Koszt regeneracji pompy wtryskowej Denso V5

[kgb100]

A niech cię Bozia broni przed tym silnikiem!

Toś mnie kolego faktycznie zaskoczył. Myslałem że to porządny silnik jako jedyny z japonców a do tego dość szybki, porównywalny do 110 TDI od VW. Mazda słynie z niezawodności – dlatego chcę popróbować jak to jest w praktyce, no ale nie mam zamiaru dopłacać do tego samochodu ponad jakąś normę.

Sam juz nie wiem bo dla mnie Golf to porażka na maksa..... To mnie kolego zastrzeliłeś

[Grzyby]

tak się zastanawiam gdzie to przenieść – DIESEL chyba będzie właściwym działem

[nemi]

dlatego chcę popróbować jak to jest w praktyce

hehe, ja już spróbowałem

[Grzyby]

ok – przenoszę do DIESLA

[Riki]

ok – przenoszę do DIESLA

kgb100 proszę o poprawienie tematu... i zapoznanie się z regulaminem tego forum

A niech cię Bozia broni przed tym silnikiem!

Nie kupuj tego, jeżeli nie jesteś napalony na mazdę – poczytaj na tym forum to dowiesz się o czym mówię.
Lepiej kup tego wspomnianego Golfa

Usłyszalem dziś rano jak odpala 323F z dieselkiem i był to odgłos pracy jak traktora. Myslałem że to jakis stary Merc 200D. Czy to normalne w dieselkach Mazdy??

DiTD na zimno to taki traktorek masz racje... jest to normalne.. ale 200D pracuje troche inaczej niz DiTD

Pozdrawiam

[kgb100]

[/quote]Nie kupuj tego, jeżeli nie jesteś napalony na mazdę – poczytaj na tym forum to dowiesz się o czym mówię.
Lepiej kup tego wspomnianego Golfa.
[quote]

Taki tekst od fanów Mazdy faktycznie daje do myślenia. Ja jestem napalony na Mazdę bo mi się podoba, ma szybkiego diesla, jest całkiem tania w zakupie i najmniej awaryjna. Jednak jeśli ma się psuć to chyba zrezygnuję

Golfa nie kupię chućby za darmo.

[yesfan]

Moja opinia: odpuść sobie DiTD! Ten silnik nie jest ani szybki, ani cichy, ani zbyt oszczędny – do tego te ceny części, strach po każdym tankowaniu itp.

[btx]

ja już się zastanawiam czy nie zamienić tej padaki na octavkę...
Jeżdżę trochę takimi z tdi służbowo i nie ma nawet porównania (na korzyść skody oczywiście)...
A do tego części za grosze i dostępne wszędzie

[magicadm]

Jeden fachura od elektroniki stwierdził że wszystko jest ok ale pompa a w szczególności zawór spv jest walnięty mechanicznie i po prostu raz się otwiera a raz nie i to cała usterka i on stawiał na wymianę tego zaworu...

SPV to koszt ok 1000zł o ile dobrze kojarzę i możesz to zrobi od biedy w garażu

Pompa jest w Mabi a koszt astronomiczny

Teraz to oni wymienią Tobie wszystko (prawie) dobre części też.

[xANDy]

Hmmm – jakiś dziwny zestaw opinii – bardzo sprzecznych...
Mazda słynie z niezawodności – model GF wyciągnął mazdę na początek rankingu bezawaryjności pomimo tego, że uznajemy go za niezbyt udany model. Hałaśliwością naprawdę grzeszy a co do spalania – nie wiem skąd są te opinie o tym, że dużo pali. Moja mazdeczka miała średnie spalanie w granicach 5,7 – najniższe to 5,12, najwyższe to 6,3 (ale ciężka stopa po górach i sporo zapakowany).
Moją mazdę musiałem wyremontować – była zaniedbana – a poza zniszczeniami nie odnotowałem żadnej usterki (jeden wyjątek to czujnik ABS'u).
Auto jest ciężkie i prowadzi się ZNAKOMICIE. Przy swojej masie jest bardzo przyjemne w dynamice i konsumpcji – pod warunkiem, że ktoś nie zaserwował nam padniętej pompy/zamulonego dolotu. Do PL ściągają handlarze wyłącznie te sztuki, którym coś dolega, bo inaczej nie zarobiliby na tym. Moja była uderzona i dlatego pompa była OK.
W mazdach mało co się psuje. Części mają czasem wysokie ceny, ale jak policzyć zawieszenie (kompletne) w Pasku i 626 z tego samego rocznika to 3x tańsza jest japońska konstrukcja. Doliczyć trzeba jeszcze jej wytrzymałość (ze 200kkm).
Naprawa pompy w oplu astrze 1,7 kosztuje 3-5kpln (pada po 100-150kkm), naprawa w BMW TDS też w tych granicach. Naprawa w fordzie jest tańsza (ok 1000) ale trzeba ją powtarzać co rok.
Moja madzia miała dobry silnik pomimo przebiegu. Zrobiłem nią 60kkm i nie żałuję – jedyne co jest kiepskie to zawieszenie motoru, które mocno przenosi hałas silnika i wygłuszenie nadkoli też wymaga poprawki.

I jest to odpowiedź autorytatywna. Wiem co mówię/piszę.

[yesfan]

626 GF/GW w rankingach niezawodności wypada fatalnie jak na mazdę! Np. 61 miejsce wersja po liftingu!
http://data.idnes.cz/g/auto/autobild/tuv_report.html


Aha – i zawieszenie – najgorsze prowadzenie w szybko pokonywanych zakrętach jakie znam. A jeździłem naprawdę różnymi autami.
Problemem Mazdy jest jej nieobecność w Polsce. Brakuje dokumentacji i wiedzy mechaników. Gdyby była popularniejsza pewnie ceny części byłby niższe.

[zadra]

Ja przestaję już czytać wasze opinie...
Więcej negatywnych niż pozytywnych.

mam tylko nadzieję, że mój comprex'ik wyleczy mnie z obaw po przeczytaniu ostatnich postów.

Pozdrawiam
M

[kgb100]

Szczerze mówiąc ja też jestem przerażony. Spodziewałem się tutaj na forum raczej wsparcia mojej decyzji o wyborze Mazdy 323 lub 626 DiTD.
A tu cios w plecy tu na forum. Tym bardziej jest to przekonujące skoro tak źle o tym modelu mówią "swojaki"

Chyba poszukam Volvo V70 2,5TDI......

[xANDy]

yesfan – nie wiem skąd wziąłeś ten link, ale jakoś dziwnie nie zgadza się z tym co sam czytałem wcześniej o tym modelu. I szczerze się nie zgadzam z tym 61 miejscem – nie ma nawet daty wydania tego artykułu...
Poza tym – to jakaś składanka, bo równolegle występuje tam Mazda 6 oraz Mazda 323 jako 2-3 letnie wozy (a nie ma prawa... nie te roczniki ), jest premacy ale nie ma 626... to zestawienie jest koszmarnie poskręcane.


Całkiem dziwne jest dla mnie Twoje twierdzenie:

najgorsze prowadzenie w szybko pokonywanych zakrętach jakie znam

które jest dla mnie zdumiewające – możliwe, że miałeś jakiś model bez amortyzatorów albo coś... Mnie ciężko było dogonić (jeżdżę sprawnie choć niekoniecznie szybko), ale jak się spieszyłem to każdy się dziwił, że nie wypadłem z zakrętu albo zakręciłem tak, że wszystkich wziąłem i w dodatku jestem pierwszy.
PS. spalanie 5,7

PS2. mało który diesel z czasów 1998-2001 ma przy stówie mniej jak 2000rpm. Pasek ma 2250, moja mazda miała prawie 2200, 323, premacy i 626 GF miało 2150...

[yesfan]

Inne źródło raportu (bezdyskusyjne!)
http://www.vdtuev.de/presse/archiv/tuev ... 7434892652

Co do zawieszenia, czuć było, że prowadzi się samochód kombi a tył jest ciężki.
Daleko szukać, oto fragment testu:
"Kolejnym minusem auta jest układ jezdny. Bardzo narzekano na nieharmonijne nastawy zawieszenia. Jest bardzo delikatne i ma skłonności do galopowania na krótkich nierównościach. Bardzo buja nawet na gładkiej szosie. Do tego dochodzą doniesienia o ogromnej podatności auta na boczny wiatr oraz bardzo nieprecyzyjny układ kierowniczy." źródło: mazdaspeed.pl

[xANDy]

Nastawy zawieszenia poprawiono wraz z liftingiem a układ kierowniczy pozostał, choć troszkę zmniejszono siłę wspomagania (w starszych modelach było jakby za mocne).
Co do reszty – jeździłem sporo (60kkm) i poza głośnością – nie narzekałem.

Co nie zmienia faktu, że uważam, iż taka mazda była porażką firmy. Pomimo tego pomogła wyjść na prowadzenie w statystykach – wypracowała nowsze moedele 3 i 6.

[kgb100]

Co nie zmienia faktu, że uważam, iż taka mazda była porażką firmy. Pomimo tego pomogła wyjść na prowadzenie w statystykach – wypracowała nowsze moedele 3 i 6.

Która Mazda, ta 626 (1997-2002r)? Czy ta jest porażką??A ja myślałem że jako ostatnia z 626 to model najlepiej dopracowany.....

[xANDy]

Która Mazda, ta 626 (1997-2002r)? Czy ta jest porażką??

Mazda 626 1997-2000, poprawiono parę ważnych rzeczy po 2000 r. I tak utrzymała się na rynku (i jakoś na przykład niemcy ją sobie chwalą, używają jako wół roboczy), pomimo hałaśliwości.
Wersja po liftingu wg mnie wygląda o wiele lepiej, silnik również jest nieco cichszy.
W każdym razie mogel GF/GW nie jest dobrym rozwinięciem w stosunku go GE. Za to wersja GG (mazda 6) to przeskok o jakieś 2 generacje...

[kgb100]

No mnie tez ta po liftingu z 2000 r o wiele bardziej sie podoba jest w dechę. Tyle że wszystko od 19 000 się zaczyna. Ale teraz wiem, że warto poczekać i szukać tych po liftingu.

Co do 6 to nie mam pytań, jest piękna. Pamiętam że w testach autoświata zawsze wymiatała. Tyle, że tam już montują silnik z Common Railem – super jazda ale awaryjny straszliwie, jak coś się sypnie to tragedia. Ja miałem BMW 530d – rakieta. Jednak jak siadła mi turbina i przepływomierz (5000+1300zł) to zacząłem kochać starsze konstrukcje diesla. Zapodałem sobie Mondeo z silnikiem 1,8 TD – ale to był znowu muł nieziemski. Po tych doświadczeniach wróciłem do BMW 325 tds – ale auto było katastrofą (moja wina bo miłość do tej marki przysłaniła mi wszystkie wady kupowanego egz.).

Żeby nie nudzić , własnie Mazda 626 z silnikiem DiTD wydała mi się odpowiednim autem łaczącym niezawodność, prostotę diesla starszej generacji i dobrymi osiągami.

Dzięki wszystkim za pomoc i odpowiedzi i idę szukać Mazdy 626 po lifcie albo może coś innego.

[Riki]

xANDy dobrze prawisz jestem tego samego zdania.... i każdemu będę polecał zadbaną (!) Mazdę z tą jednostką napędową pod maską...

Pozdrawiam