Strona 1 z 7

Wymiana tarcz i klocków hamulcowych

PostNapisane: 7 kwi 2009, 07:57
przez Steve
Przymierzam się do wymiany klocki+tarcze z przodu.
Nie robiłem tego jeszcze nigdy w Mazdzie.
Proszę o podpowiedź jak jest mocowana przednia tarcza, co jeszcze trzeba będzie odkręcić po zdjęciu zacisku ?

PostNapisane: 7 kwi 2009, 09:10
przez Speed
tarcze w mazdach nie sa przykręcane :)

wymiana klocków i tarcz hamulcowych

PostNapisane: 11 maja 2009, 19:53
przez ziggy_powrot_gwiazdy
Witam

czy jest jakas filozofia w wymianie tarcz i klocków hamulcowych – jezeili tak to prosze o wskazowki jak to zrobic poprawnie poniewaz chyba zdecyduje sie na samodzielne majstrkowania a nie wizyte u mechanika

pozdrawia i dzieki za pomoc

rt

PostNapisane: 12 maja 2009, 09:12
przez say
ziggy_powrot_gwiazdy, tak jak napisal freshbratek, podstawa to narzedzia i (dodam od siebie) brak strachu. Sama wymiana jest naprawde bardzo prosta. Z tylu trzeba wypiac linke hamulca recznego, odkrecic trzpien (slizg) ruchomej czesci zacisku (klucz, jesli dobrze pamietam, to 12) odchylic, wyjac klocki, zdjac tarcze, przeczyscic zacisk z osadow (szczotka druciana), wyczyscic miejsce styku piasty z tarcza, zalozyc nowa, wkrecic tloczek (bardzo przydaje sie do tego klucz od szlifierki katowej), sfazowac klocki, zalozyc, wkrecic trzpien, zalozyc linke recznego. To tak w telegraficznym skrocie.
Przod robi sie niemal tak samo, roznica jest brak linki recznego, trzpien na klucz ampulowy (imbus – nie pamietam numeru), tloczek nie jest wkrecany, trzeba go wcisnac jakims rozpieraczem/sciagaczem.

PostNapisane: 20 maja 2009, 22:12
przez ziggy_powrot_gwiazdy
wiec wymieniam juz drugi dzien tarcze bo z klockami samymi nie byloby problemu, w tym czasie ukrecilem jeden klucz ampulowy i zlamalem dwie 17 oczkowe – co najgorsze nie moge odkrecic srub od zacisku w jednym kole – robie to w garazu na podnosniku i juz samochod unosze a sruby jak zaklete nawet coca cola nie pomogla nie mowiac juz o wd40


jak sie wq... to pojade do mechanika – tylko mi juz teraz glupio, ale moze macie jakis dobry sposob na tak zapieczone sruby bo rece opadaja

pozdr
rt

PostNapisane: 20 maja 2009, 22:46
przez say
Ja tam nie jade silowo tylko udarowo :) hehehe, klucz, na to kawalek rurki (wieksze ramie), naprezam wszystko i...mlotek...tylko z czuciem.

PostNapisane: 20 maja 2009, 22:53
przez Yard
WD40 musi mieć czas na zadziałanie i przede wszyskim przynajmniej mikroskopijne miejsce żeby się dostać tam gdzie trzeba. Możesz spróbować nagrzać śrubę i schłodzić, opukać młotkiem, spróbować dokręcić zamiast odkręcać – wszystko co spowoduje przynajmniej jej minimalny ruch.

PostNapisane: 26 maja 2009, 20:59
przez ziggy_powrot_gwiazdy
to tak na ostatek ode mnie

na zapieczone śruby pomoglo:
walenie mlotkiem
wd40
kilka dni przerwy zeby wd mialo czas na zadzialanie

podrawiam
rt

PostNapisane: 28 sie 2009, 09:50
przez aggio
Właśnie jestem świerzo po wymianie tarcz z przodu. Niby prosta robota tylko, że lewą zdejmowałem 2,5h :| a prawą 2 minuty. Lewa była mocno zardzewiała i nie chciała zejść. Tylko walenie młotkiem i to dużym pomogło. Posypała się kupa rdzy. A co do cen. Oprócz ceny warto też w miare mozliwości sprawdzić wagę samej tarczy, czym lżejsza tym gorsza i pewnie tańsza. Nauczony doświadczeniem nie kupuje już niczego najtańszego, bo mnie nie stać :) . Dobra tarcza waży około 6,5 kilo jedna. Kupiłem Brembo za 130zł sztuka i klocki Ferodo też 130zł. Hamulce żyleta.

Re: wymiana tarcz hamulcowych

PostNapisane: 25 kwi 2010, 19:41
przez say
To naprawdę jest bardzo proste. Nawet filmik znalazłem, dotyczy innej marki ale nie ma to większego znaczenia:
http://moto.onet.pl/5414620,18931,4,fil ... node=18931. Różnica między tym co na filmie a co zastaniesz polega na tym, że tarcza jest przymocowana do piasty za pomącą małej śrubki (czasem 2), widać je na zdjęciu:Obrazek
zdjęcie zapożyczone z tematu Wymiana klocków hamulcowych i tarcz z przodu
Problem może być z ich odkręceniem. Lubią się zapiekać i trzeba użyć odpowiedniego wykrętaka udarowego, np:
Obrazek

Można też potraktować śruby środkiem penetrującym i odczekać kilka dni.

Potem już tylko delikatne opukanie młotkiem (gumowym):
Obrazek

Ps. Często więcej roboty jest z wymianą klocków hamulcowych :D

Re: wymiana klocków i tarcz hamulcowych

PostNapisane: 27 lip 2010, 23:25
przez Pawlo75
Mam takie krótkie pytanie: smarujecie czymś prowadnice zacisku hamulcowego oraz czy traktujecie czymś trzpień tulei zacisku – pod tym uszczelniaczem gumowym?

Re: wymiana klocków i tarcz hamulcowych

PostNapisane: 28 lip 2010, 08:53
przez say
Tak, używam smaru miedziowego wysokotemperaturowego (nie w sprayu). Jeśli będziesz musiał użyć bardzo dużo siły by obrócić tłoczek w tylnym zacisku, możesz być pewny, ze niedługo zablokuje się, co za tym idzie 'spali' tarczę i klocki (potem leci łożysko). Ale to skrajności...może też opona się 'stopić' :).

Re: wymiana klocków i tarcz hamulcowych

PostNapisane: 12 wrz 2010, 01:29
przez tomosin
Mało było na forum więc odgrzewam temat bo byłem zmuszony expresowo wymienić reparaturki zacisku lewego hamulca, przy okazji wymieniłem tarcze i klocki (przód). Żeby zmienić klocki zacisk należy zdjąc i podwiesić pod amortyzator lub (wersja do odpowietrzenia) zdjąć zacisk po odkręceniu węża od zasilania płynem z pompy. Zacisk można zdjać razem z tarczą (MAZDA taki otwór na tarczy wymyśliła) .
Tak wygląda komplet po zdjęciu:
kompletw.jpg

Zacisk po wyjęciu tarczy:
klocki.jpg

Pole operacyjne po demontażu, zacisk montowany jest w otwory częściowo widoczne, ale na poprzednich fotkach widać co i jak:
piasta.jpg

Część fotek jest chyba ze strony lewej cześć z prawej ale układ jest symetryczny, na wężu do zacisku są dwie podkładki miedziane i lepiej ich nie zgubić bo inne nie pasują, tylko 323 BG łatwiej było .

Re: wymiana klocków i tarcz hamulcowych

PostNapisane: 20 paź 2010, 18:08
przez Badyl
A ja się podłączę – moje pytanie brzmi jaką średnicę powinny mieć tarcze w poliftowej CP DiTD?
Znalazłem na allegro tarcze:

Brembo średnica – 273,5mm, średnica otworu centrującego – 72mm, wysokość – 47,5mm, grubość – 24mm

oraz nawiercane i nacianane Hart Sporty średnica – 258mm, średnica otworu centrującego – 72mm, wysokość – 48,5mm, grubość – 24mm.
Które będą pasowały?

Re: wymiana klocków i tarcz hamulcowych

PostNapisane: 21 paź 2010, 20:53
przez arti154
Badyl napisał(a):jaką średnicę powinny mieć tarcze w poliftowej CP DiTD


do 7-osobowej te większe a do 5-osobowej te mniejsze

Re: wymiana klocków i tarcz hamulcowych

PostNapisane: 7 kwi 2011, 07:03
przez Yard
say napisał(a):Z tylu trzeba wypiac linke hamulca recznego, odkrecic trzpien (slizg) ruchomej czesci zacisku (klucz, jesli dobrze pamietam, to 12) odchylic,

Do odkręcenia zacisku potrzebna jest 14. Można bez odpinania linki.

Re: wymiana klocków i tarcz hamulcowych

PostNapisane: 7 kwi 2011, 18:50
przez ThoMB
Witam, podepnę się do tematu.

1,5 roku temu przy wymianie klocków w tylnych hamulcach dałem ciała i poprzez głupotę-niewiedzę zamiast wkręcić tłoczek wcisnąłem go tak jak w przednich hamulcach.
Nie wiem czy to ma związek, ale teraz tak od jakiegoś miesiąca co jakiś czas mam mocno gorące tarcze (raz lewa raz prawa strona, raz mi się zdarzyło, że obie).
Przyszła pora na wymianę tarcz, klocków, kupiłem też reperaturkę i podjechałem do mechanika – ten jednak stwierdził (bez oględzin), że lepiej od razu wymienić zaciski bo na pewno wtedy coś uszkodziłem i będą się blokować.
Nie wiem czy sam rozebrać zacisk na czynniki pierwsze i zobaczyć, czy lepiej faktycznie zamawiać nowy.

Proszę o poradę – koszt jednego zacisku to ok 500zł; za głupotę się płaci. <płacze>

Re: wymiana klocków i tarcz hamulcowych

PostNapisane: 7 kwi 2011, 19:47
przez say
Rozbieraj sam nie ma filozofii, wykręcasz tłoczek i już. Pewnie nigdy nie były nawet czyszczone, przerabiałem to w zeszłym roku. Nie sądzę byś coś uszkodził skoro 1,5 roku działały prawidłowo. Mechanikowi na razie podziękuj.

Re: wymiana klocków i tarcz hamulcowych

PostNapisane: 7 kwi 2011, 19:55
przez Yard
Dokładnie tak. Zresztą jak popsujesz to zawsze możesz kupić nowe. :)
Dzisiaj do kręcenia tłoczkiem użyłem płaskiej 17.

Re: wymiana klocków i tarcz hamulcowych

PostNapisane: 7 kwi 2011, 21:08
przez ThoMB
say napisał(a):Rozbieraj sam nie ma filozofii, wykręcasz tłoczek i już. Pewnie nigdy nie były nawet czyszczone, przerabiałem to w zeszłym roku. Nie sądzę byś coś uszkodził skoro 1,5 roku działały prawidłowo. Mechanikowi na razie podziękuj.


Tak mi się wydaje, że nic się nie działo – pierwszy raz poczułem swąd gumy jakiś miesiąc temu, kontrolowałem co pewien przejechany kawałek i było ok, problem powrócił na początku tygodnia, tym razem na obu kołach.
Zakupiłem w Carspeed tarcze i klocki TRW + zestawy reperaturek – podjechałem do mechanika no i wróciłem z takimi nowinami.

Proszę jeszcze o podpowiedź co smarować w hamulcach – smar tylko i wyłącznie miedziany.

Dzięki za powiew nadziei <oczko>