tydzień temu oddałem moją 6 (2004 r.) do zabezpieczenia antykorozyjnego. Po odebraniu samochodu z warsztatu okazało się, że nie działa automat zamykania szyby kierowcy, tzn efekt jest taki: jeśli otwartą szybę chcę zamknąć i podniosę dźwignię do góry szyba zaczyna się automatycznie zamykać, po dojechaniu do góry jednak sama się od razu opuszcza i zatrzymuje w połowie. Szybę można zamknąć jedynie poprze delikatne włączanie na ułamek sekundy dźwigni w pierwszą pozycję.. Jest to sposób upierdliwy bo wymaga zwracania uwagi na to żeby zbyt długo nie przytrzymać dźwigni – żeby nie włączyć automatu, oraz żeby nie przeholować, bo jeśli dojadę do końca, to zawsze jest taki moment, że jak podniosę dźwignię za bardzo – szyba opuszcza się do połowy.
Przed oddaniem do warsztatu wszystko działało tak jak książka pisze, tzn nawet przy zamkniętym oknie próba podniesienia okna (dźwignia do góry) nie powodowała żadnej akcji – teraz szyba się otworzy do połowy okna....
Dodam, że akumulator nie był odłączany podczas zabezpieczania, oraz że raz na ok. 50 prób automatycznego podnoszenia szyby – zatrzymuje się na swoim miejscu, ale niestety dźwignia przy pociągnięciu do góry zawsze opuści nawet zamknięte okno.
Próbowałem wykonywać operacje opisane w podręczniku obsługi programowania automatycznego podnoszenia i opuszczania szyby, ale nie przynosi to żadnych rezultatów...
Właściciel warsztatu stwierdził, że prawdopodobnie zachlapał jakiś czujnik, powiedział że nie rozbierał drzwi.
Pytania do Was:
jak działa algorytm automatycznego zamykania szyby?
czy wiecie w jakich miejscach są umieszczone czujniki szyby ?
jak się do nich dostać (może macie zdjęcia rozebranej tapicerki drzwi)?
Jak to ugryźć?
sposób rozbierania tapicerki pewnie znajdę na forum, ale będę wdzięczny za linka..
Pozdrawiam i z góry dziękuję za konstruktywne odpowiedzi
Samochód: Mazda 6 CDTI kombi 2004 r.
ps. tym sposobem zadebiutowałem na forum