PS spryskiwacz jest raczej, chyba że mi kontrolka padła
Spryskiwacze szyb i reflektorów zamarzły
Panie i Panowie, wsiadam dzisiaj do auta, szyba usyfiona, próbuję spryskać. Słyszę tylko pompkę. OK, zamarzło "coś", choć dziwne, bo samochód w garażu... Rozgrzeje się to pójdzie. Jadę 15km, co chwilę testując. Nie leci. Przejechałem kolejne 15-20km, nadal nic. No ja rozumiem, płyn był letni, ale do cholery, jak oni położyli ten zbiornik, że nawet silnik go nie rozmroził (o ile w ogóle płyn zamarzł, w co wątpię)? Nawet w polonezie jadącym obok działał spryskiwacz, a ja jak debil rzucałem śniegiem w szybę żeby coś widzieć... Spryskiwacz był ostatnio używany jeszcze przed ostatnimi mrozami, także chyba w przewodach nie zamarzło, a jeśli nawet, to jak to rozmrozić skoro nawet silnik nie dał rady? Jakieś ciekawe sposoby macie?
PS spryskiwacz jest raczej, chyba że mi kontrolka padła
PS spryskiwacz jest raczej, chyba że mi kontrolka padła
Pozdor Myjk
Pojeżdzić 15-20 min. po mieście, tak by chłodek przy dużych prędkościach nie chłodził za bardzo albo wstawić do ogrzewanego garażu. Do zbiornika od razu możesz wlać zimowy płyn, a jak się ruszy to popsikać, żeby w rurkach był płyn zimowy i będzie OK.
Kiedyś Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
- Od: 14 kwi 2006, 13:20
- Posty: 818
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L
Myjk chwile trzeba pojezdzic zeby lod puscil. Nic sie nie martw. Zalej dobry zimowy plyn bo jak Ci zamarznie to moze plastikowy pojemnik peknac i bedzie wydatek. Ja tez z tym ostatnio walcze,zalewam dobry,mocny plyn i dalej zamarza.Zostawilem w koncu butelkez plynem w bagazniku zeby obczaic,plyn prawie zamarzl.Moim zdaniem tez sa zamarzniete dziurki od spryskiwacza i to one blokuja plyn a one tak szybko nie puszcza na mrozie,najpierw trzeba plyn rozmrozic i prubowac.
-
Gość
marakus napisał(a):Pojeżdzić 15-20 min. po mieście
Ja jeżdżę tylko po mieście. Stałem w korku około 20 minut, ponadto jeszcze na podwórku go grzałem – też nic.
W międzyczasie stał i nadal stoi na słońcu – też nic go nie rusza. Zaraz jeszcze jadę, może się odkorkuje.
pavlos napisał(a):Zalej dobry zimowy plyn bo jak Ci zamarznie to moze plastikowy pojemnik
Ale to niemożliwe aby zamarzł, w garażu jest zimno, ale nie poniżej zera.
Na parapecie okiennym stała woda destylowana, jakieś szampony i nie pozamarzały...
Pozdor Myjk
jesli w zbiorniczku nie ma lodu,
(troche gorzej to u ciebie sprawdzic, bo on na dole jest...)
a pompka chodzi...
to masz zamarzniete spryski na masce i on stwarzają problem..
trzeba je odmrozic,
np.:
suszarką do włosow, sprayem lub wymontowac i
do garnka z ciepłą wodą!
pozdr.
E.
(troche gorzej to u ciebie sprawdzic, bo on na dole jest...)
a pompka chodzi...
to masz zamarzniete spryski na masce i on stwarzają problem..
trzeba je odmrozic,
np.:
suszarką do włosow, sprayem lub wymontowac i
do garnka z ciepłą wodą!
pozdr.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Myjk napisał(a):Ale to niemożliwe aby zamarzł, w garażu jest zimno, ale nie poniżej zera.
Na parapecie okiennym stała woda destylowana, jakieś szampony i nie pozamarzały...
to nie mogl zamarznac.
Siliczek dziala to moze byc pekniety albo zatkany przewod. Rowniez bym sie przypatrzyl dziurkom w spryskiwaczu moze one sa zapchane.
-
Gość
OK, ale przecież maska jest gorąca, po rzuceniu nań śniegu ten parował. Więc?
Brak spryskiwacza?
Osobiście spryskiwacza używam bardzo sporadycznie
(rocznie idzie może z 10 litrów), ale napełniałem go jakoś w październiku
i nawet mi kontrolka nie mignęła ostatnio. Może dziura jest...
Brak spryskiwacza?

(rocznie idzie może z 10 litrów), ale napełniałem go jakoś w październiku
i nawet mi kontrolka nie mignęła ostatnio. Może dziura jest...
Pozdor Myjk
Myjk
Polecam zakupy w centrum handolowym z krytym parkingiem
Ja skutki swojego gapiostwa usuwałem w CH na Połczyńskiej – tam stawiałem autko w środku i szedłem na zakupy. Zawsze po powrocie spryski zaczynały działać. Wtedy wylewałem latni płyn lub mieszałem go zimowym.
Nie masz za badzo co liczyć na to, że w czasie jazdy się podgrzeją.
Co do zużycia płynu: Jeden (np taki co ma 160 KM) będzie siedział zimą na ogonie każdej ciężarówce i zużyje wieloktrotnie więcej niż ktoś co trzyma sensowny dystas od syfu lecącego spod kół innych autek
Polecam zakupy w centrum handolowym z krytym parkingiem
Ja skutki swojego gapiostwa usuwałem w CH na Połczyńskiej – tam stawiałem autko w środku i szedłem na zakupy. Zawsze po powrocie spryski zaczynały działać. Wtedy wylewałem latni płyn lub mieszałem go zimowym.
Nie masz za badzo co liczyć na to, że w czasie jazdy się podgrzeją.
Co do zużycia płynu: Jeden (np taki co ma 160 KM) będzie siedział zimą na ogonie każdej ciężarówce i zużyje wieloktrotnie więcej niż ktoś co trzyma sensowny dystas od syfu lecącego spod kół innych autek
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Przywołuję dyskusję do porządku, jeszcze jeden taki wątek i obdaruję Was noworocznymi banami.
Gdybys miał zamarzniety układ silnik tez by stał , poszukaj zagniecenia przewodu doprowadzający płyn do dysz .... ( nie pytam o zawartosc zbiornikaMyjk napisał(a): Może dziura jest

Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Globy napisał(a):Przywołuję dyskusję do porządku,
Tato, za co?
Jaksa napisał(a):Gdybys miał zamarzniety układ silnik tez by stał ,
Stał? Od zamarzniętego płynu spryskiwacza?
Jaksa napisał(a):poszukaj zagniecenia przewodu doprowadzający płyn do dysz ....
Ale ja maski nie otwierałem od momentu dolewania płynu...
Jeszcze z tydzień temu, przed mrozami go używałem.
Jaksa napisał(a):( nie pytam o zawartosc zbiornika łoł )
Dolałem jakiegoś zimowego szajsu Orlenowskiego, weszło 2,5L.
Zatem płyn był, tylko zamarzło musię.
Pozdor Myjk
Myjk napisał(a): Jakieś ciekawe sposoby macie?
U mnie jest wykorzystane do podgrzania płynu w spryskiwaczach płyn chłodzący silnik, wygląda to tak jak na zdjęciu poniżej (poprzedni właściciel musiał to sobie zrobi w Niemczech).
Na wyjściu silniczka od strony nadkola (strona pasażera) jest wyprowadzona rurka (koloru żółtego) odporna na temperaturę (jest bardzo sztywna) która jest później owinięta dookoła rury, która idzie do chłodnicy wody, a potem łączy się z oryginalna rurka która idzie na przednia szybę.
szyba tylna i lampy nie są odgrzewane tzn spryskiwacze

- Od: 27 lut 2008, 22:01
- Posty: 182
- Skąd: okolice Radomia
- Auto: Mazda6 2.0 ON 136KM [SPRZEDANA]
Skoda Octavia '03 2.0 PB+LPG 115KM
Dokładnie , silniczek ma w sobie płyn , gdy zamarza to wszędzie .Myjk napisał(a):Stał? Od zamarzniętego płynu spryskiwacza?
Pomysł dobry ale działajacy prawidłowo tylko podczas pracy silnika , gdy silnik zimny wiadomo co sie staniekobyll napisał(a):Na wyjściu silniczka od strony nadkola (strona pasażera) jest wyprowadzona rurka (koloru żółtego) odporna na temperaturę (jest bardzo sztywna) która jest później owinięta dookoła rury, która idzie do chłodnicy wody, a potem łączy się z oryginalna rurka która idzie na przednia szybę.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Jaksa napisał(a):prawidłowo tylko podczas pracy silnika , gdy silnik zimny wiadomo co sie stanie
Niby tak, ale staram się ustawiać sobie webasto lub jak zapomne uruchamiam wcześniej z pilota i silnik ma już jakaś temperaturę
- Od: 27 lut 2008, 22:01
- Posty: 182
- Skąd: okolice Radomia
- Auto: Mazda6 2.0 ON 136KM [SPRZEDANA]
Skoda Octavia '03 2.0 PB+LPG 115KM
kobyll napisał(a):Niby tak, ale staram się ustawiać sobie webasto lub jak zapomne uruchamiam wcześniej z pilota i silnik ma już jakaś temperaturę
Ale do spryskiwaczy sie nie przebije
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Jaksa napisał(a):Pomysł dobry ale działajacy prawidłowo tylko podczas pracy silnika , gdy silnik zimny wiadomo co sie stanie oczko
NIe do końca kolego. Włączone webasto podgrzewa ów płyn, nawet gdy silnik nie pracuje i taka jest chyba idea tego patentu ( dotyczy diesli, a nie np. mułowatych 2,3 benzin – jak napisał mi na priva jeden z kolegów...

POGROMCA ZENONÓW!
Nie przeginajcie! Gdzie? ....... W Aucie!!!
Nie przeginajcie! Gdzie? ....... W Aucie!!!
Dobry pomysł, ale chyba nie pomoże na mój problem, czyli płyn zamarźnięty w zbiorniku.
W Skodzie też mi zamarzał płyn, ale po krótkiej jeździe odmarzał i mogłem se psikać...
gdybym miał liczyć punkty na takich pierdołach, to Mazda przegrałaby jak Wyspy Owcze z Polską...
W Skodzie też mi zamarzał płyn, ale po krótkiej jeździe odmarzał i mogłem se psikać...
gdybym miał liczyć punkty na takich pierdołach, to Mazda przegrałaby jak Wyspy Owcze z Polską...
Pozdor Myjk
magicadm napisał(a):kobyll napisał(a):Niby tak, ale staram się ustawiać sobie webasto lub jak zapomne uruchamiam wcześniej z pilota i silnik ma już jakaś temperaturę
Ale do spryskiwaczy sie nie przebije
tak, ale ta temperatura po ogrzaniu webastem wystarcza żeby podgrzać płyn do spryskiwaczy nie musi mieć on dużo stopni wystarczy nawet +10 C
Myjk napisał(a):Dobry pomysł, ale chyba nie pomoże na mój problem, czyli płyn zamarźnięty w zbiorniku.
W Skodzie też mi zamarzał płyn, ale po krótkiej jeździe odmarzał i mogłem se psikać...
gdybym miał liczyć punkty na takich pierdołach, to Mazda przegrałaby jak Wyspy Owcze z Polską...
jednak idzie zima, trzeba nawet dolać zimowego płynu niestety
- Od: 27 lut 2008, 22:01
- Posty: 182
- Skąd: okolice Radomia
- Auto: Mazda6 2.0 ON 136KM [SPRZEDANA]
Skoda Octavia '03 2.0 PB+LPG 115KM
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6