Czołem,
Wracając dziś z pracy, niedaleko domu jadę sobie, jadę, nagle huk, brzdęk i w sumie nic. Dojechałem na luzie do domu, myśląc, że może na coś najechałem, a tu karamba, zgubiłem osłonę lusterka. No to w podskokach jak stary mig, aż się za mną kopciło poleciałem drogą i znalazłem osłonę lusterka. Jeden zatrzask złamany, drugi wygięty aż plastik biały, małe pęknięcie samej obudowy i kilka rys banalnych do polerki.
Założyłem, ale mam obawy, że jakimś cudem znowu spadnie, komuś krzywdy narobi. Czy ktoś wie, gdzie dostanę taką osłonę? Szperam, szperam i nic.
Autko to Mazda 6 z 2005 w kombiaku, lakier wg. detektorów 32G.
Ktoś coś?
Buziaki.
PS. Dalej nie wiem dlaczego to odpadło. Walnięte zatrzaski są na środku, nie na krawędziach obudowy.
Latające lusterko
Strona 1 z 1
Heloł, raczej jak masz kupić to kupisz całe usterko, chyba że ktoś na forum ma takie cuś na części. Ogólnie, jeśli wierzysz w takie naprawy to polecam klej na gorąco. Ja czymś takim przykleiłem całe lusterko boczne w Astrze F także taka obudowa też na pewno będzie się trzymać.
Buziaki
Buziaki
-
TonSiL
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6