Strona 1 z 1

[Mazda6 GY] Luźna lampka bagażnika.

PostNapisane: 4 cze 2011, 22:00
przez Teperek
Cześć,

Mam takie pytanie. Czy nie macie problemu z lampą bagażnika w GY.
Nie wypada Wam z podsufitki? U mnie niestety tak – zaczepy lampki nie trzymają się podsufitki, strasznie miękka jest ta papierowa podsufitka. Macie może jakieś sposoby na to?, bo tak dynda mi się na kabelku <lol>

Luzna lampka bagażnika.

PostNapisane: 4 cze 2011, 22:42
przez Enduro
ale te blaszki/zaczepy powinny wskoczyc w metalowe uchwyty!
popatrz, moze np. kabel uniemozliwia poprawny montazu. pozdr.Enduro

Re: [Mazda6 GY] Luzna lampka bagażnika.

PostNapisane: 5 cze 2011, 00:13
przez Grzyby
Enduro, tam nie ma metalowych uchwytów :)
Teperek, u mnie jakieś pół roku temu zrobiło się identycznie. Teoretycznie lampka powinna siedzieć na miejscu a wyłazi :/

Re: [Mazda6 GY] Luzna lampka bagażnika.

PostNapisane: 5 cze 2011, 09:56
przez Teperek
Grzyby, dzięki, widzę że nie tylko u mnie tak jest.
Enduro, tam są tylko 4 plastikowe ząbki, które teoretycznie zahaczają o brzegi podsufitki.

Luzna lampka bagażnika.

PostNapisane: 5 cze 2011, 10:48
przez Enduro
Teperek napisał(a):Grzyby, dzięki, widzę że nie tylko u mnie tak jest.
Enduro, tam są tylko 4 plastikowe ząbki, które teoretycznie zahaczają o brzegi podsufitki.

ok.
kilka dni temu grzebalem przy przedniej a jest ona b. podobna wizualnie do tylnej i wiem jak jest ta z kolei jest tam zamocowana..
ale skoro jest inna to może warto zakupic tą przednią i ją tam zamontowac, skoro tobie "wisi"
pozdr.E

Re: [Mazda6 GY] Luzna lampka bagażnika.

PostNapisane: 5 cze 2011, 11:32
przez maarec
jest na to banalny sposób – bawiłem się tym akurat wczoraj.

u mnie uchwyty też nie trzymały, więc postanowiłem to zrobić.

w plastikowej obudowie są dwa otwory montażowe i w dachu (dospawana blaszka) są dwa otworki na śrubki. – nie wiem czemu nie ma ich w standardzie. Gwintu tam raczej nie było, więc użyłem blachowkrętów, trzeba bardzo uważać, gdyż do dachu jest tam ok 1cm.

ja użyłem śruby długości ok 1cm, nałożyłem na nią podkładkę i nakrętkę pasującą do kluczyka 8.

tak więc skuteczny gwint miał ok 0,5 cm – dokręcać trzeba dość delikatnie, aby nie przekręcić gwintu, ewentualnie dla bezpieczeństwa druga osoba niech patrzy czy w dachu od góry nie robi się ślad :)

teraz nie ma szans aby lampka chodź drgnęła.

jeżeli chodzi o te 4 plastikowe uchwyty – dopóki są sztywne i nie wyrobione i dobrze wsadza się lampkę (zahaczenie o podstufitkę najpierw od strony przodu auta) – nie ma mowy aby nie trzymały.


pozdrawiam

Re: [Mazda6 GY] Luzna lampka bagażnika.

PostNapisane: 5 cze 2011, 11:57
przez Grzyby
maarec napisał(a):w plastikowej obudowie są dwa otwory montażowe i w dachu (dospawana blaszka) są dwa otworki na śrubki.

To fakt, sam się do tego zbierałem żeby tak właśnie zamocować :)

[Usunięte]

PostNapisane: 10 cze 2011, 01:56
przez tomek0074
PostTen post został usunięty przez Gość 10 cze 2011, 06:05.
Powód: OT