Problem z ładowaniem
Witam.
Mam problem z moja 6.
Chodzi o to, ze nie laduje akumulatora ale nie zawsze.
Po podaniu zaplonu kontrolka akumulatora sie zaswieca, po odpaleniu silnika kontrolka gasnie i po chwili ponownie sie swieci. Tak sie dzieje gdy auto postoi np. przez noc.Czy ktos moze mial podobny przypadek i zna przyczyne? Bo wydaje mi sie, ze gdyby padl alternator lub regulator napiecia to wogole by nie ladowalo a tu objaw jakby cos nie zawsze "stykalo".
Nie sprawdzalem jeszcze napiecia na akumulatorze ale zauwazylem,ze jest w nim malo elektrolitu. Czy to moze byc przyczyna?
Dodam, ze wsadzilem na probe inny akumulator i wszystko bylo ok.
Dane auta:
Mazda 6 2.0 L
Benzyna
2003r.
70000 tys
Mam problem z moja 6.
Chodzi o to, ze nie laduje akumulatora ale nie zawsze.
Po podaniu zaplonu kontrolka akumulatora sie zaswieca, po odpaleniu silnika kontrolka gasnie i po chwili ponownie sie swieci. Tak sie dzieje gdy auto postoi np. przez noc.Czy ktos moze mial podobny przypadek i zna przyczyne? Bo wydaje mi sie, ze gdyby padl alternator lub regulator napiecia to wogole by nie ladowalo a tu objaw jakby cos nie zawsze "stykalo".
Nie sprawdzalem jeszcze napiecia na akumulatorze ale zauwazylem,ze jest w nim malo elektrolitu. Czy to moze byc przyczyna?
Dodam, ze wsadzilem na probe inny akumulator i wszystko bylo ok.
Dane auta:
Mazda 6 2.0 L
Benzyna
2003r.
70000 tys