Witam,
dosc sporo czytalem na forum na temat swiatel w naszych madziach. Lecz u mnie zauwazylem inny objaw, jadac spokojnie noca spalila mi sie zarowka lampy prawej, ku mojemu zaskoczeniu lampa lewa swiecila na odleglosc 2m przed samochodem (pierwsza mysl – nikogo nie ma na drodze wiec drogowe i jazda do domu) Nastepnego dnia zaczalem ogladac owa lampe i ku zdziwieniu ona sie swobodnie rusza! mozna nia bez problemu poruszac gora i dol ( na boki nie idzie ) Oczywiscie wieczorem sprawdzanie ustawinia swiatel i okazuje sie ze pokretlo poziomowania swiatel nie dziala
( a jeszcze miesiac temu dzialal) oraz regulacja reczna swiatel tez nie dziala ( moge sobie krecic do smierci ) Ktos ma jakis pomysl jak to naprawic i czy wogole sie da? Czy lepiej nie robic sobie problemow i zakupic nowa lampe?
Opadnięta soczewka
Strona 1 z 1
Miałem tak samo, ulamal Ci sie zaczep od silniczka przez co soczewka opadła bo jest przymocowana na górnych ochwytach, takie kulki a na dole na sztywno do ramienia silnika od regulacji. Trzeba rozklejac lampę ;–)
Wysłane z mojego HTC Desire X za pomocą Tapatalk
Wysłane z mojego HTC Desire X za pomocą Tapatalk
Witam. Mam podobny problem.
Na początku chciałem zaznaczyć, że reflektor jest nowy. Prawdopodobnie soczewka wyskoczyła chyba podczas regulacji świateł na stacji diagnostycznej – zauważyłem to kilka dni później.
Czy po zdemontowaniu reflektora można ją włożyć na swoje miejsce ?
Na początku chciałem zaznaczyć, że reflektor jest nowy. Prawdopodobnie soczewka wyskoczyła chyba podczas regulacji świateł na stacji diagnostycznej – zauważyłem to kilka dni później.
Czy po zdemontowaniu reflektora można ją włożyć na swoje miejsce ?
- Od: 25 wrz 2013, 00:11
- Posty: 12
- Skąd: Chorzów
- Auto: Mazda 6 GG Sedan
1,8 120KM
2004
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6