Strona 1 z 3

Odgłosy (pisk) z dmuchawy nawiewu/problemy z nadmuchem

PostNapisane: 14 lut 2011, 21:46
przez budzik27
Witam serdecznie forumowiczów.

Spotkał się już ktoś z piszczącym wiatrakiem nawiewu. Szukałem na forum i niestety nie znalazłem. <rotfl>
Niedawno nabyta Mazda 6 Kombi 2006 r. posiada małą wadę a mianowicie delikatnie piszczy wiatrak nawiewu (im większe obroty wiatraka tym pisk mocniejszy), dźwięk dochodzi z okolicy schowka pasażera :| .

Czy jest jakiś prosty sposób na dotarcie do tego wiatraka?? Czy są jakieś inne sposoby na zlikwidowanie tego pisku?? Czy trzeba się liczyć z wymianą, czy wystarczy go jakoś nasmarować ;).

W mechanice asem nie jestem więc proszę o wyrozumiałość i pomoc ;).

Pozdrawiam.

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 14 lut 2011, 21:54
przez Arek_78
Powiem, że też mam ten problem i przydała by się jakaś fotorelacja jak się tam dostać :)
U mnie go słychac na 1 biegu – na kolejnych już mniej. Ale jest to strasznie wkurzające. Czekam do wiosny i jak nikt mnie nie ubiegnie wcześniej to zabiore się za rozebranie nawiewu i sam zrobię fotorelację.

PS
Ja mam pecha do wentylatorów bo w poprzednim aucie miałem dokładnie tak samo. Mój prześladowca idzie za mną :)

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 14 lut 2011, 21:57
przez lapa999
A zapchany filtr kabinowy nie może mieć na to wpływu? : )
<nie bić>

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 14 lut 2011, 22:07
przez Lorento
Nie róbta jaj! Fotorelacja jak się dostać do wentylatora nawiewu? Jeżeli żądata takiej solucji oznacza to, że nie możeta się za to brać, bo mata lewe ręce...
Abstrahując od powyższego rzeczone fotosolucje nachodzą się na tym forum, ale do lewych rąk dochodzi lenistwo i ot kłopot gotowy... :|

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 14 lut 2011, 22:17
przez Arek_78
Filtr czysty – wymieniam komplet co 10 tys. Praktycznie i tak wywalam czysty bo po polach nie jeżdżę.

Lorento – nie lewe ręce i lenistwo, ale po wywaleniu schowka i tak nie wiele widać za co się tam zabrać żeby silniczek wyciągnąć. Jak jesteś obcykany to walnil fotke i zaznacz za co mamy się brać po kolei :)

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 14 lut 2011, 22:45
przez Lorento
Żartujesz, prawda? Żądasz czegoś w stylu jak wyjąć baterie z pilota od telewizora. Przy prymitywnej zabudowie M6 w starej budzie żądanie fotosolucji dostania się do wentylatora jest nie na miejscu. On bezwstydnie sterczy z widocznymi śrubami na zewnątrz. Wystarczy czerep nieco pochylić. Dalej obstawiam lewe górne kończyny z tą jednak różnicą, że dodaje szczyptę niekumatości w pomyślunku :] ...

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 14 lut 2011, 23:26
przez budzik27
Apelowałem o spokój w tym temacie, ale zrozumienia widzę brak ;(.

Skoro jest za schowkiem i stamtąd jest dojście to trzeba było tak napisać, a nie trącić cwaniactwem ;(.
Co dwie głowy to nie jedna ;) A po to jest to forum ;)

Aha i czy wystarczy go przesmarować, czy wymiana się szykuje??

Pozdrawiam.

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 15 lut 2011, 08:58
przez Arek_78
To się okaże jak się go wyciągnie. Ale myślę, że wystarczy tylko smaru nałożyć i będzie cichutko.
Dobrze, że mamy takiego znawcę na forum. Teraz należy kierować wszystkie pytania do niego, bo po co się męczyć samemu.

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 15 lut 2011, 16:06
przez kalatos
Mnie też się wydaje, że dwa zdjęcia by się przydały Panie przemądrzały :P Panowie jak to wyciągniecie to wrzucicie dwa zdjęcia jak to wygląda i gdzie to mniej więcej jest... Sam muszę coś z nim zrobić bo jak rano dam nawiew na maksa to jednak troszkę go słychać :) Podejrzewam, że idąc doświadczeniem z komputerami wystarczy go wyczyścić, pewno jest zawalony kurzem i jakimiś innymi śmierciami :)

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 15 lut 2011, 21:45
przez Arek_78
Widzę, że coraz więcej nas ma ten sam problem :)
Niech się zrobi cieplej to zaradzimy temu – też mi się wydaje, że to jakaś pierdoła jest przyczyną.

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 15 lut 2011, 23:43
przez agnostyk
jak sie zrobi ciepło, to Wam przestanie piszczeć ;)

Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 16 lut 2011, 11:23
przez Enduro
moze go tzn. jego lozyska tak lekko olejem bazzapachowym spryskac..pozdr.E

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 16 lut 2011, 17:04
przez kalatos
Myślę że WD-40 mogłoby pomóc... Pytanie tylko, czy amator poradzi sobie z jego wydobyciem na zewnątrz? :)

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 16 lut 2011, 20:06
przez Enduro
kalatos napisał(a):Myślę że WD-40 mogłoby pomóc... Pytanie tylko, czy amator poradzi sobie z jego wydobyciem na zewnątrz? :)

moze prosciej zanunrkowac pod deske i popraskac na miejsca lozyskowania...?E.

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 17 lut 2011, 10:27
przez jaceeek
kalatos napisał(a):Myślę że WD-40 mogłoby pomóc... Pytanie tylko, czy amator poradzi sobie z jego wydobyciem na zewnątrz? :)


Z tego co wiem to WD40 nie służy do smarowania, ale czyszczenia, usuwania smaru.

Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 17 lut 2011, 11:57
przez Enduro
jaceeek napisał(a):Z tego co wiem to WD40 nie służy do smarowania, ale czyszczenia, usuwania smaru.

generalnie wszystko ma wlasciwosci smarujące..nawet woda.pozdr.E

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 17 lut 2011, 14:02
przez kalatos
WD jest tłuste, myślę że da radę :) Jak prysnę to dam znać, czy pomogło :)

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 17 lut 2011, 18:35
przez agnostyk
kalatos napisał(a):WD jest tłuste


i odpowiednio wali, czyli fajny smrodek będziesz miał w kabinie – powodzenia ;) Pomyśl lepiej o czymś bezwonnym, tak jak napisał wcześniej Enduro inaczej będzie u ciebie w kabinie jak za komuny w Starze.

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 17 lut 2011, 22:16
przez Arek_78
Trzeba rozebrać i przesmarować a nie walic na ślepo środkami i liczyć się uda :)

Re: Wiatrak nawiewu piszczy ;(

PostNapisane: 17 lut 2011, 22:25
przez Enduro
Arek_78 napisał(a):Trzeba rozebrać i przesmarować a nie walic na ślepo środkami i liczyć się uda :)

nie na ślepo!
popatrzeć i bezzapachowym olejkiem w sprayu przycelować no i psiknąć na miejsca ułożyskowania ośki.
P.S. zawsze warto też sprawdzić czy jakiś śmieć nie wpadł przypadkiem na wirnik i obciera delikantnie..pozdr.E