Klub MazdaSpeed

Kilka dni temu usłyszałem skrzypienie podczas wciskania sprzęgła, myślałem że to pedał skrzypi – niestety była to łapa wyciskająca łożysko oporowe.



Objawem oprócz skrzypienia, był odczuwalny skokowy opór na pedale sprzęgła.
Kilka razy wykręcałem filtr powietrza żeby dostać się do nieszczęsnej łapy i smarowałem, różnymi smarami i wciąż skrzypiała.
Dzisiaj po raz szósty wykręciłem filtr, odkręciłem wysprzęglik, zdjąłem gumę osłaniającą łapę (16-214), przy okazji umyłem ją silikonem do uszczelek i zaimpregnowałem tymże silikonem, obejrzałem lusterkiem po raz kolejny co tam siedzi i załadowałem paluchami solidną porcję smaru używanego do smarowania tłoczków hamulcowych na bolec (nr 16-102 na zdjęciu z EPC) na którym opiera się łapa podczas wysprzęglania.
Podczas smarowania poruszałem łapą w różnych kierunkach, żeby smar dotarł wszędzie, gdzie powinien i wreszcie udało się – skrzypienie znikło i sprzęgło chodzi lżej.

Posmarować należy miejsca zaznaczone strzałkami (zdjęcie z EPC),
jeśli chodzi o foto skrzyni biegów, posmarować oczywiście należy miejsce po drugiej stronie łapy wskazanej strzałką.

Podpierałem się wątkiem z działu 626
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=427&t=56985&start=20
i z forum hondy, bo występuje w nich podobny problem http://civic5g.pl/printview.php?t=5742

Dokładnie, miałem ten sam objaw,
po wciśnięciu pedał sprzegła stawiał opór, robił się twardy i słychać było skrzypienie, zgrzyt z okolic łapy sprzęgła.

Po nasmarowaniu, dźwięk temu towarzyszący ustąpił, a pedał sprzęgła chodzi leciutko i miękko.

Dziękuje za fotorelacje, napewno pomogła nie tylko posiadaczom Mazdy Premacy ale również 323F/S BJ 1998-2003 czy 626 GF 1997-2002

Jako że jest to mój pierwszy post, chciałbym się na wstępie serdecznie przywitać ze wszystkimi forumowiczami, a zwłaszcza z entuzjastami wspaniałej Mazdy Premacy!
Dzięki Waszym poradom udało mi znaleźć odpowiedzi na wiele nurtujących mnie pytań. Robicie wszyscy kawał dobrej roboty.

A teraz w temacie. Od razu zaznaczam, że jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o mechanikę pojazdową, dlatego proszę o wyrozumiałość Na 99% mam ten sam problem, co autor postu i bardzo chciałbym jakoś dostać się do tej łapy sprzęgła, żeby ją przesmarować. Jak się do tego ustrojstwa najłatwiej dostać i czym to najlepiej spryskać? Czy – jak rozumiem – jedyną drogą jest demontaż pokrywy filtra powietrza? Jeśli tak, to co dalej? Proszę o łopatologiczną instrukcję

Pozdrawiam

Nie pryskać bo wypłukuje się smary tylko ewentualnie posmarować – miałem ten problem tydzień temu jak auto postało dłuższy czas więc pojechałem do doktora mojego. Po dwóch dniach jazd ucichło więc tylko porozmawialiśmy – może piszczeć na oparciu łapy pokazanym na rysunku i na wysprzęgliku, dodatkowo zawsze są małe luzy i małe popiskiwanie w układzie hydraulicznym sterowania sprzęgłem są naturalne szczególnie w 15letnich autach.

A czy po takim smarowaniu sprzęgło chodzi zauważalnie lżej czy ustępuje tylko skrzypienie?
pozdr.

Chłopaki piszą że im lepiej smiga więc sam chciałem taki numer zrobić ale mój mech mówi że takich elementów się nie smaruje bo to chwilowy efekt może być gdyż nie są one przewidziane na smarowanie i kwestia starzenia no i oczywiście czy te same objawy nie tyczą się innych "usterek". Grunt żeby na dłużej pomogło.