Witam,
poprosze o rade w/s , jak mysle, popsutgo glosnika -lewy przod- w mazdzie 6 '04. Mam system BOSE. Glosnik dzialal, potrzeszczal chwilke, przestal, potrzeszczal, po uzyciu metody z ruskim telewizorem=pacnieciu , troche sie mu polepszylo, ale za chwile bylo trzeszczenie znowu- tylko w tym jedenym glosniku- a potem dziwek z lewj strony jakby w ogole sie wylaczyl.

Muzyki slucham dosyc glosno ale ten problem zdarzyl sie mi po raz pierwszy. Auto nie bylo uderzone, ale bylo u alarmiarzy- tylko ze 2 mce temu- i zastanawiam sie czy czegos nie sknocili. Moze macie jakies zlote mysli. Nie znam sie na sprzecie a chcialabym wiedziec co z tym fantem moglabym zrobic zanim pojade do "fachowcow" ktorzy mi moga wmowic wszystko jak beda logicznie mowic.
