![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Zgodnie ze wskazówkami Kolegów forumowiczów – (dzięki wielkie
zdemontowałem EGR poprzez wykręcenie szpilek. Nie obyło się bez paru "k." i "ch."
ale w końcu dałem radę co jak na moje doświadczenie w mechanice uważam za sukces – o yea!
Powód czyszczenia EGR – terkotanie w granicach obrotów 1600 – 2000 no i okopcone jego okolice.
Nie zauważyłem spadku mocy, aczkolwiek może nieco zbyt wysokie spalanie – 7,0 – 7,5 miasto to ok czy za dużo??
Po jego wyjęciu dokonałem przeczyszczenia, sprawdziłem kciukami jak chodzi i niby wszystko było ok. Po ponownym zamontowaniu popatrzyłem jak pracuje podczas gdy kolega naciskał pedał gazu. Wizualnie
EGR pracował równo a na ucho także i cicho. Skręciłem wszystko (osłony) na miejsce no i na jazdę testową. A podczas jazdy niestety okazuje się że znowu występuje to "terkotanie". Czy to oznacza uszkodzony zawór i radzicie zaślepić?
Trochę się wkurzyłem bo cała operacja zajęła mi 4h, po części dlatego że podkładka od EGR "magicznym" sposobem znalazła się pod spodnią osłoną silnika
