kilkudziesięciu km) to może być coś poważniejszego

ArturG napisał(a):Rozumiem, że wszyscy tak macie?

oczywiście, bowiem bez zapłonu elektroniczne wspomaganie hamulca nie działa.

Jakie elektroniczne wspomaganie... To się nazywa serwo, w gaźnikowych silnikach działało ono wykorzystując podciśnienie w kolektorze dolotowym, z kolei w naszych mazdach wspomaganie hamulców działa przy wykorzystaniu pompy podciśnienia (vacuum; jeśli nie mam racji, to poprawić).

Wystarczy odłączyć plusową klemę i wcisnąć hamulec na 20 sek aby rozładować wszelkie kondensatory... minusowej nie ma potrzeby odłączać do resetu
A jak już odłączać obie, to złączyć je razem bez akumulatora i wtedy hamulec na 20 sek

kubsztyk napisał(a):To się nazywa serwo

jak zwał tak zwał, funkcję spełnia ? – spełnia,
nie jestem mechanikiem więc nazywam rzeczy jak potrafię