Koledzy dzisiaj przy zamykaniu klapy(kombi) złamało mi się mocowanie siłownika. Okrągła część, czyli kulka, została wewnątrz(przy siłowniku), natomiast sam gwint dało się wykręcić z karoserii.
I teraz pytanie-jak jest mocowany sam siłownik do karoserii(do kulki)?? Pytam, ponieważ nie rozgryzłem tematu(na szybko). Swego czasu kupowałem siłowniki do maski i one były nakładane na kulki, a potem zabezpieczane drucikiem...tutaj natomiast żadnego drucika nie ma. Próbowałem też na siłę wyciągnąć 2 stronę siłownika z kulki, lecz bez powodzenia.
Z tego co sie orientuję, to siłowniki są fabryczne.
Czy przy takim uszkodzeniu wystarczy, że zdobędę skądś samą kulkę wkręcaną w karoserię?? Czy też raczej cały siłownik potrzebuję nowy

PS. mam nadzieję, że w miarę jasno się wyraziłem...w razie wątpliwości mogę zrobić zdjęcia
