jest na to banalny sposób – bawiłem się tym akurat wczoraj.
u mnie uchwyty też nie trzymały, więc postanowiłem to zrobić.
w plastikowej obudowie są dwa otwory montażowe i w dachu (dospawana blaszka) są dwa otworki na śrubki. – nie wiem czemu nie ma ich w standardzie. Gwintu tam raczej nie było, więc użyłem blachowkrętów, trzeba bardzo uważać, gdyż do dachu jest tam ok 1cm.
ja użyłem śruby długości ok 1cm, nałożyłem na nią podkładkę i nakrętkę pasującą do kluczyka 8.
tak więc skuteczny gwint miał ok 0,5 cm – dokręcać trzeba dość delikatnie, aby nie przekręcić gwintu, ewentualnie dla bezpieczeństwa druga osoba niech patrzy czy w dachu od góry nie robi się ślad

teraz nie ma szans aby lampka chodź drgnęła.
jeżeli chodzi o te 4 plastikowe uchwyty – dopóki są sztywne i nie wyrobione i dobrze wsadza się lampkę (zahaczenie o podstufitkę najpierw od strony przodu auta) – nie ma mowy aby nie trzymały.
pozdrawiam