Będę musiał opowiedzieć jak na spowiedzi.
Zacznę od początku: urodziłem się w...
Uwaga dla elektroników i purystów technicznych: na ohmach się nie znam. Znam się na bajtach i bitach. Więc nie wiem co mówię i miejcie to na względzie, kiedy będziecie krzyżować
Przy okazji instalacji ustrojstwa MP3 do radia poprosiłem fachmanów, żeby wymienili mi kondensatory. Wiedzieli w czym rzecz, więc w zawiłości prawa Ohma nie wchodziłem. Generalnie rozumieliśmy się bez słów – 2ohmy na 4ohmy.
Fachman tak rzucił na tweetera, że ten nie zdążył pisnąć
Rozkręcił draństwo, jednak okazało się, że nie ma co wymieniać, bo "wymienione" fabrycznie. Wydaje mi się, że był to kondensator 4,7ohma, ale mógł mieć i 174 i nadal wrażenia by to na mnie nie zrobiło. Więc może było 4, a może 4,2. O pixelach mogę sensownie rozmawiać i kilobajtach, a nie ohmach. A nie, to już mówiłem, zaczynam się powtarzać...
Ot taka ciekawostka.
Pomyślałem sobie, że warto się podzielić z ludzkością, kiedy tak los rozpieszcza człowieka. Może Was też rozpieszcza?