Witam
Może będzie mi ktoś w stanie pomóc, mam problem z "odpalaniem" mojej "6". Problem nie jest nagminny, ale uciążliwy (jak już się zdarzy), objawia się sporadycznie po parkowaniu auta przez 24h i więcej bez "odpalania".
Pierwsza taka sytuacja zdarzyła mi się 2 miesiące po zakupie, auto stało 2 dni bez ruszania i próba "odpalenia" spełzła na niczym, rozrusznik nie kręcił, zegary skoczyły i tyle. Serwis stwierdził, że może to być wina akumulatora (może stał na stocku itp), który został wymieniony na nowy i wszystko było ok. do 05.2009 gdy auto znowu stało 2-3 dni bez odpalania i tym razem akumulator "padł" zupełnie z wyciem alarmu włącznie. Próby odpalenia auta za pomocą przewodów z akumulatorów innych aut nie zdały egzaminu co zadziwiło innych kierowców..
W serwisie nie stwierdzono żadnych "strat" prądu, ładowanie normalne itp. z powodu braku "jasnej" usterki powiedziano mi abym obserwował i jeździł dalej (trochę się boję, że znowu mnie zawiedzie po dłuższym postoju).
W sierpniu tego roku auto stało dokładnie 36godz i znowu nie odpaliło, podładowałem akumulator i ruszyło.
Zaprowadziłem do serwisu, zostawiłem na tydzień i pech, auto odpala, usterek brak...a ja czuję się jak namolny klient, któremu się zdaje...
Co może być przyczyną? Czy ktoś z takim problemem się spotkał?
Jeżdżę sporo, więc teoretycznie nie powinno byc problemów z "podładowaniem" akumulatora w czasie wyjazdów...
Po przekręceniu kluczyka – cisza...
1, 2
Mam problem z odpaleniem auta. Po włożeniu i przekręceniu kluczyka jest cisza....miga tylko kontrolka immo. Odczytałem błąd immo (poczekałem aż zgasną wszystkie kontrolki, po minucie zgasła także kontrolka immo i nagle zapaliła się raz na długo następnie zgasła i znowu zapaliła 4 razy krótko). Czy ktoś wie co to za błąd?? Auto po przekręceniu kluczyka w ogole na nic nie reaguje....cisza....tylko elektryka działa. Dzieje się tak na wszystkich kluczykach.
Problem rozwiązany. Wymieniona antenka immobilizera. Koszt 300zł z wymianą – nie wiem czy drogo czy nie ważne, że pali za każdym razem.
Problem rozwiązany. Wymieniona antenka immobilizera. Koszt 300zł z wymianą – nie wiem czy drogo czy nie ważne, że pali za każdym razem.
- Od: 29 mar 2011, 07:27
- Posty: 40
- Skąd: Ruda Śląska
- Auto: Mazda 6 2.3 Top 2002r.
Witam! Odświeżę troszkę temat. Zdarzyło mi się to dwa razy. Autko ładnie paliło za każdym razem. W pewnym momencie wracając ze sklepu, wsiadam przekręcam kluczyk i cisza,kontrolki te co mają się palić to palą, słychać cykniecie, ale brak reakcji rozrusznika. Wyjąłem kluczyk wsadziłem ponownie i nic. wziąłem go na pych i załapał po metrze.Przyjechałem do domu zgasiłem i to samo zero reakcji. Na drugi dzień wsiadam,przekręcam kluczyk auto jak nie to, pali. Pojeździłem,starałem się parkować na pochylonym terenie żeby w razie czego pchnąć. Przez parę dni ok. W między czasie wyczytałem o kostce stacyjki, zamówiłem takową. Teraz tak... do czego zmierzam. zaczęło mnie to trapić i zaczaiłem,że jak mam ten objaw to po przekręceniu kluczyka w pozycji on kontrolki się świecą, słychać cyknięcie,brak jakiejkolwiek reakcji rozrusznika i tu co za nim idzie(praktycznie przed nim)nie słychać pompki paliwa. Auto się popcha metr pali.
Wczoraj zamówiłem kostkę,także wczoraj miałem to samo przed pracą, musiałem na pych, stał pod zakładem i po wyjściu zero reakcji,koledzy popchali i odpalił. Przyjechałem do domu zgasiłem i odpaliłem,ponownie zgasiłem i odpaliłem i ten cykl powtórzyłem kilka razy i ok. Zobaczę dzisiaj jak zareaguje.
Napiszę tylko,że auto ma od paru dni nowe aku, napięcie ok, rozrusznik przy kręceniu nie ma niepokojących dźwięków oraz szybko odpala,także biorę go za sprawnego.
Czy przyczyną będzie ta nieszczęsna kostka?
Wczoraj zamówiłem kostkę,także wczoraj miałem to samo przed pracą, musiałem na pych, stał pod zakładem i po wyjściu zero reakcji,koledzy popchali i odpalił. Przyjechałem do domu zgasiłem i odpaliłem,ponownie zgasiłem i odpaliłem i ten cykl powtórzyłem kilka razy i ok. Zobaczę dzisiaj jak zareaguje.
Napiszę tylko,że auto ma od paru dni nowe aku, napięcie ok, rozrusznik przy kręceniu nie ma niepokojących dźwięków oraz szybko odpala,także biorę go za sprawnego.
Czy przyczyną będzie ta nieszczęsna kostka?
- Od: 23 mar 2014, 22:28
- Posty: 22
- Skąd: Głogów
- Auto: Mazda 6 1.8 GY 2003
Mazda 6 GH 2.2 Diesel Turbo 185 KM R2 2009
Skad wiesz, ze inni mieli taki problem? Jezeli nie mieli, to nie wypowiedza sie... zspewniam cie, ze czytaja Twoje wypowiedzi...
tapatalk
tapatalk
Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
A w niedalekiej przyszłości muszę się zając tulejkami w rozruszniku bo jak mocno rozgrzeje silnik przy dłuższej jeździe słabo kręci
A ja znalazłem taka wypowiedz tu na forum wiec może i u ciebie będzie podobnie .
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
Też miałem taki problem – przyczyną były zaśniedziałe styki na rozruszniku. Przy okazji wymiany łączników stabilizatora wyczyściłem i wysmarowałem smarem miedzianym i hula. Auto niestety trzeba postawić na kanale bo nie ma się od góry jak dostać 
Miałem identyczny problem w 626. Po przekręceniu kluczyka cisza a jedynie słychać było tykanie jakiś przekaźników. Po przepchnięciu na biegu dosłownie z metr, coś się odwieszało i palił normalnie. Winny był tylko rozrusznik. Mechanik wymienił szczotki i jakieś łożyska. Do końca użytkowania miałem spokój. Koszt to ok. 120zł z robocizną. Nie kombinuj, tylko udaj się do kogoś kto naprawia alternatory i rozruszniki. U mnie wczesniej tez nie było żadnych niepokojących objawów a rozrusznik normalnie kręcił. Możliwe że szczotki się już kończą i w pewnych sytuacjach się po prostu zawieszają.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6