Korozja / rdza

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez mawa » 24 wrz 2011, 19:01

cwieta napisał(a):ktoś może ma informację ile sobie "życzą" za m2 piaskowania?

A cena za piaskowanie będzie się różnić w zależności od marki auta? ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 cze 2010, 19:13
Posty: 97
Skąd: Kraków
Auto: M6 GG LF

Postprzez Elmerwawa » 24 wrz 2011, 22:19

wiem że za 1m2 brali od 20-60zł w zależności od materiału,a np za felgę 16"alu z malowaniem proszkowym 60zl/szt w Markach pod Warszawą
Forumowicz
 
Od: 25 mar 2011, 13:35
Posty: 211
Skąd: Gdańsk
Auto: M6 2.0CITD 136km

Postprzez Hubix » 25 wrz 2011, 23:47

wiem, że u mnie:

80zł za piaskowanie 4 felg alu 17 cali.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2010, 19:34
Posty: 1221 (0/15)
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 2.0 CDVI Exclusive

Postprzez iso » 29 wrz 2011, 09:37

zgadzam się, że madzia to jedna wielka kupa rdzy na każdym elemencie, ja po wyrzuceniu oryginalnych ,tylnych nadkoli z nie wiadomo czego wstawiłem prywaciarskie z allegro po 40 zł szt. W tych krawędż zachodzi na krawędż nadkola także błoto nie ma szans dostania się do nakola metalowego. Myślę, żę to trochę pomoże, ale z tego co widziałem od spodu to blacha rdzewieje sama w sobie,odkupili ją chyba z Tych po maluchach. Mój Peugeot 307 2001r to nówka ,madzia 2006.
Początkujący
 
Od: 29 gru 2009, 21:05
Posty: 12
Auto: 02.2006 2.0D143 kM DPF
sport kombi

Postprzez nico79 » 5 paź 2011, 21:23

Czy są tu właściciele M6 których ,,ruda'' nie dotyczy i nie mają z nią problemów. Planuję zakup M6 ale ta "ruda" przeraża. Jak wygląda sprawa rdzy w auta po FL, czy coś się zmieniło bo ponoć lepiej zabezpieczona, ale jak czytam forum to się zdarza także w autach po 2006. Czy to są sporadyczne przypadki czy nic się nie poprawiło w tym temacie.
Początkujący
 
Od: 15 sie 2011, 21:05
Posty: 4
Auto: Mazda 6 GY 2.0i 2007r.

Postprzez lukasgr » 5 paź 2011, 21:35

W A-specach nie spotkałem tego problemu – nieważne czy przed czy po lifcie ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 kwi 2009, 22:00
Posty: 243
Skąd: Bieruń
Auto: Honda Accord 2,2 i-ctdi 2006

Postprzez dobrzyn22 » 5 paź 2011, 21:38

Na pewno jest lepiej w autach po face liftingu,jednak niestety problem nie został rozwiązany definitywnie...(a to duży minus dla Mazdy i to na jej własne życzenie...).
Jeśli szukasz auta po liftingu,to sprawdź przede wszystkim tylne nadkola, pionowe listwy przy tylnych szybach i zerknij pod maskę na mocowania amortyzatorów. Jeżeli trafisz na model bez rdzy na tych elementach-po ewentualnym zakupie,zainwestuj trochę i zabezpiecz dokładnie te miejsca(np.plastikowe nadkola). Niestety na pozostałe potencjalne ogniska korozji praktycznie nie ma się żadnego wpływu-można coś z nimi robić dopiero jak się pojawią w opisanych powyżej miejscach(a prawdopodobieństwo jest niestety spore...).

Nie "przerażaj" się aż tak tą rudą- jest to ogólnie dość wyolbrzymiony problem,który mimo wszystko istnieje.Jeżeli to ma być główny powód wyboru auta,to proponuję jednak szukać bezwypadkowe audi(full cynk na karoserii). Jeśli jednak jest inaczej uwierz,że MAZDA to bardzo wdzięczne auto,które(jeśli zna się jej kilka "bolączek"-opisanych jasno na forum) będzie Ci służyła bezproblemowo przez wiele lat.

(prawie jak reklama przedstawiciela Mazdy hahaha )
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 16:38
Posty: 5154 (19/65)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

Postprzez mawa » 5 paź 2011, 21:43

dobrzyn22 napisał(a):uwierz,że MAZDA to bardzo wdzięczne auto

Jak wsiadłem pierwszy raz za kierownicę M6 to poczułem, ze nie chcę innego :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 cze 2010, 19:13
Posty: 97
Skąd: Kraków
Auto: M6 GG LF

Postprzez nico79 » 5 paź 2011, 21:58

dobrzyn22 napisał(a):to proponuję jednak szukać bezwypadkowe audi(full cynk na karoserii).



No właśnie wacham się pomiędzy A4 a M6 no i bardziej przemawia do mnie Mazda stylistyka i wilekość, pozostaje teraz poszukać M6 nie po przejściach i pilnować blachy. Tylko czy to się uda w naszym kraju?? chyba trzeba będzie udać się do zachodnich sąsiadów tam coś konkretnego prędzej się znajdzie.
Początkujący
 
Od: 15 sie 2011, 21:05
Posty: 4
Auto: Mazda 6 GY 2.0i 2007r.

Postprzez rymko » 6 paź 2011, 17:01

Tylne nadkola, wyglądające jak filcowe, mają jedną wielką zaletę – ładnie tłumią hałas i dlatego nie warto ich wymieniać na plastiki. Mają też dużą wadę – mocno nasiąkają i przetrzymują wodę oraz zbierają brud, co powoduje między innymi korozję blachy tylnych nadkoli.
Rozwiązałem problem filcowych nadkoli ok. 2 lata temu i skoro do tej pory wszystko gra, krótko opiszę co należy zrobić.
Otóż po pierwsze należy zdjąć tylne nadkola i dobrze je wymyć – najlepiej myjką ciśnieniową (z węża też się da). Syfu w nich co niemiara, ale im bardziej czyste tym lepiej schną i lepiej je malować. Jak już będą w miarę suche lub suche, możemy je zacząć zabezpieczać. Napisałem w miarę , bo guma którą malujemy jest wodorozcieńczalna. więc wilgoć jej nie szkodzi. Malowałem zwykłym, szerokim pędzlem, chociaż myślę, że natrysk byłby lepszy. Użyłem ABRATEX'u – gumy w płynie. Malujemy dwukrotnie. Pierwsze malowanie odrobinę rozcieńczoną gumą, aby łatwiej wsiąkła w filc. Drugie malowanie, po wyschnięciu pierwszej warstwy, bez rozcieńczania. Robiłem to latem, było ciepło i wszystko ładnie schło. Zajęło mi to ok. 2 godziny, a zużyłem dokładnie 2 litry gumy. Oczywiście ilość gumy zużytej zależy od sposobu malowania , więc te 2 litry są wartością orientacyjną. Nadkola myję zwykle przy okazji mycia samochodu, myjką ciśnieniową i oczywiście z rozsądnej odległości. Można więc powiedzieć , że pokrycie jest trwałe. Nadkola myją się teraz nie gorzej niż plastiki , no i schną błyskawicznie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 maja 2009, 14:23
Posty: 482 (2/6)
Auto: Mazda 6I 2.3 2007 A-spec/AT

Postprzez kobyll » 6 paź 2011, 17:24

Jednym z powodów sprzedaży była obaw przed rdzą. Samochód był po sprowadzeniu zabezpieczony od spodu cały, to rdza wychodził na: wewnętrznych rantach drzwi, masce, nadkolach z tyłu, ale od spodu tez sanki i wahacze były całe w niej.

Jakbym miał porównać blachę Skody do mazdy to Skoda jest prosto z salonu, poza tym prawie same plusy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lut 2008, 22:01
Posty: 182
Skąd: okolice Radomia
Auto: Mazda6 2.0 ON 136KM [SPRZEDANA]
Skoda Octavia '03 2.0 PB+LPG 115KM

Postprzez dobrzyn22 » 7 paź 2011, 01:10

po wymianie nadkoli z filcowych na plastikowe nie ma wyraźnej różnicy w hałasie.Tym bardziej,jeśli ktoś oprócz samej wymiany dodatkowo zabezpieczy nadkola czymkolwiek podobnym do fabrycznego zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia(guma,"baranek",itp.)
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 16:38
Posty: 5154 (19/65)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

Postprzez rymko » 7 paź 2011, 13:04

Dobrzyn, w którymś poście opisywałem skuteczność Noxudolu jako wygłuszenia – zmiana zmierzona w db okazała się żadna. W nadkolach pryskałem chyba ze trzy razy, jak widać bez efektu.
Nie opowiadaj więc o barankach i innych preparatach antykorozyjnych, że cokolwiek wygłuszą, bo to bajka. U mnie z przodu przy plastikowych nadkolach wyraźnie słychać szum opon, a z tyłu jest cichutko.
Poza tym, jak zdjąłem nadkola do malowania i woziłem się madzią bez nadkoli , było wyraźnie głośniej – niestety nie pomyślałem wtedy o pomiarze.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 maja 2009, 14:23
Posty: 482 (2/6)
Auto: Mazda 6I 2.3 2007 A-spec/AT

Postprzez jokansen » 7 paź 2011, 13:05

dobrzyn22 napisał(a):po wymianie nadkoli z filcowych na plastikowe nie ma wyraźnej różnicy w hałasie.Tym bardziej,jeśli ktoś oprócz samej wymiany dodatkowo zabezpieczy nadkola czymkolwiek podobnym do fabrycznego zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia(guma,"baranek",itp.)


Potwierdzam w 100%. Po takiej operacji różnicy nie ma żadnej
Początkujący
 
Od: 16 sty 2011, 14:12
Posty: 27
Skąd: Płock
Auto: 2003 Mazda 6 GG 1.8 Comfort
Hatchback

Postprzez dobrzyn22 » 7 paź 2011, 20:13

ja mam "doświadczenie"tylko z wymianą tylnych nadkoli i to na ich podstawie ta opinia.(swoją drogą-przednie są chyba fabrycznie zachodzące na ranty,więc po co wymieniałeś na plastiki <co?> -żeby nie nasiąkały?? ).Mi w tylnych chodziło tylko i wyłącznie o zabezpieczenie samych rantów,które najbardziej narażone są na odpryski,a co za tym idzie postępującą korozję(m.in. przez strzelające spod kół kamyki).
Generalnie próbowałem również zostawić stare,filcowe wygłuszenia i na nie nałożyć plastikowe,lecz nie da rady(plastikowe są dobrze spasowane).
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 16:38
Posty: 5154 (19/65)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

Postprzez Elmerwawa » 8 paź 2011, 00:05

Może to głupio zabrzmi ale ja ostatnio wysmarowałem filcowe zakola bezbarwnym olejem do drewna typu drewnochron efekt jest taki że woda wcale nie wsiąka w tą szmatę.
Forumowicz
 
Od: 25 mar 2011, 13:35
Posty: 211
Skąd: Gdańsk
Auto: M6 2.0CITD 136km

Postprzez andrzej129 » 16 paź 2011, 19:47

Witam ludziska
a czy moze ktos ogladal dokladnie od spodu tyl swojej m6-ki,otoz zajrzalem wczoraj i sie troche przerazilem ,nie wspominajac o tlumiku i rurach wydechowych to w miejscu gdzie kolo zapasowe spod bagaznika wszedzie widze ruda,[waaaco?] i ich sruby,bardzo delikatnie ale jednak .Autko jest mozna powiedziec 3 letnie,ale stoi pod chmurka.Moj sasiad ma civic 5 lat tez chmurka i autko od spodu czyste od rudej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 sty 2007, 12:39
Posty: 31
Skąd: Jastrzebie Hamburg
Auto: M6 2.3 a+.07 GG

Postprzez dobrzyn22 » 16 paź 2011, 22:12

A ja oglądałem :P ale w miejscu koła zapasowego jest u mnie zabezpieczenie w postaci natryśniętego elastycznego materiału,podobnego do gumy(celowo nie stosuję nazwy,bo nie wiem dokładnie czego Mazda używa).Faktem niezaprzeczalnym jest to,że w tej powłoce ochronnej są ubytki i to sporej wielkości(ok.30-40mm średnicy),które we własnym zakresie uzupełniłem podobnym materiałem.Pod maską niestety też nie trzeba się wiele natrudzić,żeby natrafić na rudą.

Jako ciekawostkę dodam,że rozmawiałem niedawno z lakiernikiem,który stwierdził,że robił nadkola już w 4-ech takich Mazdach!!Co ciekawsze-stwierdził,że ruda jest nawet pod fabrycznym wygłuszeniem nadkoli(tym gumowanym)-po prostu sprawdzał to przecinakiem,który wchodził w nadkola jak w masło...

Powiedział od razu,że "zabawy" z prawidłowym zabezpieczeniem takiej papraniny jest naprawdę dużo i bierze za to ok. 1 tys zł za 4 nadkola...(trzeba zerwać starą powłokę zabezpieczającą,co jest zajęciem dość żmudnym).Cóż tu więcej dodać-Mazda dała konkretnie <dupa> w tym temacie...
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 16:38
Posty: 5154 (19/65)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

Postprzez Pankuba » 17 paź 2011, 00:34

dobrzyn22 napisał(a):Powiedział od razu,że "zabawy" z prawidłowym zabezpieczeniem takiej papraniny jest naprawdę dużo i bierze za to ok. 1 tys zł za 4 nadkola...

Jeśli miałbym wybierać, to przy limicie 1 tyś PLN poprosiłbym o konserwację tylnych błotników i np. progów wewnątrz, przód bym odpuścił, a jeszcze pewnie tych kilka złociszy zostałoby w kieszeni.
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 20 sty 2008, 16:44
Posty: 550 (0/1)
Skąd: Łódź
Auto: M6 GG '05 141 KM

Postprzez dobrzyn22 » 17 paź 2011, 00:57

Pankuba napisał(a):Jeśli miałbym wybierać, to przy limicie 1 tyś PLN poprosiłbym o konserwację tylnych błotników i np. progów wewnątrz, przód bym odpuścił, a jeszcze pewnie tych kilka złociszy zostałoby w kieszeni.


OK,ale zauważ,że bolączką M6 są właśnie nadkola(generalnie chyba tylko tylne ??),a progi(póki co ;) dobrze się trzymają ).Co do rozmowy z lakiernikiem-stwierdził,że blachy przy nadkolach są cynkowane!!(niby bardzo kiepsko-stąd problemy)...Czy ktoś może to potwierdzić??
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 16:38
Posty: 5154 (19/65)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6