Spięcie – klakson

Witajcie, ostatnio żonie włączył się klakson – sam, nagle bez tzw ingerencji osób trzecich,
dopiero zdjęcie klemy pomogło ale klaksonu po ponownym podłączeniu aku nie udało się wyłączyć.
W końcu przestało po uruchomieniu auta ale cały czas miga kontrolka (auto z kluczykiem) a nawet nie miga, tylko się żarzy a przy wciskaniu stopu zapala mocniej. Ewidentnie jakieś zwarcie, ale kurcze co jak i gdzie ? Mieliście tak kiedyś ? Nasuwają się Wam jakieś rozwiązania ?
Pozdrawiam
Witek
dopiero zdjęcie klemy pomogło ale klaksonu po ponownym podłączeniu aku nie udało się wyłączyć.
W końcu przestało po uruchomieniu auta ale cały czas miga kontrolka (auto z kluczykiem) a nawet nie miga, tylko się żarzy a przy wciskaniu stopu zapala mocniej. Ewidentnie jakieś zwarcie, ale kurcze co jak i gdzie ? Mieliście tak kiedyś ? Nasuwają się Wam jakieś rozwiązania ?
Pozdrawiam
Witek