Wymiana tylnych amortyzatorów
witam mam pytanie po przejechaniu kilku km amortyzatory opadaja do dołu na zajutrz sa w swoim połozeniu co moze byc czy ten mróz cos szkodzi
- Od: 1 sty 2010, 18:27
- Posty: 7
- Skąd: suwałki
- Auto: mazda premacy 1.8 16v 1999
Paweł Sobuń, niestety trochę moralizatorsko, porządek musi być.
Poprawiłem za Ciebie temat, który nie był sformułowany zgodnie z pkt. 4 Regulaminu pisania na forum.
Polecam na początek lekturę:
Witaj na forum MazdaSpeed | FAQ i Regulamin
Praktyczny poradnik dla nowych Forumowiczów i nie tylko.
Uzupełnij profil o dane auta.
Wracając do pytania, wygląda na to, że zaczynają zamarzać amortyzatory, niestety może to świadczyć o bliskim ich końcu, nie powinno tak się dziać (może dostała się do nich wilgoć, wymieszała z olejem i zaczyna przymarzać – strzelam).
Pozdrawiam
Poprawiłem za Ciebie temat, który nie był sformułowany zgodnie z pkt. 4 Regulaminu pisania na forum.
Polecam na początek lekturę:
Witaj na forum MazdaSpeed | FAQ i Regulamin
Praktyczny poradnik dla nowych Forumowiczów i nie tylko.
Uzupełnij profil o dane auta.
Wracając do pytania, wygląda na to, że zaczynają zamarzać amortyzatory, niestety może to świadczyć o bliskim ich końcu, nie powinno tak się dziać (może dostała się do nich wilgoć, wymieszała z olejem i zaczyna przymarzać – strzelam).
Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 4 sty 2010, 12:04 przez say, łącznie edytowano 1 raz
Kolego say jeśli wilgoć dostałaby się do amortyzatora tą samą drogą pozbyły by się oleju lub gazu (ciśnienie). Jeszcze tylko pytanie, które amortyzatory – wszystkie? Jakie objawy czy brak tłumienia wogóle? obniżone auto ale tłumienie jest, kompletny brak amortyzacji ? To mi wygląda na objaw zużycia, system zaworków przepływowych ale w kilku amortyzatorach na raz?
Była MPV
- Od: 31 lip 2009, 06:16
- Posty: 272
- Skąd: Lubin
- Auto: MPV
Kolego Norby, prawda, ale Paweł Sobuń nie napisał, że nie ciekną a objaw wskazuje na obecność wilgoci moim zdaniem (olej tak mocno sam z siebie, nagle, nie gęstnieje w czasie mrozów).
Oczywiście odpowiedzi na Twoje pytania jak najbardziej ułatwią diagnozę.
Pozdrawiam serdecznie.
W temacie jest wzmianka, że tylne.Norby napisał(a):Jeszcze tylko pytanie, które amortyzatory – wszystkie?
Oczywiście odpowiedzi na Twoje pytania jak najbardziej ułatwią diagnozę.
Pozdrawiam serdecznie.
właśnie kolego say powiedz coś więcej o "zamarzniętym" amortyzatorze, mam wrażenie że u mnie tak się dzieje. Z tyłu z jednej strony na niewielkich dziurach "wali" niesamowicie, jakby cała buda miała się rozsypać. Sprężyna dobija do koła, ale dlaczego ?? nie wygląda na pękniętą. Dodam że dzieje się tak tylko jak jest mróz i jak ktoś oczywiście z tyłu siedzi. Myślałem że amortyzator się zablokował, ale jak pobujałem to nic źle nie wygląda.
wszystko jest trudne nim stanie sie proste
- Od: 14 wrz 2008, 21:37
- Posty: 56
- Skąd: Zywiec
- Auto: Premacy 2 DiTD 2001r 185kkm
stary_jac, pozostaje przeprowadzić kontrole stanu amortyzatora w odpowiednim warsztacie (samo tłumienie na byle jakiej stacji kontroli pojazdów). Jeśli okaże się, że mieści się w normie, nie cieknie, na Twoim miejscu po prostu co jakiś czas bym sprawdzał, w każdym innym przypadku wymiana.
Inna sprawa to sama sprężyna, może być pęknięta gdzieś przy kielichu lub u góry i tego nie widać . Tak czy inaczej – warsztat.
Ps. Pragnę podkreślić, że spec ze mnie żaden, ot przemyślenia wynikające z doświadczeń ze swoimi samochodami.
Inna sprawa to sama sprężyna, może być pęknięta gdzieś przy kielichu lub u góry i tego nie widać . Tak czy inaczej – warsztat.
Ps. Pragnę podkreślić, że spec ze mnie żaden, ot przemyślenia wynikające z doświadczeń ze swoimi samochodami.
OK pisze tylne w temacie ale dwa naraz? Wilgoć to zły trop. Miałoby miejsce zwiększenie objętości środka wykonawczego jakim jest olej a to jest niewykonalne. Ilość oleju jest ściśle określona dla danego typu i nie ma mowy o zwiększeniu czynnika. Może mieć natomiast miejsce sytuacja kiedy wycieknie olej wówczas bez trudu woda dostaje się a to już po amortyzatorze. Poza tym jeśli olej byłby rozcieńczony wodą byłby rzadki, co nie blokowałoby tłumienia wręcz przeciwnie amory będą bardzo miękkie. Jedyne co to bardzo niska temp, która zagęszcza olej i praca takiego amortyzatora jest utrudniona. Z drugiej strony czy producent amorów nie przewidział takiej sytuacji? Auta są wyposażane w owe urządzenia i jeżdżą w jeszcze niższych temp i dają radę.
Była MPV
- Od: 31 lip 2009, 06:16
- Posty: 272
- Skąd: Lubin
- Auto: MPV
dzięki say, jasne że warsztat dam znać co było. Na początku byłem pewny że sprężyna pękła, ale jak mróz popuścił to wszystko wróciło do normy. Nie mogę posprawdzać bo dysponuje tylko "chmurką" a pogoda jest niesprzyjająca, tak czy inaczej udaje się do mechaniora, pewno znowu finansowe priorytety się zmienią.
wszystko jest trudne nim stanie sie proste
- Od: 14 wrz 2008, 21:37
- Posty: 56
- Skąd: Zywiec
- Auto: Premacy 2 DiTD 2001r 185kkm
przekonujące, ale jeśli:Norby napisał(a):Wilgoć to zły trop. Miałoby miejsce zwiększenie objętości środka wykonawczego jakim jest olej a to jest niewykonalne. Ilość oleju jest ściśle określona dla danego typu i nie ma mowy o zwiększeniu czynnika.
wtedy wilgoć jest dobrym tropem, trzeba sprawdzić czy amortyzatory ciekną.Norby napisał(a):[...] wycieknie olej wówczas bez trudu woda dostaje się [...]
Z doświadczenia wiem, że wcale nie taka bardzo niska, wystarczy temp. poniżej -10 stopni.Norby napisał(a):[...] jeśli olej byłby rozcieńczony wodą byłby rzadki, co nie blokowałoby tłumienia wręcz przeciwnie amory będą bardzo miękkie. Jedyne co to bardzo niska temp, która zagęszcza olej i praca takiego amortyzatora jest utrudniona.
To oczywiste, przy założeniu, że są całkowicie sprawne/szczelne.Norby napisał(a):Z drugiej strony czy producent amorów nie przewidział takiej sytuacji? Auta są wyposażane w owe urządzenia i jeżdżą w jeszcze niższych temp i dają radę.
Nie mam zamiaru wdawać się w polemikę z bardziej obeznanym kolegą, jedynie próbuję znaleźć wspólny mianownik dla naszych wypowiedzi.
wracajac do rozmowy o amortzatorze to u mnie jest tak że na jade na dziure i wbija sie jak jest mrus około -15 jak spada do – 5 jest spowrotem ok niewiem czy to amortyzator czy kielich
- Od: 1 sty 2010, 18:27
- Posty: 7
- Skąd: suwałki
- Auto: mazda premacy 1.8 16v 1999
U mnie była dokładnie ta sama sytuacja. Było to rok temu, jak przyszedł trochę większy mróz. Amortyzator stał się jak kawałek rury, wbił się tylko i nie odpuścił. Ogrzałem go wtedy w garażu i odmarzł, ale jak wyjechałem znowu na mróz, to po 15 min. znowu się zablokował. Widocznie pod wpływem nieszczelności woda dostawała się do środka i potem zamarzała. W sumie już przed zimą widziałem, że amorki są mokre, więc oczekiwałem końca ich żywotu. Trzeba było kupić nowe amorki. Zamienniki można dostać bez problemu, ale udało mi się zdobyć oryginały w cenie zamienników, tj. 300 zł/szt. z jakiejś wyprzedaży magazynu z serwisu Mazdy. Nie mieli tylko osłon ale dało się dopasować (przednie osłony z Punto I). Z wymianą nie ma większego problemu, o ile ma się dostęp do kanału i porządny komplet kluczy. Po wykręceniu starych okazało się, że ten co zamarzał miał zerową skuteczność (nie stawiał żadnego oporu), a drugi nie był o wiele lepszy.
Ostatnio edytowano 6 sty 2010, 23:11 przez zuczek3011, łącznie edytowano 1 raz
Produkuję pokrowce samochodowe klasyczne, tuningowe i eko-skóra z alcantarą praktycznie do każdego modelu w Polsce.
http://www.pokrowce.net
http://www.pokrowce.net
- Od: 18 maja 2009, 20:03
- Posty: 121
- Skąd: Czersk - pomorskie
- Auto: Premacy 1,8 101 KM 1999r.
mróz odpuścił przestało "walić" ale rozglądam się już za nowymi amortyzartorami, zastanawia mnie tylko co w "zamarzniętym" amortyzatorze powoduje że na dziurach kielich (dół sprężyny) dobija do koła ?
przecież sprężyna nie powinna do tego dopuścić
przecież sprężyna nie powinna do tego dopuścić
wszystko jest trudne nim stanie sie proste
- Od: 14 wrz 2008, 21:37
- Posty: 56
- Skąd: Zywiec
- Auto: Premacy 2 DiTD 2001r 185kkm
W niektórych MPV były montowane amortyzatory z regulacją miękkie, twarde,to są te z płaskim zakończeniem w górnej części amora, przy montażu nowych..........nie wolno używać pneumatu jak i elektrycznego klucza ,padnięty amor poznasz po zaolejonej całej rurce i po śladach oleju na dolnym ramieniu po dłuższym postoju
- Od: 23 sty 2010, 20:43
- Posty: 112
- Skąd: Iława
- Auto: DITD / 2001
witam u mnie też zamarzł jeden amortyzator mam pytanko kamoki czy też kayaby zakupić ?
- Od: 23 kwi 2009, 18:25
- Posty: 535
- Skąd: Kłodzko
- Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg
Z tego co wiem to Kayaba produkuje oryginalne amortyzatory do Premacy. Więc będzie to chyba najlepszy wybór.
Produkuję pokrowce samochodowe klasyczne, tuningowe i eko-skóra z alcantarą praktycznie do każdego modelu w Polsce.
http://www.pokrowce.net
http://www.pokrowce.net
- Od: 18 maja 2009, 20:03
- Posty: 121
- Skąd: Czersk - pomorskie
- Auto: Premacy 1,8 101 KM 1999r.
witam ja podczas tych wielkich mrozów miałem jeden amorek sztywny a miałem sporą trasę do przebycia jechało się jak wozem drabiniastym, przeszły mrozy i wszystko jest o.k jednak i tak wymienię oba tylko zastanawiam się na jakie pozdrawiam
- Od: 23 kwi 2009, 18:25
- Posty: 535
- Skąd: Kłodzko
- Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości