Strona 1 z 1
Podłużnice pęknięte i skorodowane

Napisane:
16 kwi 2015, 22:11
przez pela9
Witam,
mam dwa problemy:
1. Widoczne na zdjęciu podłużnice, (jakby rozszarpane pośrodku, pęknięte) czy da się coś z tym zrobić (zdjęcie jest robione między tylnym lewym kołem a tłumikiem). Można z tym jeździć?
2. Gdy podjeżdżam pod krawężnik tylną osią z okolicy prawego koła wydobywa się głośne skrzypienie, jakby zawiasy, tarcie metalu o metal, czy miał ktoś taki przypadek?
dziękuję za pomoc i podrawiam
Re: Podłużnice pęknięte i skorodowane

Napisane:
17 kwi 2015, 15:42
przez Domelek
Dobry majster z blachy ci dognie i wspawa nowy profil ja tak miałem ale mały kawałek pod kierowcą.
Kwestia dojścia i deinstalacji elementów, kabli ewentualnie zbiornika przed spawaniem. Tam chyba jest właśnie mocowanie zbiornika, ta platforma ze śrubami ale nie jestem pewien dawno nie leżałem pod autem no i ja mam benzyne. Jak ci coś skrzypi to rób nie czekaj bo jak pęknie to nie wiadomo co będzie i ile roboty i kasy pójdzie

Napisane:
18 kwi 2015, 21:52
przez pela9
dobry pomysł z tą balchą, jaką byś proponował grubość? pospawam chyba sam, bo trochę portafię i zobaczę jak się zdejmuje ten zbiornik.
Co do skrzypienia, to robi się coraz głośniejsze (rok temu było ciche), więc na razie czekam, choć sądzę, że to może być amortyzator (wewnątrz trze) i jest zardzewiała pokrywa górna tuż przy wysuwającym się tłoczysku.
Może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł na to skrzypienie?? wahacze raczej to nie są.
Re: Podłużnice pęknięte i skorodowane

Napisane:
21 kwi 2015, 20:10
przez Domelek
no minimum 1,5mm blacha musi być tylko procesu całego nie znam bo oni tam się jakoś kombinacyjnie zabierali do cięcia i spawania a dostęp u mnie był prosty – tutaj widać że się nagimnastykujesz


Napisane:
8 maja 2015, 13:23
przez nick555
To skrzypienie, u mnie było tylko jak siadł ktoś z tyłu. Po wymianie górnego mocowania amortyzatora wszystko ucichło.
Zardzewiałe podłużnice, naprawa?

Napisane:
22 gru 2015, 12:22
przez Cyprian1992
Witam chciałem żeby ktoś doradził co z tym fanetem zrobić, a mianowicie Pordzewiałe podłużnice.
Mazda Premacy 2003 1,8 101km

Napisane:
25 gru 2015, 19:31
przez Piotr Raczkowski
no cóż kolego nie wygląda to najlepiej
do blacharza a potem na sprzedaż
Re: Zardzewiałe podłużnice, naprawa?

Napisane:
28 gru 2015, 10:35
przez Domelek
No podłużnice dałoby radę zrobić (wspawać z 1.5mm blachy zamiennik i od razu solidna konserwacja ) w zależności od miejsca pogryzienia ( ja miałem tak samo ale kawałek tylko pomiędzy łączeniami ) dodatkowo tu widzę elementy zawieszenia pogryzione to już grubsza robota. Trochę już tu za dużo jest liska. Też bym opchnął

Re: Zardzewiałe podłużnice, naprawa?

Napisane:
8 sty 2016, 09:52
przez Cyprian1992
Tak właśnie myślałem że bez spawania to już się nie obędzie :/ chodzi Ci o tył z tym zawieszeniem? Jak to mogą być elementy zawieszenia jak to wygląda tak jak by ta podłużnica z przodu szła do tyłu skrajnie tzn. tak jak próg i to jest część podłogi bo zawieszenie to elementy które są powiązane z kołami belka, wahacze i amory. Dalej jest dopiero łączenie od reakcyjnego. Chociaż może być tak jak mówisz

Lipa taka bo zadowolony jestem z mojej madzi


Napisane:
8 sty 2016, 18:36
przez Piotr Raczkowski
nawet jak wspawasz nowe blachy to max 2-3 latka wyjdzie obok
zrobisz konserwację ale tylko na zewnątrz a środek nie a przy spawaniu wypalisz wewnętrzną konserwację
Re: Zardzewiałe podłużnice, naprawa?

Napisane:
18 sty 2016, 11:02
przez Domelek
tak hyhyh zle popatrzyłem na zdjęcie dopiero teraz przy świetle dziennym widzę że to nie zawieszenie

hhyhyh- żle umiejscowiłem, dawno nie siedziałem pod spodem ( odpukać hyhyh) no mi na razie konserwacja rok wytrzymała bez poprawek i efektów ubocznych byle tak dalej.
Re: Zardzewiałe podłużnice, naprawa?

Napisane:
21 wrz 2016, 21:01
przez kongobongo
Nie mój model, ale objaw ten sam. na fot. 3 identycznie u mnie.
Płyta i przód bez oznak korozji.
W poniedziałek oddaję do blacharza, sam tył, ok.1tys., 2-3lata. W tym okresie go pogonie, choć będzie ciężko...

Napisane:
8 paź 2016, 22:37
przez joker125p
Witam a kolego pokaz jak twój tył wygląda? Czemu odrazu że na srzedaż

Jak zrobisz będziesz miał spokój ja u siebie dzisiaj też wyspawałem teraz czas na kielichy jutro dam fotki:) Najgorzej jest u mnie z tyłu; belka mi się zapadła;/
Dopisano 9 paź 2016, 00:24:U mnie tak wygląda:( Troszkę już ogarnąłem ale czeka mnie jeszcze sporo pracy. Idą preparaty Novola , i odrdzewiacze APP itp ale jestem dobrej myśli .

Napisane:
9 paź 2016, 09:29
przez Yard
Racja. Skoro zrobisz, to po co sprzedawać. Wiesz co masz i jak zrobione.
Re: Zardzewiałe podłużnice, naprawa?

Napisane:
10 paź 2016, 23:18
przez joker125p
I jak

z góry ładnie wygląda jutro foto
Re: Zardzewiałe podłużnice, naprawa?

Napisane:
17 paź 2016, 12:17
przez Cyprian1992
Ładnie się z tym uporałeś, u mnie z tyłu obie podłużnice chowające się za koło, miejsce mniej więcej to jak by spojrzeć od góry przy tylnych drzwiach od klamki, część nadkola (podłoga), ciężko to wyjaśnić bez zdjęć.
Z tyłu 2 ostatnie foty, jedna podłużnica jak widać doszczętnie pęknięta, drugą też to czeka, jak widać
muszę się za to zabrać, niestety nie mam zielonego pojęcia o spawaniu, a tu trzeba na pewno z tyłu wyciąć część skorodowanej podłużnicy i wspawać coś innego.
joker125p sam robiłeś spawanie ?
Re: Zardzewiałe podłużnice, naprawa?

Napisane:
20 lis 2016, 14:49
przez kongobongo
Nie będę gonił !, za duży sentyment do Madzi mam
Fotek przed nie zrobiłem... Temat ogarnięty, porobione, zdjęcia jakieś zrobię.
Czeka mnie jeszcze wzmocnienie prawego przedniego kielicha, lewy zdrowy. A jak u Was ?
Nadkola i klapa tył też się kończą, a były robione... przez partaczy, po znajomości
kuwra teścia

....
Jakieś tam porobiłem, nokia 3310 już nie daje rady.
Ogólnie chyba długo to nie wytrzymie, bo widzę spod konserwy ruda wychodzi ...
Na końcu łapa silnika prawa o czym wspominałem. U was też takie cuda ?
Re: Podłużnice pęknięte i skorodowane

Napisane:
1 mar 2017, 09:17
przez Premacyrakieta
Witam u mnie podobnie bylo ,ale wszystko prawie ogarnelem .Niebawem wstawie fotki.Widac ,ze wszystkie koroduja w tych samych miejscach.
Dopisano 1 mar 2017, 08:46:
Tak to sie dzialo ,jestem w fazie konserwacji.Troche czyszczenia, skrobania i spawania bylo.Zrobie pare fotek juz po naprawie i wstawie.Pozdrawiam