Przegrzany płyn hamulcowy-doraźna pomoc
Strona 1 z 1
Witam i pytam: dzisiaj rano w drodze do pracy Mazda "zgubiła" zdolność hamowania. Pedał w podłodze a hamowanie tyle o ile. Dodam że przejechałem tak z 70 km i było całkiem normalnie, hamulce na 100% I pedał twardy. I teraz mam problem bo muszę tym autem wrócić te 70 km. Przepatrzyłem całe auto nie ma wycieków, więc prawdopodobnie przegrzał się płyn hamulcowy (płyn ma 1,5 roku, ale ostatnio jeżdżę dużo, w 6 miesięcy zrobiłem 32 tys. km). I teraz pytanie: czy sytuację trochę poratuje jeśli doleję świeżego płynu do zbiorniczka? W sensie wybrania części płynu ze zbiorniczka i dolewce świeżego płynu?
-
maniutek20
Przegrzał, przegrzał. Wracając do domu sytuacja wyglądała podobnie (jednak nie dolewałem płynu), przez pierwsze 40 km auto hamowało, potem pedał zaczął uciekać w podłogę a efekty hamowania minimalne. Jak doszusowałem do domu to wziąłem się za wymianę płynu. Prawdopodobnie wlali go jeszcze w fabryce, bo moim oczom ukazała się ciemnobrązowa ciecz, chociaż najciemniejsza była na lewym tyle, o zapachu "palona elektroda/jadę 30 km na ręcznym". Po wymianie płynu na dot4 i ciężkim teście hamowania stwierdzam, że problem ustąpił.
-
maniutek20
maniutek20 napisał(a): Przepatrzyłem całe auto nie ma wycieków, więc prawdopodobnie przegrzał się płyn hamulcowy (płyn ma 1,5 roku...)
Ciekawe co później napisałeś... ze jest chyba jeszcze fabryczny...
Płyn powinno się zmieniać co 2 – 3 lata... inaczej zawiera on za dużo cząstek wody i się szybko gotuje.
Arkana , Captur , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość