spuszczanie paliwa z baku
Witam,
Właśnie wróciłem z wakacji dokładnie z Chorwacji zrobiłem ponad 4tys. km moją Premacką,
spisała się znakomicie mknęła ponad 200 na autostradzie tylko przez chwile:) ; to tak na marginesie.
Ale do rzeczy na tym wypadzie musiałem spuścić znajomym troszeczkę paliwa z baku kumpel uzbrojony we wszelki niezbędny sprzęt na taką podróż wiózł nawet około 2,5 m przewodu gumowego, w razie braku paliwa na trasie. I pech chciał że mu się przydał ale nie do końca mógł go zastosował na mnie bo przewód o średnicy około 3 cm ni cholery nie chciał mi wejść do baku blokował się na ok. 50 cm tak jak by było jakieś zwężenie lub siateczka.
Czy ktoś spuszczał w ten sposób paliwo jeśli tak to jaki miał średnicę przewód bo to mnie cholernie ciekawi czy czasem producent nie zabezpieczył auta przed takim pozbawianiem auta ropy.
pozdrawiam
konerr
Właśnie wróciłem z wakacji dokładnie z Chorwacji zrobiłem ponad 4tys. km moją Premacką,
spisała się znakomicie mknęła ponad 200 na autostradzie tylko przez chwile:) ; to tak na marginesie.
Ale do rzeczy na tym wypadzie musiałem spuścić znajomym troszeczkę paliwa z baku kumpel uzbrojony we wszelki niezbędny sprzęt na taką podróż wiózł nawet około 2,5 m przewodu gumowego, w razie braku paliwa na trasie. I pech chciał że mu się przydał ale nie do końca mógł go zastosował na mnie bo przewód o średnicy około 3 cm ni cholery nie chciał mi wejść do baku blokował się na ok. 50 cm tak jak by było jakieś zwężenie lub siateczka.
Czy ktoś spuszczał w ten sposób paliwo jeśli tak to jaki miał średnicę przewód bo to mnie cholernie ciekawi czy czasem producent nie zabezpieczył auta przed takim pozbawianiem auta ropy.
pozdrawiam
konerr
! jestem tu nowy, ale starym cichociemnym obserwatorem
..Ale problem zaczął się na drugi dzień rano długo nie mogłem odpalić mazdy
... pomyslec ze jeszcze wczoraj nie chciala nawet na troche odpalic a z tylu bialy dym a dzisiaj jak reka odjal:)