Strona 1 z 1

Ściąga auto w prawo przy hamowaniu.

PostNapisane: 15 maja 2009, 10:18
przez jocco
Witam, mam następujący problem: jadąc swoją Premacką chcąc gwałtownie przyhamować ściąga mi ją w prawo. Dziwne to jest bo przy hamowaniu, kierownicę mocno trzymam i jest w tym samym położeniu wciąż a mimo wszystko przodem odbija w prawo. Natomiast przy hamowaniu delikatnym auto zachowuje się prawidłowo. Co należało by tutaj sprawdzić w ASO? Proszę o odpowiedź (oczywiście poza stwierdzeniami ze było bite bo i tak jej nie sprzedam :) . Dzięki i pozdrawiam

PostNapisane: 15 maja 2009, 10:42
przez otiks
na początek sprawdź ciśnienie w oponach, stan tarcz i klocków, zbieżność i geometrię podwozia. Myślę że w tej kolejności...przynajmniej kosztowo nie będziesz obciążony na samym początku.

PostNapisane: 15 maja 2009, 10:42
przez say
Witam, w tym watku, w poscie wysłanym: 12 Maj 2009 o 8:48
jocco napisał(a):Ja właśnie wczoraj odebrałem samochód po wymianie tarcz i klocków, z przodu, robiłem to w serwisie fiata koszt 320 zł wraz z częściami i robotą usmiech Jak narazie to dziwnie się hamuje bo tarcze są jak szyba proste...
Wczesniej takich objawow nie bylo? Moze cos spartolili? Warto sprawdzic sily hamowania na poszczegolnych kolach (w stacji diagnostycznej).

PostNapisane: 15 maja 2009, 11:29
przez jocco
Ja już wymieniłem tarczę i klocki hamulcowe, zgadza się Say. Klocki wymieniałem bo już piszczały niemiłośiernie głośno a tarcze przy okazji. Z hamulcami jest wszystko ok ale ściągnie w prawo było wcześniej i teraz jest nadal :/

PostNapisane: 15 maja 2009, 11:31
przez say
Nie rozumiem, to znaczy, ze przed wymiana robiona w serwisie fiata tez sciagala przy hamowaniu, czy wymieniles juz po zmianie bo sciagalo?

PostNapisane: 15 maja 2009, 11:35
przez jocco
Głównym powodem wymiany nie było ściąganie auta a piszczenie klocków. Miałem przy okazji również nadzieje ze ściąganie ustąpi (zgłaszałem to przed wymianą i mówili ze bedzie ok i nie bedzie juz ciągnąć w prawo)

PostNapisane: 15 maja 2009, 11:42
przez say
Czyli bylo przed wymiana tez, wiem, ze M6 ma niemal fabryczna sklonnosc do sciagania w prawo, moze premacy tez, choc u siebie tego nie zaobserwowalem.
otiks napisał(a):na początek sprawdź ciśnienie w oponach, [...] zbieżność i geometrię podwozia
od siebie dodam badanie sily hamowania, o ktorym wczesniej pisalem.

PostNapisane: 15 maja 2009, 12:55
przez jocco
okey sprawdzę to dzięki

PostNapisane: 16 maja 2009, 08:40
przez wac_ns
moje nowe klocki też piszczały, kupiłem LUKASY i dopiero po tysiącu km na nowych klockach piski ucichły.

PostNapisane: 16 maja 2009, 20:10
przez say
A ja kupilem Nipparts (czyli budzetowo przod jakies 100-120zl, tyl 80zl) i nie piszcza od poczatku...sprawuja sie tez swietnie :). Jezdze na nich 1,5 roku.

PostNapisane: 17 maja 2009, 18:22
przez jocco
Ja już tego nie ogarniam, pieniądze mi uciekają między palcami a ja bezradnie na to patrze. Say zwracam się jeszcze raz z prośbą, opiszę ostatnie wizyty w serwisie (tego nieszczęsnego fiata). Dla przypomnienia podsumuje wszystkie moje posty powyżej. Ok miesiąca temu zaczely mi piszczeć hamulce z przodu i drugą usterką towarzyszącą było ściąganie auta w prawo po pewnym czasie mechanik w serwisie zaproponował bym wymienił tarcze i klocki co uczyniłem. Części powyższe zostały wymienione cylinderki posprawdzane itd. wszystko jak mowili jest w porządku. jednakże auto fakt przestało tylko piszczeć a jak ściągało tak ściąga. Wczoraj pojechałem na Watkem gdzie robią przeglądy aby ktoś inny sprawdził go na rolkach. Facet stwierdził że prawe przednie kolo hamuje dużo mocniej a co ciekawego przy hamowaniu na rolkach zaczeły się blokować koła co przy abs-ie jest nie możliwe. Twierdził iż komputer nierównomiernie podaje siłę hamowania na koła (iż musi mieć jakieś błędy), blokuje bardziej prawe przednie (siły hamowania w Niutonometrach chyba było lewe 2.11 a prawe 2.49)i jest to powodem ściągania auta... czy jest to realne że na rolkach która kręci się 5km/h kolo się nie powinno zabblokować? i czy może być wszystko w porządku z hamulcami a tylko przez ten komputer w aucie prawe koło z przodu mocniej hamuje? czy to kolejny bajkopisarz w Watkemie? Odnośnie amoryyzatorow zbieżności jest okey, geometri nie robiłem...
Przepraszam za tak dlugi tekst i dziękuję za odpowiedź

PostNapisane: 17 maja 2009, 22:11
przez say
jocco, przy predkosci 5 km/5, w dodatku na rolkach diagnostycznych, abs nie zadziala, przeciez auto jadace z taka pedkoscia, przy takiej przyczepnosci, zatrzyma sie w oka mgnieniu, praktycznie abs nie ma nic do roboty (na lodzie co innego na lodzie), rolki przestaja sie krecic jak tylko kola sie zablokuja i auto zaczyna sie z nich zsuwac.
jocco napisał(a):Twierdził iż komputer nierównomiernie podaje siłę hamowania na koła (iż musi mieć jakieś błędy), blokuje bardziej prawe przednie
W ditd nie ma esp a co za tym idzie komputera 'zarzadzajacego' sila hamowania (taki jest stan mojej wiedzy), wiec moja odpowiedz na pytanie:
jocco napisał(a):czy to kolejny bajkopisarz w Watkemie?
brzmi tak, ale to moze wynikac z braku wiedzy o tym modelu auta.
Sprawa nadal wyglada na mechaniczna, moze jest jakis problem w pompie hamulcowej lub lewym tloczku/zacisku?! Proponuje przedstawic ten problem, np. za pomoca pw, koledzie o nicku Jaksa, ktory ma, slawny na forum i nie tylko, warsztat specjalizujacy sie w mazdach. Sadze, ze udzieli znacznie bardziej wyczerpujacych odpowiedzi, na pewno precyzyjniej okresli miejsca, w ktorych nalezaloby szukac problemu.

PostNapisane: 18 maja 2009, 11:21
przez jocco
Byłem dziś z rana z powrotem w serwisie Fiata i umówiłem się na jutro na naprawę gwarancyjną. Zagrałem laika w tym temacie i powiedziałem że auto ściąga nadal. Posprawdzają jak mówili jeszcze raz wszystkie tłoczki z lewa i prawa z przodu...Cóż pozostaje mi trzymanie kciuków za nich i portfel jak najmocniej się da.
Pozdrawiam

PostNapisane: 18 maja 2009, 13:47
przez wac_ns
czekamy co powiedzą... ja również jak nie daje sam rady jadę do serwisu Fiata.
Ale myślę ze to przewody hamulcowe które idą do tego koła, albo jak pisał Say Pompa...
Napisz info po wizycie w serwisie...

PostNapisane: 18 maja 2009, 14:23
przez jocco
Okey nie ma problemu, jutro wieczorem napisze co i jak wyszło.

PostNapisane: 18 maja 2009, 14:28
przez Roberm
moje ,,5 groszy'' nie wiem czy pomoże , napewno nie zaszkodzi: miałem coś podobnego , okazalo się że przedni zacisk nie odpuszczał (zatarty tlok) . Zwroć uwagę np na światłach czy na lekkim (minimalnie) pochyleniu auto ci ucieka czy stoi.
życze cierpliwości

PostNapisane: 19 maja 2009, 14:55
przez jocco
Witam, byłem w serwisie fiata no i auto ponownie miało rozbierane przy mnie tym razem klocki z przodu sprawdzane tłoczki, przed robota i po robocie na rolkach gościło, dopompowywali wszystkie gumy, zrobiłem trochę zamieszania bo aż kierownik przyszedł. Auto sprawdzali i szukali bardzo długo po wszystkim jeszcze raz pojechali na rolki i mam dokument od nich że prawe koło o 7 % hamuje mocniej. A na koniec kierownik siadł ze mną w samochód i pojechaliśmy w dal... i testował z hamulcami przy 100km/h i wszystko okey było a te 7% to jak mówił że trzeba by było powymieniać jakieś gumy na wahaczach czy coś tam w każdym razie jakieś gumy, (nie wiem czy nie mówił coś o stabilizatorach) opowiadał ze dziś na przegląd przyjechał 3 letni fiat grande punto i miał 25% różnicy w hamowaniu i facet się nie przejmował z punciaka :)