Mam taki nietypowy problem... Otóż wsiadam sobie ostatnio do mojej M6, standardowo odpalam samochód, włączam nawiewy etc...etc... Patrzę sobie w lusterko wsteczne i myślę "o, tylna szyba jest mokra, włączę wycieraczkę". Przekręcam o jeden stopień magiczne pokrętełko uruchamiając wycieraczkę, po czym patrzę z niedowierzaniem w lusterko – wycieraczka zamiast przetrzeć szybę i normalnym biegiem zjechać z lewej na prawą, zjechała jeszcze bardziej na lewą stronę!!!!
Zdziwienie mnie chapnęło nieludzkie...
Wyszedłem z samochodu, chwyciłem delikatnie za wycieraczkę i zaczynam powoli kręcić w kierunku szyby, aby ją ustawić – idzie jakoś "gładko"...
Postanowiłem zrobić eksperyment metodą "prób i błędów", żeby sprawdzić WTF????
Odsunąłem wycieraczkę od szyby (pociągając do siebie), przez co wycieraczka nie dotykała żadnej powierzchni. Włączyłem pstryczek-elektryczek ponownie i... znów zdziwienie
Czy ktoś z Was szanowni maździarze miał podobną sytuację (nie tylko w M6)
Będę wdzięczny za sugestie i pomoc