No i ostatnie wpisy oddają chyba ogólny charakter dyskusji Xenon/Zenon/HDI super blue na maxa. Ale my tutaj mówimy o wersji a) i tylko ta w tym wątku niech zostanie rozwiązana. Bo 8000K jak najbardziej, ale po mieście jak żona w delegacji
I z racji tejże żony i baby, da mnie światła to przede wszystkim bezpieczeństwo. Bez dwóch zdań Xenony biją na co tam się tylko da "zwykłe" żaróweczki. Droga w nocy jak żyleta (w nocy = poza obszarem dom-praca-dyskoteka gdzie nie ma innych prócz nasze świateł). Trzeba uważać na kolory bo pójście w stronę DressBlue kończy się ładnym wyglądem, furą pełną napalonych lasek ;–) ale na trasie nie oddają w pełni swoich walorów (więcej "zimna" w kolorze to słabsza siła światła to więcej rowerzystów na prawym boku ale to poruszano przy Xenonach i dodam zaniebawem swoje pozbierane myśli z tego rozMaździonego forum i googla i efekt zresztą już jest).
To, co zrobił Pawko_6 to ciekawy eksperyment na dwie wersje drogowych raczej niż na wykorzystanie przeciwmgielnych. Trochę jak dla mnie karkołomny (nie niszczy silniczka i spryskiwaczy... ale to jak jazda bez silnika z górki – też oszczędza silnik i paliwo, do pierwszego zakrętu...) ale ciekawy. Sam dzisiaj oglądałem lampy pod tym kątem

. Tylko zanim się zdecydujecie, sprawdźcie ceny żarników i liczcie 4x a nie 2x jak standardowo.
Nie wiem jednak, póki co,
czy xenon rozwiązuje problem mgły(ieł) tak jak przeciwmgielne lub przynajmniej podobnie. Bo różnica drogowe/przeciwmgielne jest duża. I nie trzeba mieszkać na obszarach podmokłych (chociaż w Krakowie na Ruczaju mieszka 50% całej klasy robotniczej ;–) a to teren bagienno-osadzający się gdzie mgła jest przez połowę roku). Ale jak lecisz na trasie standardowo całą noc i rano atakuję Cię lekka mgła (w dużej raczej wolę się zatrzymać jak to możliwe, kiedyś miałem dzięki temu szczęście ominąć karambol, na 300 autek pod Ferrarą, gdzie mgły też są zawsze) to żółte światła dają sobie z nią radę, lub lepiej całkiem wyłączyć drogowe. Ale wtedy jesteś łatwym łupem innych zmęczonych kierowców.
Jeżeli ktoś ma doświadczenie Xeno/Zeno mgielne, chętnie posłucham. Sam doświadczę, ale wolałbym żeby to były dobre doświadczenia. Jak nic nie napiszę, to były złe doświadczenia
Zenon w kabinie – jestem ZA! Łatwiej kobiecie zrobić makijać, bardziej naturalne światło
