Zabezpieczenie przed pozostawieniem włączonych świateł w podsufitce
Strona 1 z 1
Witam, kolejny raz mialem rozladowny akumulator (tym razem poszedl do wymiany) poniewaz dziecko zostawia mi wlaczane z tylu swiatlo w podsufitce. Zastanawiam sie na jakims alarmem poboru pradu po zamknieciu auta – cos jak oryginalnie do swiatel drogowych w mazdzie. Probowalem wyciagnac bezpiecznik ale okzuje sie ze zamek centralny jest w tym samym obwodzie. Ewentualnie moge wyciagnac zarowki – wole nie miec swiatelek niz akumulatora. Ktos ma sprytny pomysl na ten irytujacy (przynajmniej mnie) problem?
- Od: 4 sty 2011, 23:06
- Posty: 6
- Skąd: kopenhaga
- Auto: mazda 6 kombi benz 2.0 147KM 2006
rdy napisał(a): albo zdyscyplinować dzieciaka
się nie da

skorik napisał(a):Albo dołożyć układ czasowy wyłączający żarówkę po paru minutach.
No to by było trochę zabawy, aczkolwiek możliwe do ogarnięcia
bieski napisał(a):Wymień zarówki na ledy
i to jest też moim skromnym zdaniem najlepszy pomysł. Ale i tak aku spokojnie wytrzymuje cała noc. Sprawdzone wielokrotnie na własnym aucie.
Oj taka żaróweczka nie powinna w ciągu nocy Tobie wylizać akumulatora. Wnioski są dwa
albo masz tak dojechany akumulator że już w ogóle nie trzyma, albo masz jakieś lewe pobory prądu o których nie wiesz.
No chyba że masz wkręconą tam żarówkę np 60W
Najlepiej wyłączyć auto i miernikiem sprawdzić pobór prądu.
albo masz tak dojechany akumulator że już w ogóle nie trzyma, albo masz jakieś lewe pobory prądu o których nie wiesz.
No chyba że masz wkręconą tam żarówkę np 60W

Najlepiej wyłączyć auto i miernikiem sprawdzić pobór prądu.
Po swojemu odkrywam to co już odkryte.
Witam !
Ja w mojej mazdzie 6 mam czasowy wył oryginalnie zamontowany -- nawet jak zostawię drzwi otwarte to zgasną po kilku minutach świecenia. To jest najlepsze wyjście -- czasowy wyłącznik. Ale nie zaszkodzi zamontować zamiast żarówek ledy ! Koszt montażu chyba będzie większy jak koszt urządzonka elektronicznego. Trzeba tylko wiedzieć gdzie się z nim wpiąć.
Ja w mojej mazdzie 6 mam czasowy wył oryginalnie zamontowany -- nawet jak zostawię drzwi otwarte to zgasną po kilku minutach świecenia. To jest najlepsze wyjście -- czasowy wyłącznik. Ale nie zaszkodzi zamontować zamiast żarówek ledy ! Koszt montażu chyba będzie większy jak koszt urządzonka elektronicznego. Trzeba tylko wiedzieć gdzie się z nim wpiąć.
don_rikardo napisał(a):Ja w mojej mazdzie 6 mam czasowy wył oryginalnie zamontowany -- nawet jak zostawię drzwi otwarte
Przy otwartych drzwiach zgadza się, ale jestes pewny, ze jak nacisniesz przycisk lampki to tez zgasnie po czasie??
Powinno wystarczyć wpięcie się pod "–" z lampki. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba jest jeden wspólny minus zarówno dla manualnego jak i automatycznego działania żaróweczek.
EDIT:
Źle pamiętam, wystarczy pod +, który jest wspólny, bo minus zależy od automatycznego albo ręcznego. Dokładnie to niebieski kabelek z czerwonym paseczkiem

EDIT:
Źle pamiętam, wystarczy pod +, który jest wspólny, bo minus zależy od automatycznego albo ręcznego. Dokładnie to niebieski kabelek z czerwonym paseczkiem
Też dobry pomysł 
Tylko, albo ciągnąć kable od stacyjki do tyłu, albo przepiąć kabelek z modułu sterowania. Wydaje mi się opcja pierwsza lepsza, ponieważ przy drugiej przód też nie będzie działać bez stacyjki.
Tylko, albo ciągnąć kable od stacyjki do tyłu, albo przepiąć kabelek z modułu sterowania. Wydaje mi się opcja pierwsza lepsza, ponieważ przy drugiej przód też nie będzie działać bez stacyjki.
Po co przepinać jak kolega mówi o tylnych lampkach.
Znajdź kabelek zasilający o którym pisał Mandey, dołóż malutki elektroniczny przekaźnik i podłącz pod + ze stacyjki. W ten sposób tył będzie się włączał tylko gdy będzie kluczyk w stacyjce. Po zgaszeniu silnika i wyciągnięcia kluczyka lampka nie będzie się świeciła.
Koszt operacji: 3 zł przekaźnik i 2h szukania kabelków
Zalety: Możesz w ten sposób odłączyć inne układy w aucie.
Znajdź kabelek zasilający o którym pisał Mandey, dołóż malutki elektroniczny przekaźnik i podłącz pod + ze stacyjki. W ten sposób tył będzie się włączał tylko gdy będzie kluczyk w stacyjce. Po zgaszeniu silnika i wyciągnięcia kluczyka lampka nie będzie się świeciła.
Koszt operacji: 3 zł przekaźnik i 2h szukania kabelków
Zalety: Możesz w ten sposób odłączyć inne układy w aucie.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6