Typ nadwozia – Mazda 6

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Jakiego typu nadwozie posiadasz

Kombii
63
50%
LiftBack
47
38%
Sedan
15
12%
 
Liczba głosów : 125

Postprzez mcbeth » 11 mar 2008, 09:26

Summit napisał(a):Samochody jeszcze bardziej nijakie niż Ople.

Niestety wczoraj zaatakowały mnie dwa Ople Vectra. Było małe domino. Ja z przodu, potem Vectra B no i sprawca – Vectra A. Rezultat u mnie to klapa i nakładka zderzaka do wymiany, wgięta na 2 cm ściana [jaka?] bagażnika (poszerzyły się po bokach szczeliny klapa-błotnik ponad 1 cm). Co pod spodem – nie wiem, ale czujniki działają.
A autko nie ma jeszcze roku. :(

Klapa w LB jest tak wysoko, że właściwie uderzenie powinien wziąć na siebie zderzak, ale stuknął mnie samochód, któremu przód poszedł w górę – sam dostał od nurkującego w tył.
2B || !(2B) ? by mcbeth
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lut 2007, 14:29
Posty: 817
Skąd: 3miasto
Auto: M6 GG1 MZR-CD 143KM '07 Active+ / Legacy 2.0R 165KM AT S-AWD '07

Postprzez Summit » 11 mar 2008, 12:12

O ja p........ Głębokie współczucia mcbeth To jest to czego boję się codziennie. Że jakiś imbecyl mnie skasuje. Można sobie uważać, ale niestety inni też jeżdżą po drogach. Mam nadzieję, że szybko auto naprawisz i nie będzie żadnych reperkusji.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 sty 2006, 16:37
Posty: 183
Skąd: Krypa
Auto: Mazda 6 GG '07 2.0 LF 147KM A/T
Mazda 6 GG '07 MZR-CD 143KM Active (była, ale się rozbiła)

Postprzez mcbeth » 11 mar 2008, 12:27

Summit napisał(a):Głębokie współczucia mcbeth To jest to czego boję się codziennie. Że jakiś imbecyl mnie skasuje.

Dzięki.
Jedyna rada to przyjąć założenie, że kiedyś na pewno się dostanie taki strzał (albo i gorszy) i starać się nie przejmować <ganja> . Uważam, że nie ma właściwie szans całkowitego uniknięcia kolizji – wystarczy odpowiedni zbieg okoliczności i każdy może być sprawcą lub poszkodowanym takiego zdarzenia.

A wczoraj byłem WŚCIEKŁY. <killer> <killer> <killer> <killer>
2B || !(2B) ? by mcbeth
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lut 2007, 14:29
Posty: 817
Skąd: 3miasto
Auto: M6 GG1 MZR-CD 143KM '07 Active+ / Legacy 2.0R 165KM AT S-AWD '07

Postprzez Grzyby » 11 mar 2008, 12:36

mcbeth napisał(a):A wczoraj byłem WŚCIEKŁY

Nie dziwię się ...
Współczuję bo wiem doskonale jakie to upierdliwe (nawet jak za wszystko płaci ubezpieczyciel).
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Summit » 11 mar 2008, 12:53

mcbeth napisał(a):Uważam, że nie ma właściwie szans całkowitego uniknięcia kolizji – wystarczy odpowiedni zbieg okoliczności i każdy może być sprawcą lub poszkodowanym takiego zdarzenia.

Dokładnie niedawno przeczytałem na innym forum, jak gość pisał że tylko nieuważni kierowcy mają wypadki/stłuczki. Wierutne bzdury! Wypadków nie mają ci co nie jeżdżą. Przy obecnym stanie technicznym samochodów jeżdżących po naszym pięknym kraju i natężeniu ruchu stłuczka, lub gorzej, jest tylko kwestią czasu. Smutne to, ale cóż. Tak jak mówisz trzeba się z tym pogodzić i już.
Pozdrawiam.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 sty 2006, 16:37
Posty: 183
Skąd: Krypa
Auto: Mazda 6 GG '07 2.0 LF 147KM A/T
Mazda 6 GG '07 MZR-CD 143KM Active (była, ale się rozbiła)

Postprzez sztymbr » 11 mar 2008, 13:24

Ja tydzien po zakupie Madzi stalem w korku, ktory od czasu do czasu poruszal sie powoli do przodu. W pewnym momencie musielismy sie zatrzymac i poczulem takiego kangurka jakby mi sie zsunela noga ze sprzegla i zgasl silnik, ale mi sie nie zsunela, bo bylem na luzie i po kontrolkach widze ze silnik pracuje (bo niby czemu mial zgasnac). Rzut okiem do lusterka i widze ze koles z tylu wizualnie siedzi u mnie w bagazniku. Odjechalem kawalek, puls 200, wyskoczylem zeby mu nawrzucac <killer> ale na szczescie nic sie nie stalo :). Koles dostawczym Seatem dotknal tylko zderzaka. Zderzak byl brudny wiec widac bylo powierzchnie kontaktu i byla faktycznie malutka, a dzieki temu ze bylem na luzie gosc mnie przepchnal bez strat w karoserii, zderzak sie nawet nie przesunal. Swiezy samochod mi ochrzcil, ale co przezylem to moje...
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 7 mar 2008, 13:37
Posty: 25
Auto: M6 2.0 TS

Postprzez Dortann » 11 mar 2008, 14:55

Mcbeth: współczuję. Możesz się pocieszyc, że byłeś ostatnim klockiem domina i przód nie jest ruszony. Chociaż marna pociecha bo raczej inni użytkownicy dróg tylko tyłeczki naszych Mazd widują <lol>
Madzia i Misiek to zgrana para.
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2007, 16:03
Posty: 237
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 diesel kombi

Postprzez Myjk » 11 mar 2008, 15:04

mcbeth: ale siarka :( Z szyją i kręgosłupem wszystko w porządku?
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez mcbeth » 11 mar 2008, 15:10

Myjk napisał(a):mcbeth: ale siarka Z szyją i kręgosłupem wszystko w porządku?

Prawie nie poczułem. Tylko usłyszałem ten nieprzyjemny, tłumiony łomot uderzającej stali. Trafili Madzię w 'miękkie', czyli nad zderzakiem. Mam nadzieję, że da się dobrze 'zrobić'. :|
2B || !(2B) ? by mcbeth
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lut 2007, 14:29
Posty: 817
Skąd: 3miasto
Auto: M6 GG1 MZR-CD 143KM '07 Active+ / Legacy 2.0R 165KM AT S-AWD '07

Postprzez Myjk » 11 mar 2008, 15:19

mcbeth napisał(a):Prawie nie poczułem. [...]

No to chociaż tyle dobrze. Ale i tak współczuję... jak mi pajac Fiatem 125p
pierwszy raz, w pierwszą moją "furę" (Opel heheh) w dupala wjechal, to się poryczałem hahaha
Stary do mnie mówi na ulicy (bo jechał 3 samochody dalej): "no co ty, poje**ło Cię? to tylko samochód" :D
No, tylko, tylko... Niechaj Ci Madzia szybko do zdrowia wraca.
Pozdor Myjk
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2007, 08:01
Posty: 5873 (2/9)
Skąd: Warszawa
Auto: Mitsubishi Outlander
PHEV '20

Postprzez scichy » 11 mar 2008, 15:21

Jeżeli już jesteśmy przy takich historiach,
to stojąc kiedyś na światłach pochylałem sie do schowka po mape i jednocześnie wrzucałem 'jedynke'....

Ponieważ musiałem sie prawie położyć na lewarku, odruchowo go wcisnąłem... no i wrzuciłem wsteczny zamiast jedynki.

Ruszyłem i zatrzymałem sie na zderzaku samochodu za mna. Bylem pewien, ze to gościu wjechał mi w tyłek...

Do tej pory mi wstyd.... Na szczęście, poza lekkim wygięciem plastiku z tylu i czarnej rysie nic sie nie stało.
Ostatnio edytowano 11 mar 2008, 23:06 przez scichy, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2007, 18:12
Posty: 157
Skąd: Warszawa
Auto: M6 GY/LF

Postprzez Summit » 11 mar 2008, 15:25

Tata miał rację Myjk. Jakbym miał się takimi rzeczami przejmować, to miałbym wszystkie włosy siwe i wrzody na żołądku. Jasne, że fury żal, ale najważniejsze że dupa cała.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 sty 2006, 16:37
Posty: 183
Skąd: Krypa
Auto: Mazda 6 GG '07 2.0 LF 147KM A/T
Mazda 6 GG '07 MZR-CD 143KM Active (była, ale się rozbiła)

Postprzez Pkoli » 11 mar 2008, 21:26

mcbeth napisał(a):Jedyna rada to przyjąć założenie, że kiedyś na pewno się dostanie taki strzał (albo i gorszy) i starać się nie przejmować . Uważam, że nie ma właściwie szans całkowitego uniknięcia kolizji – wystarczy odpowiedni zbieg okoliczności i każdy może być sprawcą lub poszkodowanym takiego zdarzenia.



Współczuję. Wiem jak to jest. Sam dwa razy dostałem tak. Raz w tyłek 323 wjechał mi Peugeot 307 w Ustroniu, a jeszcze wcześniej w maluszka wjechał mi Polonez. Niestety sam też raz z nieuwagi jeszcze jak byłem "młodym" kierowcą, wjechałem w zderzak Punto. Masz rację Mcbeth, że każdego to czeka.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lis 2007, 14:31
Posty: 56
Skąd: Siemianowice Śląskie PL / Clonmel IRL
Auto: Mazda 323f BA Z5 '95

Postprzez magicadm » 11 mar 2008, 21:34

Pkoli napisał(a):każdego to czeka.

Ale to nie powód by nie robić wszystkiego żeby uniknąć takich sytuacji :)
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez mcbeth » 11 mar 2008, 21:44

magicadm napisał(a):Ale to nie powód by nie robić wszystkiego żeby uniknąć takich sytuacji

Jest jeden bardzo skuteczny sposób – nie jeździć :]
2B || !(2B) ? by mcbeth
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 lut 2007, 14:29
Posty: 817
Skąd: 3miasto
Auto: M6 GG1 MZR-CD 143KM '07 Active+ / Legacy 2.0R 165KM AT S-AWD '07

Postprzez magicadm » 11 mar 2008, 22:07

mcbeth napisał(a):Jest jeden bardzo skuteczny sposób – nie jeździć

Jest jeszcze drugi, trzeci i czwarty:
– nie przeginać pały na drodze
– mieć oczy dookoła głowy
– nie ufać innym
...ale to już oddzielny temat :)
Ostatnio edytowano 11 mar 2008, 22:15 przez magicadm, łącznie edytowano 1 raz
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez sztymbr » 11 mar 2008, 22:09

mcbeth napisał(a):Jest jeden bardzo skuteczny sposób – nie jeździć krzywy


Zawsze ktos i tak moze skasowac Ci bryke jak bedzie stala na parkingu... Lepszy sposob to w ogole jej nie miec :)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 7 mar 2008, 13:37
Posty: 25
Auto: M6 2.0 TS

Postprzez Pawnik » 11 mar 2008, 22:41

sztymbr napisał(a):Lepszy sposob to w ogole jej nie miec

Nie głupie.... znaczne oszczędności zagoszczą w portfeliku .... :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 mar 2007, 21:45
Posty: 580 (0/1)
Auto: Mazda 6 Kombi MZR-CD 136 PS

Postprzez Yapa » 12 mar 2008, 00:15

Pomocny jest hak :) Przy niewielkich prędkościach słyszysz huk, a samochodzik cały :) Już trzy razy mi się to zdarzyło, że jakiś baran pakuje mi się w kufer ( raz w mazdę ). Zawsze bez szwanku...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2007, 16:39
Posty: 527
Skąd: Olsztyn
Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM

Postprzez Summit » 12 mar 2008, 00:15

Nie bądźmy materialistami. Wprawdzie samochód = skarbonka, ale czymże byłoby życie bez nich.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 sty 2006, 16:37
Posty: 183
Skąd: Krypa
Auto: Mazda 6 GG '07 2.0 LF 147KM A/T
Mazda 6 GG '07 MZR-CD 143KM Active (była, ale się rozbiła)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6