Alo,
zakopałem się wczoraj w zaspie – skoro juz o wspomnieniach, to włączam podemat: czy wasze mazdy mpv też są takie zakopujące się? Dlaczego?
Wczoraj zjechałem na mały parking pod górkę ... Po kolei parking opuszczały vw, sejczenta, toyoty – przeróżne auta – a ja, coraz niżej i niżej, nie mogąć wspiąć się pod górę cofałem i cofałem, aż ugrzązłem na amen. Próbował mnie wyciągnąć pan w volvo – jeszcze raz bardzo dziękuję – to porażka jakaś – ja nie mogłem ruszyć o milimetr pod górę, a on prawie mnie wyciągnął swoim autem – siebie + 1,8 tony :@(
Dodam, że laczki mam w dobrym stanie ...
Ale wracam do tematu – nie znalazłem w Madzi otworu, pętelki stalowej ... nic, co wyglądałoby na solidny hak do holowania. Mama pewne przypuszczenie, ale te "oczka", o których myślę, mają ostre krawędzie i są dość wysoko umiejscowione (bałem się, że podniesie mi się zderzak, jak siętam wepnę). Co mówi manual? Jakie macie doświadczenie? Pzdr, Krystof
gdzie w MPV podczepić się pod linkę holowniczą?
Strona 1 z 1
W instrukcji na stronie 6-16 pokazują 2 uchwyty z przodu w kształcie trapezowym. Podejrzewam, że Twoje przypuszczenia są jak najbardziej prawidłowe.Uchwyty faktycznie wyglądają nieprzyjemnie, może inżynierowie Mazdy nie zakładali konieczności holowania mpvki
.
Co do samego zakopywania się i trudności z wyjechaniem to nie mam problemów, chociaż pokrywa śniegowa rzędu 20-50cm w uliczkach osiedlowych i na parkingach. Może to kwestia opon
a może dizel jest cięższy i dlatego 

Co do samego zakopywania się i trudności z wyjechaniem to nie mam problemów, chociaż pokrywa śniegowa rzędu 20-50cm w uliczkach osiedlowych i na parkingach. Może to kwestia opon
-
pdrog
dzięki – tak myślałem – sądzę, ze podczepienie się pod to nie może skończyć się inaczej, niż zerwaniem linki :@(
a jeśli chodzi o zakopywanie się – ponieważ złapałem dziś kapcia, omówiłem sprawę z panem oponowym – wciskał mi nowe opony, rzecz jasna, uznając, że 4-5 mm, to za mała głębokość profilu :@(
pewnie rozpocznę poszukiwania nowych 2 opon, ale pójdę w mniejszy rozmiar (205/65/15), bo różnica w cenie jest duża – wolę za tą kasę kupić nowe felgi i dobre oponki, niż jakieś kumho, czy jak im tam ;@)
a wracając do ślizgania – zauważyłem, że to musi być coś niehalo przy niskich temperaturach (– 8 /-10); wcześniej nic sięnie działo, teraz Madzia pływa bardzo nawet na asfalcie ... trzeba uważać!
pzdr, Krystof
a jeśli chodzi o zakopywanie się – ponieważ złapałem dziś kapcia, omówiłem sprawę z panem oponowym – wciskał mi nowe opony, rzecz jasna, uznając, że 4-5 mm, to za mała głębokość profilu :@(
pewnie rozpocznę poszukiwania nowych 2 opon, ale pójdę w mniejszy rozmiar (205/65/15), bo różnica w cenie jest duża – wolę za tą kasę kupić nowe felgi i dobre oponki, niż jakieś kumho, czy jak im tam ;@)
a wracając do ślizgania – zauważyłem, że to musi być coś niehalo przy niskich temperaturach (– 8 /-10); wcześniej nic sięnie działo, teraz Madzia pływa bardzo nawet na asfalcie ... trzeba uważać!
pzdr, Krystof
- Od: 21 lis 2007, 15:41
- Posty: 151
- Skąd: 3miasto
- Auto: mpv mr 2002 diesel
Ja mam michelin primacy alpin. Dokładniejszego oznaczenia i indeksów nie pamiętam. Bieżnik około 7-8mm Na suchym i mokrym – paskudne opony, każde ruszenie do buksowanie, trakcja do d..., tylko dość ciche. Ale na śniegu....bardzo ok. W GF mam kleber krisalp hp2. Moim zdaniem bardziej uniwersalne opony – na suchym i mokrym szału nie ma ale lepiej niż michelin, a na śniegu bardzo porównywalnie. Oczywiście porównanie jest koślawe – bo to dwa różne auta ale co tam 
-
pdrog
Ta zima faktycznie pokazała już nie jednemu na co ją stać. Zastanawiam się czy nie kupić łańcuchy bo nie chciałbym zostawić gdzieś auta w zaspie (chociaż wycofam). Nie zawiodła mnie moja MPV jeszcze choć było blisko ale to zasługa opon zimowych FIRESTONE WINTERHAWK nie narzekam. Co do instr niemieckiej to wygląda tak:


Ostatnio edytowano 8 lut 2010, 12:26 przez Norby, łącznie edytowano 1 raz
Była MPV
- Od: 31 lip 2009, 06:16
- Posty: 272
- Skąd: Lubin
- Auto: MPV
pdrog napisał(a):W instrukcji na stronie 6-16 pokazują 2 uchwyty z przodu w kształcie trapezowym. Podejrzewam, że Twoje przypuszczenia są jak najbardziej prawidłowe.Uchwyty faktycznie wyglądają nieprzyjemnie, może inżynierowie Mazdy nie zakładali konieczności holowania mpvki
Zapewne przeznaczenie jest podobne jak w Premacy, czyli mocowanie na lawecie a nie holowanie
Pozdrawiam
Nie jest tak jak piszesz say
Mocowanie na lawecie zgodnie z instrukcją ( strona 6-14 i 6-15) zakłada podniesienie całej osi przedniej, unieruchomienie kół i holowanie ( przy podniesieniu osi tylnej, przód auta na rolkach, ew. całe auto na lawetę). Te haki o których pisał krystof i ja zgodnie z instrukcją służą do założenia linki holowniczej
Mocowanie na lawecie zgodnie z instrukcją ( strona 6-14 i 6-15) zakłada podniesienie całej osi przedniej, unieruchomienie kół i holowanie ( przy podniesieniu osi tylnej, przód auta na rolkach, ew. całe auto na lawetę). Te haki o których pisał krystof i ja zgodnie z instrukcją służą do założenia linki holowniczej
-
pdrog
Co do zakopywania się MPV to moja przedziera się przez wszystko, jednak masa i opony Nokian pozwalają na bardzo wiele...za to rexem nie jest już tak łatwo...najczęściej jak są już koleiny w śniegu to przełączam się w tryb pingwina i jadę z rozpędu brzuchem po śniegu dokładnie jak pingwiny na lodzie 

Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości