Strona 5 z 41

PostNapisane: 4 mar 2008, 17:12
przez magicadm
Dortann napisał(a):Czary!

Jak dobrze, że to układ hamulcowy jest bardziej przewidywalny...
PS
Czy w innych markach aut wystepują podobne problemy???

PostNapisane: 6 mar 2008, 13:23
przez Ifudor
makj1 napisał(a):Witam.
A co powiecie na coś takiego: włączam światła a tu lewe nie świeci, pukam w lampe nic otwieram mache postukuje w obudowelampy też nic. To wyłączam światła i z powrotem włączam i świeci.Zrobiło mi sie tak 2 dni temu wieczorem. Dzisiaj problem znowu wystąpił co to może być , dodam że świecą prawidłowo (barwa itp.) poziomowanie też OK.


Witam.
Niestety mam ten sam problem. Opisałem go na początku tematu. Myślałem że kończy mi się palnik. Wymieniłem ładnie 2 na raz i jeździło się super. Aż tu po niby zimie (czyli praktycznie rok pojeździłem) problem powrócił i to w tej samej lewej lampie. Znowu strzela i gaśnie. Jak wyłączysz i włączysz to świeci. Chyba będę musiał się przyglądnąć albo przetwornicy, albo faktycznie kabelkom. Dziwne jest to ze i wtedy i teraz zrobiło się to po zimie. Czyżby wilgoć?

Michał

PostNapisane: 6 mar 2008, 19:29
przez Pawko_6
Podstawowa rzecz, to sprawdź masę lamp, z prawej strony jest przy zbiorniku na płyn do spryskiwacza, a z lewej pod filtrem powietrza. Bardzo prozaiczna czynność, ale radzę wykonać. Ta masa pod filtrem jest szczególnie narażona na zabrudzenia, z nadkola dostaje się mnóstwo wody z solą i błota. Radzę Ci odkręcić i oczyścić całą listwę.
Opieram się na własnych doświadczeniach, niewiele brakowało, a wymieniłbym niepotrzebnie przetwornice. Podejrzewam, że 90 % problemów z xenonami, bierze się z powodu "słabej masy".

PostNapisane: 6 mar 2008, 19:55
przez magicadm
Pawko_6 napisał(a):Podejrzewam, że 90 % problemów z xenonami, bierze się z powodu "słabej masy".

Profilaktycznie mozna dociągnąć kabel prosto z accu :)

PostNapisane: 7 mar 2008, 22:34
przez ru35
Panowie i Panie , miałem podobny problem z lampami tzn.lewa była ok a prawa nie podnosiła sie wcale (czasami od wielkiego dzwona załapała ) po kilku telefonach do serwisów wszelakiej maści i przeczytaniu postów doszedłem do wniosku że uszkodzony jest w lampie silniczek el. , więc zakupiłem używaną lampę i zrobiłem przekładke i to był strzał w dziesiątke bo działa , a tak na marginesie to lampa nie łączy się z masą przez obudowę ( bo jest cała z tworzywa ) lecz przez kostkę, pozdrawiam

PostNapisane: 8 mar 2008, 00:26
przez GreGM
Jaksa napisał(a):
Grzyby napisał(a):A co on ma do regulacji?
....ano ma.... do poziomowania soczewki.


U mnie diagnoza wykazała, że akumulator bez obciążenia ma 13V. Doładowałem go na 13.9V.
Przy obciążeniu ma teraz 12.5V, a przy włączonym silniku ~14.5V, więc teoretycznie się ładuje, ale może jest problem z chwilowym prądem..?

Sam już nie wiem co robić z tym poziomowaniem lamp (nie działa w obu), ale aku i tak muszę wymienić, jak nie będzie się poprawnie doładowywał. Chyba nadszedł już jego kres po niecałych 4 latach.. BTW. Może polecacie jakiś konkretny model z własnych doświadczeń?

Napiszę o wynikach po dalszych obseracjach, chyba, że macie jeszcze jakieś sugestie..

PostNapisane: 8 mar 2008, 03:52
przez domin1979
GreGM napisał(a):Sam już nie wiem co robić z tym poziomowaniem lamp (nie działa w obu), ale aku i tak muszę wymienić, jak nie będzie się poprawnie doładowywał. Chyba nadszedł już jego kres po niecałych 4 latach.. BTW. Może polecacie jakiś konkretny model z własnych doświadczeń?

Ja po wymianie aku bo zaczął już dawać objawy "zmęczenia". Wrzuciłem Centrę Futurę ze względu na 3 lata gwarancji.

PostNapisane: 8 mar 2008, 10:12
przez Pawko_6
ru35 napisał(a):a tak na marginesie to lampa nie łączy się z masą przez obudowę ( bo jest cała z tworzywa ) lecz przez kostkę, pozdrawiam

A to ciekawe, skąd się ona wzięła w "kostce" ? :|

PostNapisane: 8 mar 2008, 10:16
przez Grzyby
Pawko_6 napisał(a):A to ciekawe, skąd się ona wzięła w "kostce" ?

Nie za bardzo wiem o co Ci chodzi ale faktem jest że obudowa reflektora nie jest metalowa więc tym sposobem nie może mieć połączenia z "masą".
Przypuszczam, że bardziej chodzi o masę do przetwornic ksenonów?

PostNapisane: 8 mar 2008, 13:24
przez Pawko_6
Masa, to jest potoczne określenie bieguna ujemnego na stałe połączonego z karoserią. Każde urządzenie, które jest zasilane elektrycznie, gdzieś pobiera minus z "masy" samochodu. Jeżeli nie jest ono w obudowie metalowej, to nie oznacza, że niema masy. Tylko urządzenia podatne na zakłócenia elektromagnetyczne są ekranowane metalową obudową np.: przetwornica, lampa nie musi. Cała lampa jest podłączona "kostką" do zasilania,(+) z urządzeń sterujących, a (–) z masy samochodu w okolicach lampy i właśnie to połączenie nazywamy „masą” lampy. Także określenie „dobra masa”, nie oznacza „mocne przykręcenie” np.: lampy, tylko pewne połączenie jej przewodu ujemnego z karoserią.

PostNapisane: 8 mar 2008, 17:30
przez ru35
Więc chciałem powiedziec iż jedyne połączenie wychodzące z lampy jest w kostce dotyczy to zarówno (+) jak i (–) dokładnie to sprawdziłem przed montażem .Cała lampa jest z tworzywa , uchwyty rówież.

PostNapisane: 8 mar 2008, 20:08
przez magicadm
Pawko_6 napisał(a):Tylko urządzenia podatne na zakłócenia elektromagnetyczne są ekranowane metalową obudową np.: przetwornica,

???
Od kiedy to zakłócenia magnetyczne szkodzą przetwornicy???

Chyba miałeś na myśli: przetwornica jest źródłem zakłóceń magnetycznych – więc jest zaekranowana metalową obudową.
Podobno chińskie Xenony zakłócają radio – potwierdza to ktoś???

PostNapisane: 8 mar 2008, 20:24
przez alf28
magicadm napisał(a):Podobno chińskie Xenony zakłócają radio – potwierdza to ktoś?
ostatnio miałem klijenta i byłem w trakfcie montarzu xenonów i mówił że zakupił jakieś firmówki, ale nie pamiętam jakiei i miał zakłucenia na radiu aż sam odrazu sprawdziłem ale jest ok. mówił że po owinięciu taśmą izolacyjną znikły

PostNapisane: 8 mar 2008, 20:27
przez magicadm
alf28 napisał(a): po owinięciu taśmą izolacyjną znikły

Rozumiem, że ta taśma miała jakąś warstwę metalową, która ekranowała?

PostNapisane: 8 mar 2008, 20:31
przez alf28
magicadm napisał(a):Rozumiem, że ta taśma miała jakąś warstwę metalową, która ekranowała?
wydawało mi się że miał na myśli taśme tą z włókna ale nie wnikałem w to więc nie wiem

PostNapisane: 8 mar 2008, 22:06
przez Pawko_6
magicadm napisał(a):Od kiedy to zakłócenia magnetyczne szkodzą przetwornicy?pytajnik

Chyba miałeś na myśli: przetwornica jest źródłem zakłóceń magnetycznych – więc jest zaekranowana metalową obudową.
Podobno chińskie Xenony zakłócają radio – potwierdza to ktośpytajnik?


Miałem na myśli zakłócenia elektromagnetyczne. Rzeczywiście masz rację w tym przypadku, to zły przykład. W uproszczony sposób chciałem wyjaśnić zagadnienie, ale czujność jak zwykle nie zawiodła i już mamy trochę "skok w bok" od tematu. Dobrze, przynajmniej jest o czym pisać.
Ekranowanie działa w obie strony, zabezpiecza przed zakłóceniami i przed emisją zakłóceń. Przetwornica bardziej "sieje" niż jest podatna na zakłócenia, chociaż znalazłoby się w niej kilka układzików i elementów podatnych na zakłócenia (błagam nie pytajcie jakich!).
W radio mogą występować zakłócenia elektromagnetyczne i elektryczne, kiedy urządzenie "zaśmieca" instalację impulsami elektrycznymi. Stosuje się wówczas dławiki, które skutecznie eliminują to zjawisko, dobre radio je posiada.
Chińskie przetwornice xenonowe w moim aucie nie zakłócają.

PostNapisane: 8 mar 2008, 23:27
przez Grzyby
Pawko_6, fajny wykład o "masie" w aucie. Pytanie tylko dla kogo?
Mnie on niepotrzebny (choćby z racji wykształcenia), a nijak nie ma się on do tego, że
ru35 napisał(a):jedyne połączenie wychodzące z lampy jest w kostce dotyczy to zarówno (+) jak i (–)

:)

PostNapisane: 9 mar 2008, 11:35
przez Pawko_6
Grzyby napisał(a):Pawko_6, fajny wykład o "masie" w aucie. Pytanie tylko dla kogo?
Mnie on niepotrzebny (choćby z racji wykształcenia), a nijak nie ma się on do tego, że
ru35 napisał:
jedyne połączenie wychodzące z lampy jest w kostce dotyczy to zarówno (+) jak i (–)


Nie było moim celem wykładać na ten temat. Zadane pytanie:

Grzyby napisał(a):Przypuszczam, że bardziej chodzi o masę do przetwornic ksenonów?


wydało mi się, mało profesjonalne i sprowokowało do odpowiedzi. Jeżeli nadepnąłem na Twoje ego, to sorki. Wykład niech zostanie, ktoś może skorzysta ?
Na forum staram się polemizować merytorycznie, bez żadnych animozji osobistych, ale nie zawsze dobrze to wychodzi, jeżeli pojawia się kilka wątków oderwanych od tematu, trudno nadążyć.
Wracając do tematu, to kilka postów wyżej na pytanie o problemach z xenonami, pozwoliłem sobie zwrócić uwagę na prawidłowość połączeń przewodów masowych ze szczegółowym opisem, gdzie one się znajdują. Nagle, kilka postów niżej, pojawia się stwierdzenie," że lampa nie jest połączona z masą...", wiec poczułem się w obowiązku odpowiedzieć. Mój błąd, niepotrzebnie ironicznie, czasami zapominam, że nie wszyscy znają się na elektryce. Urażonych przepraszam.
Problem z połączeniami w kilkuletnich 6-ach, jednak pozostaje i trzeba z nim walczyć. Może ktoś z tych wskazówek skorzysta.

PostNapisane: 10 mar 2008, 01:45
przez GreGM
GreGM napisał(a):U mnie diagnoza wykazała, że akumulator bez obciążenia ma 13V. Doładowałem go na 13.9V.
[...]
Napiszę o wynikach po dalszych obserwacjach, chyba, że macie jeszcze jakieś sugestie..


Po naładowaniu akumulatora i...ręcznej regulacji poziomu lamp plastikowymi śrubami (obie, szczególnie lewa, poszły na dół, bo się śruby (na dziurach?) obluzowały), lampy świecą co najmniej zadowalająco :)

PostNapisane: 10 mar 2008, 14:50
przez Grzyby
Pawko_6 napisał(a):Jeżeli nadepnąłem na Twoje ego, to sorki

spoko – przy swojej gruboskórności nawet nie poczułem :)

Co do tematu – wymieniałem u siebie cały reflektor i szczerze powiedziawszy dziwią mnie te problemy z elektryką/połączeniami. Wszystko było w idealnej czystości, na stykach zero jakiegokolwiek nalotu (sprawdziłem po doświadczeniach z poprzedniego autka). Chociaż podejrzewam że dużą rolę odgrywać może gdzie auto było używane (moja jeździła w słonecznej Italii) a prawdopodobnie specyfiki używane przez drogowców w trakcie naszych zim mogą mieć spore znaczenie.
Zresztą – polecam preparat typu Contact do połączeń/styków/kostek elektrycznych. Za to niech nikomu nie wpadnie do głowy pryskanie tego WD40 bo funduje sobie problem z odroczonym terminem...