Strona 1 z 8

zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 00:41
przez gieroj
Witam czy u Was w 6 przy padającym śniegu na sporym minusie (6-8) tez zamarza szyba w pozycji spoczynku wycieraczek no i oczywiście na wycieraczkach , przez co widać jak przez zalewaną wodą szybę, pomaga dorażnie postój i czyszczenie wycieraczek z lodu i zaczyna się od nowa , nawiew ciepły tylko na szybę cały czas i skutek marny – czy tylko u mnie tak?

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 01:48
przez Yapa
jak nie zamarza od wewnątrz to dobrze :)
może wlej zimowego płynu, albo jakiś koncentrat do spryskiwaczy

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 08:36
przez skubiszek
moja metoda

lekko puknij wajchę wycieraczek w górę żeby troszkę podskoczyły w górę

ustawią się mniej więcej na pozycji nawiewów

poza tym płyn zimowy i nie mam problemów

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 10:48
przez krabdul
Efekt o którym mówisz ma zanim się dobrze wnętrze/szyba nie rozgrzeje i nawet przy zimowym płynie szyba się marze a wycieraczki skrzypią, ale potem (tak po 3-5min od uruchomienia) wszystko jest już cacy.

Ja mam troszkę inną metodę nisz skubiszek na wycieraczki – pewnie szybszą ale bardziej inwazyjną. Przedrapuję je delikatnie skrobaczką do szyb by odpadły kryształki lodu i jak mam odmrażacz to jeszcze nim trochę psiknę po piórach by bardziej odtajały.

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 10:51
przez Myjk
gieroj napisał(a):czy tylko u mnie tak?

Nie, niestety. Jest to konsekwencja linii auta... wycieraczki są mocno schowane, i co za tym idzie kratki są głęboko. W stosunku do innych aut jest porażka. Obserwowałem wczoraj Avensisy i Vectry, tam wycieraczki są dużo wyżej niż w M6.

skubiszek napisał(a):moja metoda
lekko puknij wajchę wycieraczek w górę żeby troszkę podskoczyły w górę

Też z tego korzystam, aczkolwiek należy sobie zdać sprawę z tego, że jest to efekt uboczny "schłodzonego" przekaźnika ;) W cieple (tzn. powyżej 5-10 stopni) ta operacja nie zadziała. ;) Dygną lekko, ale żeby je postawić w tak wysokiej pozycji jak na mrozie -- nie da rady.

Ja mam dodatkowo problem z zamarzającymi dyszami spryskiwaczy.
To nie jest auto na Polskie warunki klimatyczne. :P

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 11:02
przez Boost
U mnie to samo ale dobry płyn zimowy daje radę.

Myjk napisał(a):Obserwowałem wczoraj Avensisy i Vectry, tam wycieraczki są dużo wyżej niż w M6.

Dzisiaj w koreczku przede mną pan z Avensisa na czerwonym wysiadł i skrobał pióra wycieraczek :)

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 11:13
przez skubiszek
w hondzie accord to działało i w M6 też działa – nawet jak jest ciepło... tylko trzeba to na prawdę zrobić w expresowym tempie i wyczuć moment odpuszczenia

zanim wsiądę do aut skrobaczką pukam wycieraczki, odpada lód i wycieraczka staje się "elastyczna"

niestety – zima to zima, płyny do spryskiwaczy, wycieraczki fajnie... ale i tak w końcu zjechać trzeba np na stację i wyczyścić wszystko ładnie

mi jak się szyba nagrzeje już nie istnieje efekt zamarzających wycieraczek

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 11:23
przez Myjk
Boost napisał(a):Dzisiaj w koreczku przede mną pan z Avensisa na czerwonym wysiadł i skrobał pióra wycieraczek

Jasne, ale nie zamarzają im tak kratki jak u nas i nie zbiera się warstwa lodu.
Ja wczoraj przed garażem sporo czasu spędziłem na skuciu lodu z kratek.

skubiszek napisał(a):w M6 też działa – nawet jak jest ciepło... tylko trzeba to na prawdę zrobić w expresowym tempie

Jak już pisałem -- nie da się ich w cieple postawić tak wysoko jak na mrozie. Wielokrotnie próbowałem i mi się nie udało. W zimie praktycznie za każdym razem wychodzi.

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 11:30
przez krabdul
Szczerze mówiąc nigdy mi się nie zdarzyło w żadnym aucie, żebym miał problem w trakcie jazdy. Jak już się szyba rozgrzeje i wycieraczki odpuszczą to potem jest do końca trasy spokój – nawet zeszłej zimy jak było -15 czy -20 było ok :)

Tylko zawsze przy rozgrzewaniu daję nadmuch na samą szybę a potem np nogi i szybę, ale na szybę coś musi dmuchać – a temp mam ustawioną tak na ok 20-21. Dożo pewnie też zależy od samych wycieraczek. Kiedyś miałem jakieś noname za 10pln i było ok prze miesiąc, ale już od dawna stosuję (czas na reklamę ;) ) Bosch Twin – w Intercarsie ze zniżką wychodzi ok 40-50pln za kpl i starczają tak na 1-2 lata (20-30kkm)

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 11:43
przez Grzyby
Panowie, rozgraniczcie 2 rzeczy.
Przy -20 nie ma opadów śniegu.

W M6 problemem nie jest mróz a bardziej śnieg. Macie problem z zamarzaniem jak nie ma opadów śniegu? Wątpię ...
Ten problem występuje w zasadzie tylko do -10 (max. -15) I faktycznie problemem jest to że wycieraczki mają "stan spoczynkowy" o te 2-3cm za nisko.

A na zamarzające kratki polecam odmrażacz. Obejdzie się bez skuwania :P

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 12:46
przez mcbeth
W HR-V jest rozdzielone spryskiwanie od wycierania i tak można sobie nalać płynu na szybę, poczekać aż spłynie i odmrozi pióra i potem włączyć wycieraczki. Obsługa tego rozwiązania wymaga jednak pewnego przyzwyczajenia :] .

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 14:33
przez sabrtek
Jest to istotnie wkurzające. Jak można doposażać samochód w WBASTO a jednocześnie tak skonstruować wycieraczki żeby zamarzały przy -8 łącznie z częścią szyby na której spoczywają. Tu ewidentna wina Mazdy. Przy takiej konstrukcji dolna część szyby powinna być ogrzewana elektrycznie.
Wczoraj czyściłem te wycieraczki co chwilę. Najpierw myślałem, że to wina ogrzewania. Wymieniłem filtr PP bo stary faktycznie był już zabrudzony, potem sprawdziłem poprawność działania elementów sterujących ogrzewania (wszystko działa), samochód rozgrzany na full. Nagrzałem wnętrze tak, że już było mi cholernie gorąco a wycieraczki i dolna część szyby pozostały nieugięte. Może jednak jest na to sposób. Ktoś ma jakiś myk oprócz tego z podniesieniem wycieraczek bo to działa tylko na postoju. :|
W mojej starej Fabii też zamarzały wycieraczki w pewnych przypadkach, ale wystarczyło je oczyścić raz na 30 km a nie raz na 5.

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 14:34
przez skubiszek
w trakcie jazdy też działa- ja nie mam z tym problemu

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 14:36
przez sabrtek
Chodziło mi o sytuację kiedy wycieraczki pracują z uwagi na duży opad. Wtedy to raczej nie działa, chyba że się mylę.

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 16:50
przez Myjk
mcbeth napisał(a):W HR-V jest rozdzielone spryskiwanie od wycierania i tak można sobie nalać płynu na szybę, poczekać aż spłynie i odmrozi pióra i potem włączyć wycieraczki.

Fajna sprawa. W M6 też pewnie można tak zrobić. Wystarczy zlokalizować przekaźnik od spryskiwaczy, który po chwili uruchamia przekaźnik wycieraczek i odseparować je.

Grzyby napisał(a):A na zamarzające kratki polecam odmrażacz. Obejdzie się bez skuwania

Niezależnie od tego czy trzeba użyć odmrażacza czy młotka, taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Natomiast masz rację, że ten problem występuje głównie przy opadach śniegu. Z drugiej strony nie masz racji, bo problem zamarzniętych wycieraczek występuje także gdy nie ma opadu śniegu, a gdy np. trzeba użyć wycieraczek, bo na szybie znalazło się błoto z ulicy. Lewa wycieraczka zgarnia jeszcze jak cie mogę, ale prawa, wygięta i zastygnięta w położeniu spoczynkowym na szybie ściąga max 5%.

Po zeszłorocznej zimie podchodziłem do tematu zainstalowania jakichś mat grzewczych pod wycieraczkami -- niestety trzeba by demontować całą deskę i tam coś rzeźbić na podszybiu, a to nie warte zachodu.

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 17:54
przez gieroj
Dzięki za rady , może będzie lepiej ogólnie to "małe rączki" mogły pomyśleć o ogrzaniu szkła tam gdzie leża wycieraczki jak to jest np w Subaru na etapie produkcji

przednia szyba

PostNapisane: 30 lis 2010, 21:06
przez Enduro
po jeździe autem przednia szyba jest ciepła i powoduje rozpuszczenia padającego śniegu/zmarzliny, co powoduje kumulowanie się wody na wycieraczkach jako naturalnej przeszkodzie i to z tego powodu wycieraczki przymarzają później...
jest na to sposób, aby na noc (dłuższy postój) zatrzymywać pióra wycieraczek w pionie, tak aby woda spływała swobodnie i się na nich nie gromadziła. dodatkowo można pod nie położyć zwykłe gazety, co przyczyni się do czystej (niezmrożonej) przedniej szyby rankiem, wtedy odpada odmrażanie i skrobanie itp...
co do zamrażania szyby od wewnątrz, to wynika to z wilgości wnoszonej do auta, na kurtkach jak i (najmocniej) na butach i w ich profilach. wtedy śnieg topi się, powstaj kałuża wody , która paruje a po wymrożeniu auta zastyga na szybach od wewnątrz. prostym/tanim sposobem jest kładzenie gazet pod nogi, bo papier wchłania wode i potem ich regularne usuwanie/wymiana.
może to dla niektórych "wiocha" , ale ona działa.
osobiście mam w aucie dywany gumowe i często usuwam wode. dodatkowo usuwam filter kabinowy
(tylko na zime), aby poprawić intensywność wietrzenia auta. pozdr.E

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 1 gru 2010, 09:54
przez mcbeth
gieroj napisał(a):ogólnie to "małe rączki" mogły pomyśleć o ogrzaniu szkła tam gdzie leża wycieraczki jak to jest np w Subaru na etapie produkcj

Popieram! Na zimę czy mokre ulice, ruch podmiejski i miejski – Subaru jest znacznie lepszą opcją. <spoko> .
Ostatnio żona narzekała na ten sam problem w '6'– w ręce już nawiew parzy a wycieraczki dalej przymarznięte :| .

Re: zamarzająca przednia szyba

PostNapisane: 1 gru 2010, 11:25
przez krabdul
mcbeth napisał(a):Ostatnio żona narzekała na ten sam problem w '6'– w ręce już nawiew parzy a wycieraczki dalej przymarznięte :| .


To niech skieruje nawiew na szybę :)

zima

PostNapisane: 1 gru 2010, 11:33
przez Enduro
mcbeth napisał(a):...Na zimę czy mokre ulice, ruch podmiejski i miejski – Subaru jest znacznie lepszą opcją. ...

napęd na cztery laczki to zawsze lepsza opcja, absolutnie. pozdr.E