Cześć!
Na początek – mój drugi post, więc przywitam się

Od trzech tygodni posiadam M6, 2003r. 2.0 diesel, 136 koni (bez nieszczęsnego DPF, ale za to z nieszczęsnym EGR). Nadwozie GY, kolor szary (nie wiem, jak fachowo określić ten kolor, ale nie jest to srebrny

)
Dzisiaj podczas powrotu z pracy, nagle i niespodziewanie, przestała mi działać szyba kierowcy. Szczęście w nieszczęściu, że przestała działać w pozycji zamkniętej, bo padało

Ale – po przyjeździe do domu, pierwsze kroki skierowałem w stronę skrzynki bezpieczników. Faktycznie – winnym okazał się być przepalony bezpiecznik od szyby kierowcy. Po wymianie wszystko hula jak należy. Ale – z tego, co udało mi się wydedukować z oznaczeń na pokrywie, bezpiecznik szyby kierowcy powinien być 20A, a wsadzony był 15A. Czy mogło to spowodować jakieś uszkodzenia? Wiem tyle, że jak za mały, to pół biedy, bo wywali wcześniej, ale jak za duży, to może popalić kable/osprzęt, bo bezpiecznik nie zadziała prawidłowo. Czy może jednak się mylę?
Dzięki i pozdrawiam z Łodzi
