Udało się

! Użyłem szprychy z centymetrowym zagięciem na jednym z końców, które włożyłem między deskę, a schowek w miejscu gdzie się zatrzaskuje. Po przekręceniu drucika schowek opadł na dół

Powodem zacięcia był zsunięty plastik w klamce, który łączył klamkę z haczykiem zatrzaskowym. Po włożeniu go na właściwe miejsce wszystko działa jak wcześniej. Jednym słowem teraz otwarcie schowka bez użycia klamki to banał

Dzięki za wszystkie podpowiedzi.
Pozdrawiam!