Klub MazdaSpeed

Witam,
mam w Premacy następujący problem: brak paliwa w filtrze paliwa. Stawiałem na pompę paliwową w baku, ale po sprawdzeniu okazało się że jest w porządku tzn: napięcie dochodzi i paliwo pompuje co zaobserwowałem po zdjęciu przewodów paliwowych. Niby wszystko ok ale paliwo nie dochodzi już do filtra paliwa, po kręceniu rozrusznikiem pompa pompuje a filtr jest suchy. Stawiam na jakiś zawór ciśnieniowy który może być w obwodzie paliwowym. Co ciekawe: powietrze pompowane w przewód zasilający od strony baku nie ma ujścia przy filtrze, wiosek: brak przepływu w przewodzie. A gdy kierunek pompowania odwrócę, czyli pcham powietrze od strony filtra, pomimo zdjętych przewodów z pompy paliwa w baku, wytwarza się w baku ciśnienie?! Wygląda to tak jakby przewód zasilający miał dwa wejścia do baku, jeden z pompy drugi po za nią.
Dziękuje za wszelakie pomysły i porady co do tego problemu.
Czekam na odpowiedź.

18 cze 2011 11:16 Edit:

zapomniałem dodać że to silnik 1.8, a rok to 2000.

W jaki sposób paliwo nie dochodzi do filtra paliwa, skoro filtr znajduje się w baku w obudowie pompy paliwa No chyba, że masz jakiś dodatkowy filtr... Do pompy dochodzą dwa przewody, zasilający i powrotny. Trzeci przewód dochodzący do baku to odpowietrznik, który kończy się na puszce pod maską, którą ty pewnie wziąłeś za filtr paliwa. Sprawdź, czy paliwo dochodzi do wtrysków. Pewnie dochodzi i źródło twojego problemu będzie gdzie indziej.

Ok. to mój błąd a raczej brak wiedzy. Więc z pompy wychodzą dwa przewody na rys. oznaczone: 42-61x, 42-61y. Jeden to zasilający a drugi to powrót. Ale gdzie one dochodzą? Bo do tej puszki pod maską, którą traktowałem jako filtr paliwa (człowiek za dużo ma do czynienia z Dieslami) dochodzą trzy przewody, myślałem że jest to: zasilający, powrót i odpowietrzenie. Gdzie pod maską mam szukać przewodu zasilającego?

Proszę bardzo. Zaznaczone zasilanie i powrót. Chyba najłatwiej będzie jednak odkręcić tłumik drgań z rozdzielacza (zaznaczony kółkiem).

dziękuje za odpowiedź. Bardzo dużo mi to pomogło!
Pozdrawiam.

zapytam się jeszcze o jedno: co może być przyczyną unieruchomienia silnika podczas jazdy autem? Silnik zgasł jakby brakło paliwa. Dodam że przed zgaśnięciem tankowałem i zdążyłem ujechać może 5km. Stacja nie była przypadkowa bo od dawna na niej tankuje trzy samochody. Stawiałem na pompę paliwa ale teraz już nie mam pomysłu co może dolegać temu silnikowi.

Jeśli paliwo dochodzi do wtrysków, a silnik nie chodzi, to podejrzewam elektrykę. A to oznacza, że ciężko będzie samemu zdiagnozować problem. Czy silnik przestał działać od razu, czy stopniowo gasł, szarpał? Czy zapaliły się jakieś kontrolki?

porostu zgasł, zapaliły się kontrolki jak na zapłonie i było po wszystkim. Żadnego szarpania ani duszenia się nie było. Jakby brakło paliwa...

Z reguły jak brakuje paliwa, to najpierw zaczyna szarpać. Możesz jeszcze sprawdzić, czy iskra jest na świecy.

Fakt. Jak najprościej sprawdzić tą iskrę?

Najlepiej jak masz już jakąś sprawną świecę, żeby nie trzeba było wykręcać, podpinasz pod kabel zapłonowy, układasz świecę tak, żeby łapała masę i kręcisz rozrusznikiem. Nie wolno dotykać świecy i kabla w tym czasie, bo grozi to piorunującą fryzurą .
W sumie nawet jak sprawdzisz i nie będzie iskry, to i tak za dużo ci to nie pomoże, bo będzie to oznaczało awarię w instalacji. A to już zadanie dla elektryka. Nie jest raczej możliwe, żeby obie cewki zapłonowe padły w jednym momencie.

zuczek3011 napisał(a):Nie jest raczej możliwe, żeby obie cewki zapłonowe padły w jednym momencie.

Cewki w większości przypadków (moim i tu na forum nie tylko CP) dawały oznaki ze padają i ich czas dobiega końca.
Pozdrawiam
Marian

maniek89 napisał(a):Dodam że przed zgaśnięciem tankowałem i zdążyłem ujechać może 5km.

maniek89 napisał(a):człowiek za dużo ma do czynienia z Dieslami

może po prostu pomyliłeś dystrybutory???????????

maniek89 napisał(a):dziękuje za odpowiedź. Bardzo dużo mi to pomogło!
Pozdrawiam.

Sprawdzales czy paliwo dochodzi do wtryskiwaczy tak jak kolega radzil.

Piotr Raczkowski napisał(a):może po prostu pomyliłeś dystrybutory???????????

Kurde faktycznie to troche tak wyglada.
Pamietam jak kiedys zatankowalen ropy do benzyniaka to tak bylo jak maniek opisuje.
Ujechalem moze z 3-5km i zgasl, ale najpierw troche szarpal.

maniek89 napisał(a):porostu zgasł, zapaliły się kontrolki jak na zapłonie i było po wszystkim. Żadnego szarpania ani duszenia się nie było. Jakby brakło paliwa...

A moze rozrzad poszedl (tak tylko strzelam)

brccrx napisał(a):Pamietam jak kiedys zatankowalen ropy do benzyniaka to tak bylo jak maniek opisuje.
Ujechalem moze z 3-5km i zgasl, ale najpierw troche szarpal.

No właśnie – szarpał. maniek89 pisał, że silnik nie szarpał, tylko od razu zgasł. Jak odłączał przewody z pompy paliwa, to chyba by poczuł ropę. Poza tym nie da się dystrybutora od ropy wsadzić we wlew benzyniaka.

brccrx napisał(a):A moze rozrzad poszedl (tak tylko strzelam)

Ogólnie te silniki uznawane są za kolizyjne (choć nikt na forum tego w 100% nie potwierdził), więc byłoby słychać skutki zerwania paska. Mimo to bardzo szybko można to sprawdzić odchylając górną część osłony rozrządu.

zuczek3011 napisał(a):Poza tym nie da się dystrybutora od ropy wsadzić we wlew benzyniaka.

ja nalewalem z kanistra

zuczek3011 napisał(a):Ogólnie te silniki uznawane są za kolizyjne (choć nikt na forum tego w 100% nie potwierdził), więc byłoby słychać skutki zerwania paska. Mimo to bardzo szybko można to sprawdzić odchylając górną część osłony rozrządu.

Nie kolego, to jest silnik bezkolizyjny, co zostalo potwierdzone przez jednego z uzytkownikow.
Okolo 1-mca temu komus z forum na swiatlach poszedl rozrzad.
Jak znajde ten topic to linka tu wrzuce. O prosze.

viewtopic.php?f=121&t=46132&start=120

Maniek a czy z samochodem dzialo sie cos w przeciagu ostatnich tygodni-miesiecy?
Czy robiles w nim rozrzad, czy ktos ci mowil ze byl robiony?
Sprawdzales iskre i paliwo czy dochodzi do wtryskow?

Pozdrawiam

brccrx napisał(a): to jest silnik bezkolizyjny

Nie śledziłem ostatnio tamtego wątku, ale dobrze wiedzieć

Cześć.
Ja mam problem z odpalaniem rano, jak jest zimny za cholere nie chce zagadac, ale jak go na pycha karne to pali od razu.
Mam pytanko czy to wina pompy paliwa bo kulam na gazie.
Ostatnimi czasy zdażało mi się trzymać niski stan paliwa przez okres jakiś paru miesięcy, może dlatego?
ale jak już zapali to potem nie ma problemu cały dzień.
Pompke paliwa słychać jak pracuje,po odpuszczeniu rozrusznika nie wiem czy nie powinno jej być słychac w momencie przekręcenia kluczyka w pozycję ON, i odpalaniu, powinna chyba podawać stępne ciśnienie na wtryski,
Proszę o ew. pomoc, albo instrukcję od czego zacząć poszukiwania związane z ustaleniem awarii.

a ps. jeździ na LPG

a jak już odpalisz to na benzynie jeździ czy nie ? Jeśli nie to pewnie wina pompki. Po przekręceniu kluczyka powinno być słychać pompkę aby "nabiła" ciśnienie. Może sprawdź czy przewody paliwowe dobrze trzymają przy pompce.
Powodzenia