Wymiana tarcz i klocków hamulcowych

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Piotr Raczkowski » 8 kwi 2011, 08:40

ThoMB napisał(a):smar tylko i wyłącznie miedziany.

masz rację ale TYLKO do posmarowania prowadnic
do smarowania tłoczków jest specjalny smar ceramiczny i jego należy stosować pod gumowe osłony
miedzianego w te miejsca nie polecam może choć nie musi zaszkodzić gumowym uszczelkom
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2009, 18:25
Posty: 535
Skąd: Kłodzko
Auto: premacy 99r 101KM pb/lpg

Postprzez say » 8 kwi 2011, 10:04

W byle jakim sklepie motoryzacyjnym powinni mieć taki smar.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 lip 2007, 08:58
Posty: 1620 (0/1)
Skąd: Szczecin
Auto: Premacy DiTD '02 7 os.
MB W168 1.4 Pb

Postprzez tarkusgregorus » 12 kwi 2011, 19:39

Podepnę się do tematu.
Właśnie wracam z garażu z renowacji przednich zacisków (autofren+dedykowany smar + 3h czyszczenia) bo jeden stwierdził, że koniec chamskiego traktowania i się zatarł. Doprowadziło to do zjechania klocków z jednej strony do totalnego minimum. A że chciałem tarcze wymienić (teraz to już muszę) zabrałem się za robotę.

Najpierw nadmienię do blaszek "akustycznych" – u mnie też są, spokojnie można je zdjać ze starego klocka, oczyścić i wstawić na nowy. Mam te blaszki oryginalne z oznaczeniem (innych faktycznie nie ma) – dałem się przez to nabrać przy zakupie, że to klocki są oryginalne – w końcu widać markę. A tu klocki jakieś brzydkie, tanie i bez przecinki pośrodku (pełne).

Jako, że całość była mocno dogrzana, zdjąłem tarcze z zaciskami metodą na śrubkę, a potem dopiero rozłożyłem na części. Teraz składam w całość i za Chiny Ludowe (nie mylić z CHRL) nie potrafię odkręcić trzpienia (którszego) aby umożliwić zamknięcie zacisku. Ukręciłem już jeden imbus (raczej tani made in rumuny -nie mylić z Rumunią ani Rumią) – a nie chcę urwać trzpienia lepszym gatunkowo. Jaki tam jest gwint ? (kierunek odkręcania). Może ktoś ma doświadczenia w odkręcaniu tego elementu? Bo chyba inaczej się tego nie da poskładać ? I tak z obu stron..

Będę wdzięczny za pomoc.

PS: Jak żona mówi, że piszczy jej coś tylko przy hamowaniu, sprawdźcie sami czy subiektywizm nie psuje obrazu klinicznego :D
Początkujący
 
Od: 29 maja 2010, 20:06
Posty: 12
Skąd: Będzin/Sosnowiec
Auto: Mazda Premacy 2.0 DiTD 74kW 2004r.

Postprzez Yard » 12 kwi 2011, 20:35

tarkusgregorus napisał(a): A tu klocki jakieś brzydkie, tanie i bez przecinki pośrodku (pełne).
Ja kupiłem Boscha i też są w całości.
Moderator
 
Od: 13 mar 2004, 22:32
Posty: 3015 (61/37)

Postprzez tomosin » 12 kwi 2011, 22:47

tarkusgregorus » 12 kwi 2011 dzisiaj 19:39
Teraz składam w całość i za Chiny Ludowe (nie mylić z CHRL) nie potrafię odkręcić trzpienia (którszego) aby umożliwić zamknięcie zacisku. Ukręciłem już jeden imbus (raczej tani made in rumuny -nie mylić z Rumunią ani Rumią) – a nie chcę urwać trzpienia lepszym gatunkowo. Jaki tam jest gwint ? (kierunek odkręcania). Może ktoś ma doświadczenia w odkręcaniu tego elementu? Bo chyba inaczej się tego nie da poskładać ? I tak z obu stron..


Nie wiem czy dobrze rozumiem, pytasz o to:
kompletwmodify.jpg


Też czytałem na forum, że zacisk rozkręca się na dwa elementy. Po walce z kluczem imbusowym doszedłem, że zacisk rozsuwa się, czyści i składa, tego imbusa w gnieździe nie należy ruszać bo tylko trzyma ten trzpień prowadnicy.
Ostatnio edytowano 31 sie 2014, 22:45 przez Yard, łącznie edytowano 1 raz
Powód: zdjęcie
323/323/Premacy
Początkujący
 
Od: 24 lip 2009, 08:08
Posty: 23
Skąd: Gdynia
Auto: Premacy 2.0 DITD – 2001

Postprzez tarkusgregorus » 12 kwi 2011, 23:05

Tomosin – tak – właśnie o to.
Mając na uwadze Twoje doświadczenie zdobyte przy pracach – bardzo proszę o łopatologiczne uświadomienie jak założyć klocki hamulcowe..

Napiszę jak to robiłem ja (działam na doświadczeniach z innych pojazdów)
– po regeneracji całości zakładam tarczę,
– montuję i przykręcam część zacisku z prowadnicami,
– teraz mogę swobodnie włożyć blaszki, podkładki antyakustyczne, druciki, klocki – wszystko elegancko pasuje.
– zakładam całą resztę zacisku i ...

No i nie ma szans zamknąć zacisku.. Widocznie mózg mi się przestawił w tryb "tego się tak nie da" bo próbowalem odkręcić prowadnicę – zamknąć zacisk, i wkręcić prowadnice. Co mi się (jeszcze) nie udało. Jaki jest sekret zakładania klocków ?

PS: Nie no kicha – zgodnie z fotorelacją wymiany – wprawdzie w 626 http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=125&t=106618&start=0 trzeba toto odkręcić..
Początkujący
 
Od: 29 maja 2010, 20:06
Posty: 12
Skąd: Będzin/Sosnowiec
Auto: Mazda Premacy 2.0 DiTD 74kW 2004r.

Postprzez Yard » 12 kwi 2011, 23:18

Co znaczy zamknąć zacisku.

Składasz zacisk. Wkręcasz do końca tłoczek. Zakładasz klocki tak żeby się schowały i zrównały z zaciskiem. Zostaje szpara na tarczę. Zakładasz na tarczę i przykręcasz.

12 kwi 2011 23:24 edit:

Ja zdemontowałem cały zacisk.
Zacisku nie rozkręcałem. Prowadnice chodziły to nie było potrzeby.
Ostatnio edytowano 4 paź 2011, 17:19 przez Yard, łącznie edytowano 1 raz
Moderator
 
Od: 13 mar 2004, 22:32
Posty: 3015 (61/37)

Postprzez tarkusgregorus » 12 kwi 2011, 23:27

Czyli da się włożyć klocki do złożonego zacisku (z obu części, prowadnice w gniazdach, tłoczek cofnięty na maksa) i zamontować na tarczy w całości <płacze> To jak na moje oko wymaga małpiej zręczności ale pewnie diabeł tkwi w szczegółach, technikach etc.. No nic – w kilku postach czytałem, że ludzie wykręcają po prostu tenże sworzeń, co wydało mi się łatwiejszą drogą. Spróbuję jutro na świeżo. Dzięki !
Początkujący
 
Od: 29 maja 2010, 20:06
Posty: 12
Skąd: Będzin/Sosnowiec
Auto: Mazda Premacy 2.0 DiTD 74kW 2004r.

Postprzez tomosin » 13 kwi 2011, 00:27

Klocki można włożyć do zacisku złożonego. Co do montażu to: załóż tarcze na piastę i dokręć śrubami do kół. Wtedy zacisk z klockami wejdzie na tarczę i hula.
Jeszcze podkładka miedziana pod wężykiem hamulcowym jest ważne żeby jej nie wcięło.

P.S. Ciekawi mnie jak ruszyć ten imbus, bo walczyłem z tym klucze się gięły, a jak już zrezgnowałem to samo zjechało <jupi> .
323/323/Premacy
Początkujący
 
Od: 24 lip 2009, 08:08
Posty: 23
Skąd: Gdynia
Auto: Premacy 2.0 DITD – 2001

Postprzez ThoMB » 13 kwi 2011, 05:48

Yard napisał(a):(...)
Wkręcasz do końca tłoczek.(...)


Sorrki, że się wetnę;
tłoczek na przednim hamulcu jest chyba wciskany, (odmiennie niż na tyle) – czy się mylę???
Pozdrowionka!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 maja 2009, 08:21
Posty: 42
Skąd: Jelcz-Laskowice / Wrocław
Auto: Premacy '02 DiTD 2.0 101KM 7-os

Postprzez tarkusgregorus » 13 kwi 2011, 07:13

Tak, tak – wciskany. Wkręcany tylko z tyłu. Wieczorem spróbuję wrzucić foto z walki z tym ustrojstwem.
Początkujący
 
Od: 29 maja 2010, 20:06
Posty: 12
Skąd: Będzin/Sosnowiec
Auto: Mazda Premacy 2.0 DiTD 74kW 2004r.

Postprzez say » 13 kwi 2011, 08:45

Nigdy nie miałem problemu z wykręceniem trzpienia prowadnicy (przód – imbus czyli klucz ampułowy). Odkręca się z ogólnie przyjętą zasadą :D czyli przeciwnie do ruchu wskazówek normalnego zegara, nie takiego :) :

Obrazek

Tak tylko uściślam bo różne zegary ludzie mają w domach :)
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 lip 2007, 08:58
Posty: 1620 (0/1)
Skąd: Szczecin
Auto: Premacy DiTD '02 7 os.
MB W168 1.4 Pb

Postprzez tarkusgregorus » 13 kwi 2011, 10:32

:P Czyli dobrze odkręcałem.

U mnie problem z odkręceniem jest jak nic mocno poważny. Metoda "siła razy gwałt + odważna penetracja" nie zdaje rezultatu. Udarowo się obawiam – jeden miękki imbus już ukręciłem, drugi widocznie się skręcił przy uderzaniu. Być może to też kwestia zbyt krótkiej rurki (przedłużki) lub zbyt lekkiego klucza uniwersalnego. Palnika nie mam ... Zakupiony specjalnie do zadania hartowany kluczyk ampułowy o dostatecznej długości powinien pomóc rozwiązać problem – szczególnie, że sworznie się moczyły całą noc w wywarze penetrującym. Otworki od wewnętrznej strony przy sworzniach (obu) były zawalone osadami na równo z powierzchnią. Wygrzebałem szczotką drucianą co można było – znaczy wszystko do czystości, mam nadzieję, że nie było tam nigdy żadnych uszczelnień – i zalałem dostępnymi środkami. Po 17.00 będę walczył – zrobię też poglądowe fotki i spróbuję tutaj wrzucić.

Zachęcony drogą przez mękę i uzyskanym zadawalającym rezultatem, zdecydowałem o inwestycji w gumki na tył i renowacji tylnych zacisków. W końcu jak szaleć – to szaleć. Po operacji będę miał niemal dziewiczy układ hamulcowy. Zebrało mnie również na wymianę uszczelniaczy w pompie, ale sobie odpuszczam tym razem. A może ? Jak radzicie ?

Edyta:Obsuwa będzie jednodobowa bo dopiero z roboty wróciłem. :|
Ostatnio edytowano 13 kwi 2011, 21:19 przez tarkusgregorus, łącznie edytowano 1 raz
Początkujący
 
Od: 29 maja 2010, 20:06
Posty: 12
Skąd: Będzin/Sosnowiec
Auto: Mazda Premacy 2.0 DiTD 74kW 2004r.

Postprzez Yard » 13 kwi 2011, 13:24

Masz rocznik 2004. Nie wymieniaj połowy samochodu. <lol>
Poszukaj "mrozu" w sprayu (kilkanaście złotych). Pomaga na takie problemy. Albo użyj gaśnicy śniegowej (tej z CO2). Obkurczy się i puści.
Moderator
 
Od: 13 mar 2004, 22:32
Posty: 3015 (61/37)

Postprzez tarkusgregorus » 14 kwi 2011, 21:34

Sworzenie vs Ja 0:2 :D

d3e9a97e98547b39med.jpg

2 dni czekania aż środki zadziałają i praktycznie odkręciłem bez wysiłku. Jako, że już późno poskładałemy tylko przód w całość. Jutro po robocie tył i jazda z odpowietrzaniem. Kupiłem też fajny smar do tłoczków w bardzo praktycznej (niebieskiej – pod kolor lakieru <rotfl> ) tubce, bo te wyciskane z torebeczek to żal..
Ostatnio edytowano 31 sie 2014, 22:47 przez Yard, łącznie edytowano 1 raz
Powód: zdjęcie
Początkujący
 
Od: 29 maja 2010, 20:06
Posty: 12
Skąd: Będzin/Sosnowiec
Auto: Mazda Premacy 2.0 DiTD 74kW 2004r.

Postprzez tarkusgregorus » 18 kwi 2011, 22:31

No to wymieniłem całość uszczelniaczy, wyczyściłem gładzie tłoczków , poskładałem te cholerne koszyczki z segerami, posmarowałem igiełki, zamontowałem do pojazdu, przepchnąłem stary płyn (wyleciało troche majonezu..), odpowietrzyłem przy włączonym zapłonie i ..pedał hamulca przy włączonym silniku przy niewielkim wysiłku wciskam w podłogę. Schodzi zdecydowanie zbyt szybko jak dla mnie (mam porównanie do pewnego francuskiego autka). Układ jest szczelny – nic nie ucieka, przecieków nie stwierdzono. Mam wiadomo ABS. Pytanie – czego nie odpowietrzyłem... Przy wyłączonym silniku pedał nie "rośnie". Zrobiłem profilaktycznie 2 obiegi odpowietrzania -w rureczce brak powietrza. Odpowietrzać przy uruchmionym silniku ? Mam też wrażenie, że prawe tylne nieco trzyma.. ale to może przez grubiańskie traktowanie nowych klocków które średnio swobodnie chodzą na blaszkach (jeszcze). Przećwiczyłem regulator obciążając tył. Kurka wodna – o co chodzi <płacze> ?
Początkujący
 
Od: 29 maja 2010, 20:06
Posty: 12
Skąd: Będzin/Sosnowiec
Auto: Mazda Premacy 2.0 DiTD 74kW 2004r.

Postprzez Yard » 18 kwi 2011, 22:46

tarkusgregorus napisał(a): Schodzi zdecydowanie zbyt szybko jak dla mnie

Może o to chodzi. Zrobiłes próbę ostrego hamowania? Wszystkie koła zostawiają jednakowe ślady? Uruchamia się ABS?
Ostatnio edytowano 15 lip 2011, 22:39 przez Yard, łącznie edytowano 1 raz
Moderator
 
Od: 13 mar 2004, 22:32
Posty: 3015 (61/37)

Postprzez tarkusgregorus » 18 kwi 2011, 23:13

Ze względu na zapadające ciemności i brak lokalnej, oświetlonej, prostej i nie patrolowanej co 10min nawierzchni o rozsądnym współczynniku stosunku dziur do asfaltu – testu nie przeprowadzono. Porównuję do stanu sprzed wymiany – wówczas proces schodzenia pedału hamulca był jakże bardziej oporny. Ręczny działa obecnie świetnie – więc jako spowalniacz kraksy w razie draki się może przydać. Cóż zrobię teścik jutro za dnia.

Ale póki co – pytanie teoretyczne – czy odpowietrzanie sysytemu z ABS na załączonym zapłonie (kontrolka ABS zachowuje się normalnie tzn. prawidłowo, a ABS działał swobodnie przed renowacją) jest wystarczające ? Na forum mamy conajmniej kilka wersji prawidłowej kolejności i ogólnie procedury odpowietrzania. Nadmienię, że płyn stary w dużej częśći wypłynął z przewodów samoistnie-grawitacyjnie mimo teoretycznego uszczelnienia zbiorniczka (tam został) i umieszczenia każego przewodu w butelczynie z płynem (podniosły się poziomy). Wypuszczanie płynu miało miejsce z wyłączonym zapłontem znaczy ABS OFF. Przecisnąłem później sporo syfu i zgniłego płynu przy odpowietrzaniu – czyli gdzieś tam jeszcze zalegał. Ze zbiorniczka przed dolewką wyssałem stary do rozsądnego minimum. Kolor i konsystencję starego płynu, mimo chęci powieszenia poprzedniego właściciela za najdelikatniejszą część ciałą na haku na najbliższym drzewie – pozostawiam bez komentarza. Obecnie, na każdym odpowietrzniku leci śliczny, czysty płyn bez powietrza (chyba, że ślepy jestem, czego mimo starań nie da się obiektywnie wykluczyć) przy wyłączonym silniku ale włączonym zapłonie.

OT mode ON:
A jak miałem kiedyś takie ruskie auto, co też miało zaciski, to odpowietrzanie robiłem swobodnie w deszczu ze śniegiem na środku jezdni pod okiem całej bandy wybitnie skutecznych w działaniu abs'ów na drodze krajowej nr 7 (based on a true story) i zawsze wychodziło cudownie. Ale widać, że ciągnie wilka do lasu, bo ze wschodniej technologii się przestawiam na dalekowschodnią :) i choć problemy inne – jakże jednocześnie podobne
OT mode OFF.
Początkujący
 
Od: 29 maja 2010, 20:06
Posty: 12
Skąd: Będzin/Sosnowiec
Auto: Mazda Premacy 2.0 DiTD 74kW 2004r.

Postprzez ThoMB » 18 kwi 2011, 23:36

Też mam pewne spostrzeżenia co do działania układu hamulcowego w Premacy.
Primo:
Jak dla mnie pedał hamulca jest miękki (porównując np z Matizem – nie wiem czy to trafne porównanie bo technologia jakby inna ;)) – mimo to hamuje jak chol... (jak dla mnie).
Secondo:
Kiedyś tak z nudów, stojąc na światłach pobawiłem się pedałem hamulca pompując go na kamień, w tym momencie na chwilę zapaliła się kontrolka hamulca. Zrobiłem podobny myk podczas jazdy; wynik taki, że w czasie jak pali się ta kontrolka (zaznaczam, że jest to ułamek sekundy) i trzymam ciągle wciśnięty pedał auto nie reaguje na hamowanie, po chwili jak pedał "mięknie" staje jak żyleta.
Nie wiem czy jest to normalne zachowanie??
Pozdrowionka!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 maja 2009, 08:21
Posty: 42
Skąd: Jelcz-Laskowice / Wrocław
Auto: Premacy '02 DiTD 2.0 101KM 7-os

Postprzez say » 18 kwi 2011, 23:44

Normalne i nawet w tym dziale o tym pisaliśmy. Normalnym zachowaniem jest też wpadanie pedału do podłogi gdy się go delikatnie wciska (trwa to sporo czasu). Ile depnięć musisz wykonać by pedał zrobił się twardy a hamowanie znacząco się pogorszyło? Zapalanie kontrolki sugeruje, że masz za mało płynu w układzie.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 lip 2007, 08:58
Posty: 1620 (0/1)
Skąd: Szczecin
Auto: Premacy DiTD '02 7 os.
MB W168 1.4 Pb

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 5 / Premacy