Wymiana zegarów – Jak zachować przebieg auta?

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez Hubix » 19 sty 2011, 14:45

Piotrze – mógł sobie zastrzec niektóre informacje w systemie.

pzdr
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2010, 19:34
Posty: 1221 (0/15)
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 2.0 CDVI Exclusive

Postprzez bieski » 19 sty 2011, 15:31

piotr_bono napisał(a):moja 6 była eksploatowana w Danii


Auto z Danii sobie mozesz sprawdzić na bezwypadkowe.net albo jakies tam dunskiej stronie.
http://www.bezwypadkowy.net/sprawdz-auto-z-danii
......................
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 cze 2010, 09:37
Posty: 4533 (13/136)
Skąd: ZG
Auto: GJ

Postprzez Enduro » 19 sty 2011, 20:42

Baikal napisał(a):"sprowadzoną z Włoch" Więcej nie trzeba :) włoszczyzny się kolego nie kupuje omijam bardzo bardzo bardzo szerokim łukiem

to polecenie warte jest uwagi, absolutnie. pozdr.E
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2008, 22:37
Posty: 4881 (1/19)
Skąd: Niemcy / okazjonalnie Poznań
Auto: M6 GL´18, + modyfikowane Prosie 996,Triumph-Speedmaster custom czarna, głośna, dwukołowa, angielska hulajnoga

Postprzez Szogun » 19 sty 2011, 21:42

Ja w październiku 2010 kupiłem Mazde 6 2,0 Diesel z przebiegiem 193tys km ostatnio jak poprzedni właściciel był w ASO na wymienia oleju to miał coś około 172tys km i to było w grudniu 2009 więc przebieg jest wielce prawdopodobny że cofany niebył zresztą przed kupnem był sprawdzany w ASO tak zwany przegląd kupno sprzedaż to nic podejrzanego mechanicy w aucie nieznaleźli i jakiś podstaw żeby sądzić że był cofany licznik
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 lis 2010, 17:58
Posty: 17
Skąd: Królewskie Stołeczne Miasto Kraków
Auto: Mazda 6 2,0 MZR-CD

Postprzez aphelium » 19 sty 2011, 22:49

Co do samochodów z Wloch to ja akurat mialem szczescie.Kupiłem go jednak za posrednictwem autohausu w Niemczech,ksiązka serwisowa sprawdzana w ASO i pokryły sie 4 daty (tez nie dawałem wiary ze licznik jest prawdziwy).Nie jest powiedziane ze z Wloch to złe,no i cenna zaleta tych samochodów to zero soli w podwoziu
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 paź 2008, 16:18
Posty: 30 (0/1)
Skąd: Otwock
Auto: M6 2.0 CD 136KM 2004r kombi 164kKM

Postprzez polo33 » 20 sty 2011, 00:19

Też mam włoszkę i licznik nie kręcony, w bazie Mazdy mają nawet daty kiedy i przy jakiem przebigu było coś robione a rok produkcji auta to 2005.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2010, 00:56
Posty: 44
Skąd: Oleśnica
Auto: Nissan Primera SR20DE

Postprzez mikolaj » 20 sty 2011, 01:21

4 lata temu sprzedawałem lagunę z 99 roku, dokładnie taką:
http://allegro.pl/renault-laguna-i1403930539.html
i dzisiaj, te samochody na allegro mają identyczne przebiegi jak w 2007 roku. Masakra jakaś.
Nie wiem czy już pisałem, ale teściu ma zielonego swifta z 98 roku, ma przejechane 53 000 i jest pierwszym właścicielem, auto kupione w salonie polskim (polmozbycie) :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 mar 2008, 21:54
Posty: 260
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 GG 2004 MZR-CD 136km
Mazda 6 GH 2011 2.2 Kirei 163km

Postprzez Grzyby » 20 sty 2011, 01:42

Enduro napisał(a): Baikal napisał(a):"sprowadzoną z Włoch" Więcej nie trzeba :) włoszczyzny się kolego nie kupuje omijam bardzo bardzo bardzo szerokim łukiem


to polecenie warte jest uwagi, absolutnie. pozdr.E

Bujda na resorach. Identyczna jak ta, że auta z Niemiec są najbardziej zadbane.
Widzę co trafia do mnie do firmy świeżo ściągnięte więc opinię mam wyrobioną. Nie w oparciu o obiegowe bzdury.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez mazdzia89 » 20 sty 2011, 08:54

Bo ludzie nauczyli się, że samochody z niemiec są zadbane bo niemcy dbają i serwisują i w ogóle. Tylko jedź sobie sam po autko do naszych sąsiadów. Gdyby Ci osoba sprowadzająca nie wyprała środka przed Twoim przyjazdem na oględziny to też byś się zapewne lekko zdziwił.

Takie są wyrobione zdania na temat różnych narodowości. Tak jak auta z francji. Bo oni nie dbają nie serwisują i ocierają i w ogóle. Wszystko zależy od tego jaki egzemplarz trafisz. Jak jedziesz sam albo masz na prawdę DOBREGO znajomego to znajdzie Ci dobre autko. Jak kupisz od handlarza to pamiętaj, że on nie sprowadza super dobrego auta (chyba, że się taki trafi) żeby Tobie tanio sprzedać. On musi na nim ZAROBIĆ a jak każdy człowiek chce jak najwięcej. Dlatego dziwi mnie jeśli ludzie kupują niemieckiego 10-letniego diesla z przebiegiem 220.000. Auta nie są wytłuczone bo mają dobre drogi no i jest fakt że serwisują ale robią straszne przebiegi. Zobacz na tej stronie jaki przebiegi mają auta 2-letnie. Mało które z pierwszej strony schodzi poniżej 70.000. Dalej ceny są wyższe to i przebieg mniejszy. A stan auta b. dobry. Handlarz sprowadzi, cofnie na 30.000 książkę na allegro.pl kupi z "Panem Zdzichem" przy flaszce usiądzie i wypełni. U nich diesel musi na siebie zarobić :D

http://www.autoscout24.pl/List.aspx?vis ... ice&zipc=D
Avatar użytkownika
 
Od: 21 wrz 2010, 08:03
Posty: 68
Auto: MAZDA 6 1.8 16V 2003r.

Postprzez mazdzia89 » 20 sty 2011, 08:55

mazdzia89 napisał(a):Bo ludzie nauczyli się, że samochody z niemiec są zadbane bo niemcy dbają i serwisują i w ogóle. Tylko jedź sobie sam po autko do naszych sąsiadów. Gdyby Ci osoba sprowadzająca nie wyprała środka przed Twoim przyjazdem na oględziny to też byś się zapewne lekko zdziwił.

Takie są wyrobione zdania na temat różnych narodowości. Tak jak auta z francji. Bo oni nie dbają nie serwisują i ocierają i w ogóle. Wszystko zależy od tego jaki egzemplarz trafisz. Jak jedziesz sam albo masz na prawdę DOBREGO znajomego to znajdzie Ci dobre autko. Jak kupisz od handlarza to pamiętaj, że on nie sprowadza super dobrego auta (chyba, że się taki trafi ale najczęściej czynnikiem wpływającym na zakup przez nego auta jest CENA-niska to biorę) Z MAŁYM PRZEBIEGIEM żeby Tobie tanio sprzedać. On musi na nim ZAROBIĆ a jak każdy człowiek chce jak najwięcej. Dlatego dziwi mnie jeśli ludzie kupują niemieckiego 10-letniego diesla z przebiegiem 220.000. Auta nie są wytłuczone bo mają dobre drogi no i jest fakt że serwisują ale robią straszne przebiegi. Zobacz na tej stronie jaki przebiegi mają auta 2-letnie. Mało które z pierwszej strony schodzi poniżej 70.000. Dalej ceny są wyższe to i przebieg mniejszy. A stan auta b. dobry. Handlarz sprowadzi, cofnie na 30.000 książkę na allegro.pl kupi z "Panem Zdzichem" przy flaszce usiądzie i wypełni. U nich diesel musi na siebie zarobić :D

http://www.autoscout24.pl/List.aspx?vis ... ice&zipc=D
Avatar użytkownika
 
Od: 21 wrz 2010, 08:03
Posty: 68
Auto: MAZDA 6 1.8 16V 2003r.

Postprzez mawa » 20 sty 2011, 09:57

chemical napisał(a): i nie będziesz musiał juz cofać przy sprzedaży ;)

[tiiit] <nie>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 cze 2010, 19:13
Posty: 97
Skąd: Kraków
Auto: M6 GG LF

Postprzez mawa » 20 sty 2011, 10:01

danielstrzop napisał(a):Kupiłem niedawno mazdę 6 diesel 136 KM sprowadzoną z Włoch, oczywiście z książką serwisową prowadzoną do 120 tys, rocznik 2005.

Jeśli kupiłeś w komisie to możesz skierować sprawę do sądu...tylko, że pewnie ciężko będzie coś udowodnić sprzedającemu.

Dodatkowo możesz 'wyrobić' temu sprzedającemu odpowiednią opinię ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 cze 2010, 19:13
Posty: 97
Skąd: Kraków
Auto: M6 GG LF

Postprzez Gregg » 20 sty 2011, 18:38

Baikal napisał(a):"sprowadzoną z Włoch" Więcej nie trzeba :) włoszczyzny się kolego nie kupuje omijam bardzo bardzo bardzo szerokim łukiem

A guzik prawda.
Ja kupiłem rok temu Madzię z Włoch, z 2006r. z przebiegiem 98 tys.

Ale przed kupnem sprawdziłem autko w ASO i całą historię – wszystko się zgadzało w systemie.
Zadzwoniłem do serwisu we Włoszech (pod Neapolem) i potwierdzili mi wszystko, dodając, że jedynie jeszcze czyścili układ paliwowy bo jakiś makaroniarz nalał benzyny :P

Kraj sprowadzenia nie ma znaczenia – trzeba po prostu być ostrożnym. Słyszałem już o tym, jak sprzedawca kupił na bazarze ruskie perfumy i rozlał w Madzi z Niemiec, bo przecież "jeździła nim kobieta"...
Mój warsztat: MazVagTech. Jak będę chciał jechać do ASO, to niech mnie ktoś porządnie stuknie w głowę...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 maja 2009, 21:35
Posty: 105 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: M6 GY MZR-CD 2.0 | 143 KM | 2006

Postprzez kryso » 20 sty 2011, 19:26

Moja ślicznotka też jest z Włoch i sobie chwalę. Nie miała otarć, środek zadbany, jak ją kupowałem to miała 126k km. Przynajmniej mam 6 latkę z blachą bez korozji, taki plusik z Włoch. Wiem, wiem, jeszcze jedna zima i ruda się pewnie odezwie, ale póki co jest ql. Więc nie narzekać na kraj pochodzenia autka tylko patrzeć co się kupuję!
... owoc żywota Twojego je ZUS
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2010, 18:00
Posty: 44 (1/1)
Skąd: Bochnia/Kraków
Auto: M6 GY '04 MZR-CD 136PS Sport Exclusive

Postprzez teti » 21 sty 2011, 16:16

danielstrzop napisał(a):Kupiłem niedawno mazdę 6 diesel 136 KM sprowadzoną z Włoch, oczywiście z książką serwisową prowadzoną do 120 tys, rocznik 2005

Niestety okazało się, że mój samochód ma większy przebieg niż pokazuje licznik. Jego przebieg wynosi około 250 tys 270 tys.

No i moje pytanie, co byście zrobili z takim samochodem? Sprzedać, wymienić sprzęgło i jeździć dalej?


Jeżeli poza sprzęgłem wszystko ok. to po co sprzedawać ?? A wiadomo w jakim stanie będzie następny samochód !!

Baikal napisał(a):"sprowadzoną z Włoch" Więcej nie trzeba włoszczyzny się kolego nie kupuje omijam bardzo bardzo bardzo szerokim łukiem

I kupujemy tylko sprowadzone z DE !! powodzenia <spoko> <spoko> <spoko>

Polska, Włochy czy Niemcy takie czasy, że wszyscy wały kręcą !!
10 lat temu to można było z DE wychaczyć dobre auto za dobre pieniądze ale się skonczyło, a w szczególności po wprowadzeniu EURO żaden Niemiec nie sprzeda auta bez konkretnego powodu !! Jakiego nie ma po co wnikać !!
Teraz z niemiec sprowadza się auta z powodu ceny i dlatego że jest blisko, a nie z powodu stanu technicznego !!
Cofanie liczników kiedyś karalne za granicą jest teraz coraz częściej spotykane.
A w polsce jest praktycznie normą ponieważ 9 na 10 kupujacych szuka auta z przebiegiem do 200kkm !!
A dodatkowo w krajowych autach koryguje się licznik nie przed sprzedażą bo jest to dość łatwe do wykrycia w serwisowanych samochdach, a na bierząco :( !!
Co druga wymiana oleju poza ASO plus dodatkowa korekta licznika ( oczywiście trzeba to robić z głową i opłaca się w autach robiących dużooo km rocznie) do tego przeglądy w różnych ASO i po kilku latach mamy samochod z przebiegiem 100kkm potwierdzone książką i wpisami z ASO, a w żeczywistości 2 lub 3 razy tyle.

Dlatego przy zakupie trzeba patrzeć nie na przebieg, a stan techniczny !! Natomiast ksiązką serwisową potraktowac jako miły dodatek, który może nam ewentualnie pomóc przy odsprzedarzy samochodu gdy trafimy na opornego klienta mocno wierzącego w słowo pisane hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2010, 20:59
Posty: 73
Skąd: okolice Raciborza
Auto: M6 '04 diesel 136KM Kombi

Postprzez Wojtek » 21 sty 2011, 17:35

teti napisał(a):Dlatego przy zakupie trzeba patrzeć nie na przebieg, a stan techniczny Natomiast ksiązką serwisową potraktowac jako miły dodatek, który może nam ewentualnie pomóc przy odsprzedarzy samochodu gdy trafimy na opornego klienta mocno wierzącego w słowo pisane


100% racji... <ok>
Nie patrz na licznik – on pokazuje to co chcesz zobaczyc, a na stan auta... jak bardzo jest zuzyty...
np. kierownica, galka zmiany biegow, pedaly... a i tak nie sa to pewniki, bo dobry handlowiec to wymieni... :D
Arkana Obrazek Renault Obrazek Mii Obrazek
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
 
Od: 21 gru 2013, 13:44
Posty: 17519 (110/482)
Skąd: UK
Auto: Renault Arkana E-Tech
Renault
Mii FR-line 1.0 75KM

Postprzez Gregg » 21 sty 2011, 20:54

Mój "Włoch" (a raczej Włoszka – rocznik 2006, kupiona z 98 tys. przebiegu) miała środek, który wyglądał i wygląda, jak nowy. Skórzane fotele niemal bez zagięć, tylna kanapa jak z salonu. Zarówno w ASO, jak i w MazVagTech (a Ci się znają na rzeczy!) powiedzieli, że autko ma tyle, na ile wygląda i na ile wskazuje licznik.
Tak, że POLECAM auta z Włoch :P (żart)

Fakt, że 2 tyg. po kupieniu szlag trafił turbinkę – wymiana na używkę (2 tys. dodatkowo :P ) i od roku śmiga, jak ta lala. Oboje z żonką mamy wrażenie, że jeździmy nią już wiele, wiele lat – świetne auto.
Mój warsztat: MazVagTech. Jak będę chciał jechać do ASO, to niech mnie ktoś porządnie stuknie w głowę...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 maja 2009, 21:35
Posty: 105 (0/1)
Skąd: Kraków
Auto: M6 GY MZR-CD 2.0 | 143 KM | 2006

Postprzez kwaśny » 22 sty 2011, 23:58

Gregg napisał(a):Mój "Włoch" (a raczej Włoszka – rocznik 2006, kupiona z 98 tys. przebiegu) miała środek, który wyglądał i wygląda, jak nowy. Skórzane fotele niemal bez zagięć, tylna kanapa jak z salonu. Zarówno w ASO, jak i w MazVagTech (a Ci się znają na rzeczy!) powiedzieli, że autko ma tyle, na ile wygląda i na ile wskazuje licznik.
Tak, że POLECAM auta z Włoch :P (żart)

Fakt, że 2 tyg. po kupieniu szlag trafił turbinkę – wymiana na używkę (2 tys. dodatkowo :P ) i od roku śmiga, jak ta lala. Oboje z żonką mamy wrażenie, że jeździmy nią już wiele, wiele lat – świetne auto.


co do padnietej turbiny – w europie zachodniej sa autostrady .. wystarczy lepek co mieszka przy autostradzie i robote ma przy autostradzie, codziennie sie spieszy i turbo w pi... dostaje 5 razy szybciej niz u nas :) biorac auto z zachodu trzeba to wliczyc w ewentualne koszty taka prawda. Jakis niemiec bedzie minute czekal pod praca zeby turbo ostyglo ? on ma to w du... 3 lata przezyje bez napraw a potem kupi sobie nowy ..

ja tez jestem zdania ze nie wazne z jakiego kraju, nie wazne jaki przebieg (oczywiscie jezeli jest ponad 300 to odradzam :DD ) samochod trzeba gruntownie przejrzec w ASO, najlepiej w towarzystwie znajomego mechanika, stan na liczniku mozna skorygowac do zera nigdy na to nie patrzcie !!

3 lata temu jak szukalem samochodu na stronach de to widzialem nie jedno ogloszenie 3 – 4 letniego auta z przebiegiem ponad 500 tys jeden rekordzista BMW 320d mial 770 tys !!– odpowiedio tansze, ale to szczegol bo jakis polak z wasem kupi, cofnie i sprzeda drozej taka prawda...
Forumowicz
 
Od: 2 mar 2010, 21:05
Posty: 56
Auto: M6 GY 03r CiTD

Postprzez Enduro » 23 sty 2011, 01:17

kwaśny napisał(a):....samochod trzeba gruntownie przejrzec w ASO,....

no a te z koleii obce auta mocno krytykują, co juz bylo tu na forum opisywane, bo sami mają podobne w ofercie...
pozdr.E
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2008, 22:37
Posty: 4881 (1/19)
Skąd: Niemcy / okazjonalnie Poznań
Auto: M6 GL´18, + modyfikowane Prosie 996,Triumph-Speedmaster custom czarna, głośna, dwukołowa, angielska hulajnoga

Postprzez zboq » 23 sty 2011, 11:58

Ja mam auto z Włoch które przy zakupie rok temu miało na liczniku 92 tys :D, wiadomo, że kręcony ale pojeździłem tym autem trochę i działało bez zarzutu więc je kupiłem. Wiem, że silnik był robiony ale co dokładnie to już nie wiem. Dwumas działa bez zarzutu, auto smiga fajnie. A co do kręcenia licznika to np: u mnie przetarte jest oparcie fotela kierowcy (skóra), które to by wskazywało, że auto ma z 300 tys ale gałka zmiany biegów, kierownica jak i pedały oraz pozostałe fotele są bez zniszczeń i przetarć. Dodatkowo mam SCV z serii 006 :D a to chyba mówi, że auto jednak nie ma aż tak dużego przebiegu. Dorwałem gościa co zna włoski i jest szansa, że może się czegoś dowiem na temat samochodu.
Obrazek
Forumowicz
 
Od: 11 lut 2010, 15:28
Posty: 236 (0/2)
Skąd: Tarnów
Auto: Mazda 6 GJ 2.5 SkyPassion Machine Gray Sedan

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6