Akumulator-dobór/parametry/problemy
Podłączyłem ~21:30 do ładowania, zaczęło się od 3A prądu skutecznego, w tej chwili po 2 godzinach ładowania wskazówka pokazuje ~0,5A użytecznego. Zmierzyłem napięcie przed chwilą i podczas ładowania wynosi ono 15,7V. Wniosek jest taki, że ten aku przetrzyma jeszcze tę zimę i lato, a zobaczymy, co będzie w kolejnym sezonie.
Zresztą, jak widać na powyższym zdjęciu, ma pojemność niby 70Ah, za to max prąd rozruchowy 640A, a nie 570A, tak jak wcześniej myślałem. Co nie zmienia faktu, że zimą, chociażby przy -10*C, te maksymalne parametry na pewno nie są osiągalne.
Zresztą, jak widać na powyższym zdjęciu, ma pojemność niby 70Ah, za to max prąd rozruchowy 640A, a nie 570A, tak jak wcześniej myślałem. Co nie zmienia faktu, że zimą, chociażby przy -10*C, te maksymalne parametry na pewno nie są osiągalne.
Ostatnio edytowano 13 mar 2014, 01:06 przez kubsztyk, łącznie edytowano 1 raz
Z tego co mi wiadomo napięcie ładowania nie powinno przekraczać 15V, a w zasadzie powinno wynosić 14.4 V. Napięcie rzędu 15.7 V to napięcie do głęboko rozładowanych akumulatorów. Nie wiem jakim prostownikiem ładujesz aku, ale słaby prostownik może poprzez przeładowanie zmiejszyć jego pojemność, a nawet go zniszczyć.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Akumulator ... 5%82owiowy
Zaraz po ładowaniu miałem 13,2V, dziś rano 13,02V.
Ja miałem pod koniec ładowania 15,7V.
wikipedia napisał(a):Prawidłowe napięcie ładowania – minimalne: 13,9 V – maksymalne 14,5 V
Po pełnym naładowaniu napięcie szybko spada do 13,2 V a później powoli do 12,6 V
Zaraz po ładowaniu miałem 13,2V, dziś rano 13,02V.
wikipedia napisał(a):W przypadku rozładowania akumulatora celowe jest ładowanie go niskim stałym prądem do napięcia nawet 16,5 V
Ja miałem pod koniec ładowania 15,7V.
powinno wynosić 14.4 V. Napięcie rzędu 15.7 V to napięcie do głęboko rozładowanych akumulatorów
nie prawda.
14,4 to napięcie ładowania w instalacji samochodowej
przy akumulatorach kwasowych dopuszcza się napięcie ładowania bliskie 16V pod warunkiem ciągłej kontroli,uzupełniania braków wody destylowanej i ograniczaniu prądu ładowania.
Podczas rozpoczynania ładowania rozładowanego akku napięcie na zaciskach akumulatora jest niskie ze względu na duży prąd ładowania ograniczony mocą max prostownika.
Gdy akku jest już doładowany nie pobiera dużego prądu z prostownika, za to napięcie na zaciskach jest równe max. napięcia prostownika.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Post przez muunek » 06 lut 2014 dzisiaj 0:22
14,4 to napięcie ładowania w instalacji samochodowej
przy akumulatorach kwasowych dopuszcza się napięcie ładowania bliskie 16V pod warunkiem ciągłej kontroli,uzupełniania braków wody destylowanej i ograniczaniu prądu ładowania.
To ja też napiszę , że nie prawda.
14.4 to max napięcie ładowania z instalacji elektrycznej i nie jest ono standardem ładowania.
W naszych mazda wynosi ono ok. 14 V – wikipedia ma rację
Ponadto ładowanie akumulatora podłączonego do instalacji samochodowej napięciem 16V może doprowadzić do uszkodzenia elektroniki samochodowej.
Nie wiem co rozumiesz przez pojęcie ciągłej kontroli, bo ja sobie tego za bardzo nie wyobrażam.
Zwykle zostawiałem akumulator do ładowania na noc i co ? mam do niego wstawać w celu kontroli.
Raz zostawiłem akumulator podpięty do prostownika na 24h, bo zapomniałem go odłączyć od prostownika spiesząc się do pracy i akumulator był do wyrzucenia – przeładowany.
Gdy akku jest już doładowany nie pobiera dużego prądu z prostownika, za to napięcie na zaciskach jest równe max. napięcia prostownika.
oczywiście i dalsze ładowanie w tym wypadku prowadzi do samodestrukcji akumulatora – czyli mój przypadek.
Twierdzę, że prostowniki elektroniczne są najbezpieczniejsze, gdyż ładują przy stałym zadanym napięciu
~ 14.4 V, mogą być podłączone do akumulatora podpiętego do instalacji samochodowej, zdiagnozują stan naładowania i w porę wyłączą prostownik. W motocyklu, zimą mam teraz prostownik podpięty na stałe i ciągle jest na chodzie. Wcześniej różnie bywało, bo alarm rozładowywał aku.
Witam, dwa miesiace temu kupiliśmy mazde 6 2,0 disel z 2005r. niestety samochod chyba nas troszke przerósł i jest dla nas strasznie pechowy. dokładnie dwa tygodnie po zakupie podczas jazdy usłyszelismy dziwny dzwięk w silniku no a niedługo potem huk i samochod padł. okazało się że do wymiany jest cały silnik. został on wymieniony. Gdy odpalałam samochod rano i chwile czekałam zanim ruszyłam w drogę silnik kilka razy potrafił zgasnąć, zmniejszały sie obroty i samochod gasł. Podobnie było gdy od razu ruszyłam nie czekajac az silnik sie rozgrzeje, po kilku minutach jazdy samochod na drodze po prostu gasł. zapalaja sie kontrolki. Mechanik zabierał sie do tego dwa razy, po pierwszej wizycie kazał wymienic jakis koreczek, koszt niewielki ale nic nie pomogło, przy drugiej wizycie zrobił cos przy uchwytach mocujących pasek alternatora. Nic nie pomogło. samochod nadal gasnie. Wkoncu mąż stwierdził, ze wyjmie akumulator i moze komputer sie zresetuje. i tu zaczyna sie cała sprawa, po zamontowaniu akumulatora spowrotem samochod nie odpala. wszystkie kontroli zapalaja się normalnie ale nie działa wyświetlacz z zegarem licznikiem spalania itd. po przekreceniu kluczka do pozycji zapłon nic sie nie dzieje. Bardzo prosze o wskazówki co to moze byc. Mieszkamy od kilku miesiecy za granica i ten samochod jest dla nas mozna powiedziec niezbednikiem do zycia, poniewaz dojezdzamy nim z mężem codziennie do pracy po 40 mil w jedna stronę. Jestesmy cała sytuacją załamani i nie wiemy co mamy robc. Do jutra zdołalismy dostać w pracy wolne ale jezeli do srody nic nie zdziałąmy to my dwoje i dwójka naszych dzieci lądujemy bez pracy i kasy na kilka najblizszych tygodni. Bardzo proszę o pomoc...................
-
bremirg
bremirg napisał(a):Gdy odpalałam samochod rano i chwile czekałam zanim ruszyłam w drogę silnik kilka razy potrafił zgasnąć, zmniejszały sie obroty i samochod gasł.
Czy na "pierwszym" silniku, też miało to miejsce? Może zawór SCV. Poczytaj na forum o tym elemencie, sporo aut miało chyba podobne objawy.
Jeżeli był wyciągany tylko akumulator, może poluzował się któryś przewód. Po włączeniu zapłonu wskazówki na desce nie "wariują"?
Ostatnio edytowano 17 lut 2014, 09:30 przez przemek_bsi, łącznie edytowano 1 raz
bremirg napisał(a):Wkoncu mąż stwierdził, ze wyjmie akumulator i moze komputer sie zresetuje. i tu zaczyna sie cała sprawa, po zamontowaniu akumulatora spowrotem samochod nie odpala.
Może aku został odwrotnie zamontowany, bo dziwne że działało a po wyjęciu i ponownym zamontowaniu już nie
W pierwszej chwili mąż odwrotnie podłaczył kable ale wtedy właczył się alarm więc od razu wiedzieliśmy, ze coś jest nie tak. Po raz drugi włożył ok i od tego momentu własnie tak się stało. Rzeczywiście wskazówki wariują, po przekręceniu kluczyka wszystkie idą maxymalnie do konca i wracaja w pozycję wyjsciową.
-
bremirg
Wprawdzie na forum się juz nie udzielam a mazde sprzedałem , to jednak zalogowałem się czytając o Waszej sytuacji . Przede wszystkim jak ktoś już pisał może być to problem z zaworem scv. Silnik może być zmieniony ale zawór może być ten sam, a jeżeli jest inny to tym bardziej prawdopodobne że to jego wina. Teraz ta część kosztuje w granicach 400 – 500 zł .Koszt wymiany nie wiem jaki, bo można zrobić to samemu w kilka minut. Ale ( z całym szacunikem ) – po doświadczenieach z akumulatorem nie bierzecie się za to sami. Szansa że to jego wina jest spora, ale nie można też wykluczyć innych rzeczy z uwagi na to iż silnik był wymieniany. Co do tego że nie odpala, być może próba podłączenia odwrotnie akumulatora rozładowała go, bo objawy (wychylenie wskazówek) wskazuje właśnie na rozładowanie. W pierwszej kolejniości trzeba sprawdzić jego stan ( w razie potrzeby naładować ) . Jeżeli okaże się że to było przyczyną, pozostaje kwestia zaworu scv .
Ps. samochód który kupilście był ewidentnie zrobiony pod sprzedaż .
Ps. samochód który kupilście był ewidentnie zrobiony pod sprzedaż .
- Od: 27 sty 2010, 09:42
- Posty: 20
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Citroen C5 X7
Jeśli macie stary silnik to możecie podmienić te zaworki SCV-dla sprawdzenia czy "diagnoza" okaże się trafna.
Znam ten samochód poniewaz poprzedni własciciel to nasz znajomy, jezdziłam nim zanim jeszcze go kupilismy i wiem ze nic wczesniej takiego sie nie działo. podpowiem mechanikowi o tych zaworkach jak tylko sprawdze jak to jest po angielsku..........Dzieki 
-
bremirg
Sprawdźcie również wszystkie bezpieczniki. Odwrotne podłączenia aku, nawet bez jakichkolwiek czynności wykonanych w samochodzie może je powypalać (w szczególności te "mniejsze").



rymko napisał(a):No chyba było jasno napisane – reset komputera
Reset to spowodowało odłączenie aku ,a nie jego odwrotne podłączenie i raczej reset nie ma tu nic wspólnego z jego brakiem uruchomienia, spalił inżynier bezpieczniki i oby tylko .
Dopisano wtorek, 18 lutego 2014, 22:58:
Do tego najprawdopodobniej elektroniczna blokada odjazdu (immobiliser) mógł spowodować zablokowanie pojazdu.
Podobno Japończyki maja na altku zabezpieczenie przed taki wypadkami ECU tez .
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
brodaM6 pomyśl zanim coś naskrobiesz, bo piszesz szybciej niż myślisz
Zastanawiałem się więc, po co wyjmować akumulator do restartu komputera ? – można było odłączyć klemy. Odwrotne przyłączanie aku to inna sprawa i przyznam, że dla mnie to jest już szczyt niechlujstwa i ignorancji.
Post przez bremirg » 17 lut 2014 6:50
W końcu mąż stwierdził, ze wyjmie akumulator i może komputer sie zresetuje.
Zastanawiałem się więc, po co wyjmować akumulator do restartu komputera ? – można było odłączyć klemy. Odwrotne przyłączanie aku to inna sprawa i przyznam, że dla mnie to jest już szczyt niechlujstwa i ignorancji.
Rymko czytaj ze zrozumieniem
. Kolego bremirg co popaliłeś podłaczajac aku odwrotnie M już działa ? Podziel sie będzie wiadomo ,a nie kisisz info dla siebie .
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6