Blokowanie tylnego hamulca.

Witam
W związku z tym że zaciski hamulców były dosyć skorodowane, przy okazji wymiany klocków z przodu mechanik pomalował mi te zaciski (wyglądają jak nowe!). Z tylu klocki były jeszcze ok(bo podobno zużywają się dużo wolniej) dlatego zostały tylko pomalowane zaciski. Wszystko było ok-hamulce jak brzytwa. Przejechałem około 1000km bez problemu. Pewnego dnia po trasie około 30km, po wyjściu z auta usłyszałem dość dziwny odgłosy(stygnącej felgi, jak się okazało). Okazało się, że nie odbił tylny hamulec. Przegrzanie było na tyle duże, że felga aluminiowa ze srebrnej zrobiła się złota!!! Mechanik po rozebraniu stwierdził, że wszystko jest ok. No i pojechałem na wakacje przejechałem znowu ok 1000km, wszystko ok(odruch sprawdzania temp. felgi to już mania). I znowu po krótkiej trasie nastąpiło silne przegrzanie.
Czy ktoś może miał podobny problem lub ma jakieś wskazówki jaka może być przyczyna? Dzięki za informacje
W związku z tym że zaciski hamulców były dosyć skorodowane, przy okazji wymiany klocków z przodu mechanik pomalował mi te zaciski (wyglądają jak nowe!). Z tylu klocki były jeszcze ok(bo podobno zużywają się dużo wolniej) dlatego zostały tylko pomalowane zaciski. Wszystko było ok-hamulce jak brzytwa. Przejechałem około 1000km bez problemu. Pewnego dnia po trasie około 30km, po wyjściu z auta usłyszałem dość dziwny odgłosy(stygnącej felgi, jak się okazało). Okazało się, że nie odbił tylny hamulec. Przegrzanie było na tyle duże, że felga aluminiowa ze srebrnej zrobiła się złota!!! Mechanik po rozebraniu stwierdził, że wszystko jest ok. No i pojechałem na wakacje przejechałem znowu ok 1000km, wszystko ok(odruch sprawdzania temp. felgi to już mania). I znowu po krótkiej trasie nastąpiło silne przegrzanie.
Czy ktoś może miał podobny problem lub ma jakieś wskazówki jaka może być przyczyna? Dzięki za informacje