Cześć,
od jakiś 3 tygodni zapalają mi się naraz kontrolki trakcji i hamulców, czasem w trakcie jazdy, czasem zaraz po odpaleniu.
Chyba jest to związane z niską temperaturą na zewnątrz, zaczęło się to teraz jak przyszły srogie mrozy, jak na dworze zrobi się trochę cieplej to problemu nie ma. Przykład z dzisiaj: jazda rano przy -8 świeciło się cały czas, koło południa jak zrobiło się na plusie to już było ok.
Samochód zachowuje się wtedy ok, nie ma jakeigoś problemu z hamowaniem czy coś jednak spalanie znacząco się zwiększa- zaczyna wtedy żłopać chyba ze dwa razy więcej benzyny widać to też na komputerku (rano jazda na trójce przy 1500 obrotów pokazywało ~15l/100, popołudniu jak było na plusie to pokazywało już ~5l/100).
Ktoś wie co może być nie tak?
Świecąca kontrolka trakcji i hamulców
Strona 1 z 1
Witam
Odnośnie tych kontrolek od trakcji i abs'ów kolega miał dokładnie tak samo tylko ze jemu zapalały podczas przyspieszania i w czasie niskich temperatur też. Okazało się po całkowitym sprawdzeniu czujników i układu hamulcowego że problem był z skrajnie zużytym tarczami
po wymianie na nowe problem zniknął!
Najlepiej sprawdź spalanie na dystrybutorze!! U mnie nieraz tez takie cuda pokazuje jak jadę na nierozgrzanym silniku ale spalanie ogólne nie wzrasta mi dwukrotnie
Odnośnie tych kontrolek od trakcji i abs'ów kolega miał dokładnie tak samo tylko ze jemu zapalały podczas przyspieszania i w czasie niskich temperatur też. Okazało się po całkowitym sprawdzeniu czujników i układu hamulcowego że problem był z skrajnie zużytym tarczami
Najlepiej sprawdź spalanie na dystrybutorze!! U mnie nieraz tez takie cuda pokazuje jak jadę na nierozgrzanym silniku ale spalanie ogólne nie wzrasta mi dwukrotnie
- Od: 16 lut 2017, 17:07
- Posty: 6
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda6 GG 2.3Pb
2005 TopSport
U mnie problem pojawiał się z kontrolką kontroli trakcji ( świeciła kiedy skręcałem kołami w lewo, lub wpadałem w poślizg i nie gasła) a wynikało to z problemu z samym modułem który jest na kolumnie kierowniczej między manetkami od kierunkowskazów a wycieraczkami. Wystarczyło moduł wyjąć, rozebrać, płytkę oczyścić i poprawić luty – problem zniknął i wszystko działa jak powinno. 40 minut roboty. Sprawdź na początek sam moduł bo to dosyć popularny problem z tego co czytałem na temat naszych 6 
- Od: 10 lut 2017, 21:32
- Posty: 14
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda 6 | 2003r | 2.0 Diesel | 121KM
Dokładnie tak jak piszesz, w wielu przypadkach o których czytałem na forum to nic innego jak tylko kwestia modułu jeżeli świeci się kontrolka od TCS lub ABS, warto sprawdzić czujnik bo znajomemu padł podczas dużych mrozów- autko nie jest garażowane.
- Od: 8 lut 2017, 22:25
- Posty: 16
- Auto: Mazda 3 1.6 2004
Niestety nie była to wina czujników ani modułu, podczas dłuższej trasy hamulce zaczęły odmawiać posłuszeństwa, okazało się że po prostu klocki były już zużyte i tarcze wyjechane.
-
jarmel
Stawik85 napisał(a):Okazało się po całkowitym sprawdzeniu czujników i układu hamulcowego że problem był z skrajnie zużytym tarczami
czyli kolega miał rację

Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6