Wygłuszenie maski

Witam.
Jakiś dłuższy czas nie podnosiłem maski. Padła mi żarówka i co widzę...spory fragment wygłuszenia maski leży na dole. Jest to z prawej strony w okolicy alternatora, zbiornika na płyn do spryskiwaczy. Tak gdzie jest trochę więcej wolnej przestrzeni. Bo oglądnięciu bliżej widzę też naruszoną strukturę wygłuszenia na ścianie od kabiny. Nie wiem co to może być. Nagle się to stało. Żadnych robaków nie widzę. Kable są w całości. Czym to można zabezpieczyć ? Spotkał się ktoś już z czymś takim. Auto ma niecałe 4 lata więc to raczej nie ze starości. Z góry dziękuje za sugestie.
Pozdrawiam
Jacek
Jakiś dłuższy czas nie podnosiłem maski. Padła mi żarówka i co widzę...spory fragment wygłuszenia maski leży na dole. Jest to z prawej strony w okolicy alternatora, zbiornika na płyn do spryskiwaczy. Tak gdzie jest trochę więcej wolnej przestrzeni. Bo oglądnięciu bliżej widzę też naruszoną strukturę wygłuszenia na ścianie od kabiny. Nie wiem co to może być. Nagle się to stało. Żadnych robaków nie widzę. Kable są w całości. Czym to można zabezpieczyć ? Spotkał się ktoś już z czymś takim. Auto ma niecałe 4 lata więc to raczej nie ze starości. Z góry dziękuje za sugestie.
Pozdrawiam
Jacek