Czyszczenie kolektora wlotowego w DiTD

[Neonixos666]

nie kupujcie oleju nap. <werwa>

jakieś szczegóły?

[kierownik]

coś jeszcze mądrego dodasz do tego? bo tak jakoś mało wyjaśniłeś...

[Koniu25]

No – i przed odpaleniem warto pomyśleć o wlaniu płynu chłodzącego:).

Przy ściąganiu kolektora płyn chłodniczy wyleci?

[Neonixos666]

tak, kolektor przysłania kanały w których jest płyn chłodniczy.

[barszczu]

Witam. Czy przy czyszczeniu kolektora ssącego zawsze trzeba wymienić uszczelkę na nową?

[xANDy]

Jeśli pytasz o uszczelkę pod kolektorem, to zazwyczaj nie ma problemów z jej ponownym założeniem (chyba, że ktoś ją uszkodzi albo pęknie). Co do tej pod deklem zaworowym, to podobnie chyba, że za mocno "usiadła", generalnie silikon trzeba dać tam, gdzie zawsze

[Kamil18d]

Witam wszystkich forumowiczów. To mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość
Wczoraj wykonałem operację czyszczenia kolektora ssącego. Po sukcesywnym złożeniu wszystkiego i odpaleniu madzi okazało się iż strasznie kopci na biało. Czy to normalne objawy po takim zabiegu?

[kierownik]

tak, to normalne... jak się źle poskłada

[Kamil18d]

Można prosić o jakieś szczegóły. Co tam można źle poskładać

[kierownik]

a płynu chłodniczego Ci nie bywa? wystarczy niewielka nieszczelność przy kolektorze i będzie kopcił. uszczelkę jak się domyślam dałeś starą?

[Neonixos666]

dokręciłeś go dobrze?

[Kamil18d]

Tak uszczelkę dałem starą Płyn chłodniczy w normie. Dymienie ustało po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów. O co może chodzić :/

[Yard]

Czyli się ułożyło.

[xANDy]

Albo wyszły nagary i wypaliły się do końca te, które pozostały np, na zaworach (w trakcie czyszczenia wpadają tam grudki nagaru z kolektora czy kanałów) albo pozostałości środków czyszczących z IC.
Zawsze na początku jest kurzawa siwego-białego-czarnego dymu (jeden kolor, dwa albo wszystkie trzy po kolei). Tylko u Ciebie dość długo był.
Ważnie, że się skończył

[Kamil18d]

Dzięki koledzy za pomoc

[dzul]

Kamil jak zmieniła sie elastyczność po tej operacji?
Ludzie chwalicie się, że wyczyściliście kolektor, ale nie podajecie jak auto jeździło przed i po zabiegu
Widze posty zniechęcająca do czyszczenia typu "u mnie to nic nie dało", albo "był mały nagar grubości 2-3mm". Większość postów z roku 2007. Czyli auta miały po ok.7-8 lat, z czego pierwsze 5 lat jeździły po autostradach za gramanicą i co tam mogło się odłożyć skoro się wszystko wypaliło? Póki turbinka nie zacznie puszczać oleju i nie zasiądzie za nim emeryt lub kobieta, teoretycznie powinno być w miarę czysto.
Ale jak auto jeździ zamulone w Polsce 5 lat z nie zaślepionym egrem i o nieznanej przeszłości technicznej z przebiegiem 300-500tys to jest spore ryzyko, że szambo się wypełnia.
Odkręcamy kolanko z kolektora ssącego i mamy pewien pogląd na sytuację.
Czy to pomoże? na pewno nie zaszkodzi.
Ryzyko? jak zawsze można narazić się na koszta, gdy coś urwiemy połamiemy, źle poskładamy lub zaniedbamy.
Wróci elastyczność z 22s do 14-16? nie wiem! bo mało kto się wypowiada.
Także każdy, kto podjoł się takiej operacji niech opisze w kilku słowach jak zmienila sie elastyczność, ciąg turbiny. Oraz to czy auto kopciło, czy nie kopciło, czy byl zaślepiony egr i jaki problem mocy występował.

[Yard]

Ja niczego nie zaślepiam, nie czyszczę, nie rozkręcam. Od początku tankuję Dynamic. Raz jest mułowata i kopci, a innym razem idzie jak szatan. Zwłaszcza gdy dodam specyfiku do czyszczenia wtrysków i układu paliwowego – Xeramic, Liqui Moli lub SPT – na połowę ilości paliwa niż każą. Wraca elastyczność, przyśpieszenie i przestaje kopcić.

[Neonixos666]

Raz jest mułowata i kopci, a innym razem idzie jak szatan. Zwłaszcza gdy dodam specyfiku do czyszczenia wtrysków i układu paliwowego – Xeramic, Liqui Moli lub SPT – na połowę ilości paliwa niż każą. Wraca elastyczność, przyśpieszenie i przestaje kopcić.

Też to polecam sprawdza się

[xANDy]

co tam mogło się odłożyć skoro się wszystko wypaliło? Póki turbinka nie zacznie puszczać oleju i nie zasiądzie za nim emeryt lub kobieta, teoretycznie powinno być w miarę czysto.

Czuję się zmuszony by sprostować, tym bardziej, że kolega napisał:

Odkręcamy kolanko z kolektora ssącego i mamy pewien pogląd na sytuację.

A to jest jeszcze bardziej nieprawda.

Turbina mieli pary oleju, które idą znad kapy zaworowej (odma). Pary oleju są zawsze o ile silnik bywa prawdziwie nagrzany. Turbina NIC nie musi puszczać, a i tak olej jest w dolocie! Pary oleju mieszają się dopiero w kolektorze ssącym ze spalinami z obwodu recyrkulacji spalin tworząc (właściwy) nagar. I tenże nagar występuje niezależnie czy jeździ się autostradami, miastem, dziadkiem czy kobietą.

Silnik DiTD zamula się z "dwóch stron" – od strony zamulonej pompy (nieszczęśliwa lokalizacja zaworu sterującego kątem wtrysku) oraz poprzez duszenie się motoru w wyniku problemów w dolocie. No oczywiście jest i sprawa zwykłego zużycia pompy, ale na to nie ma rady z samej zasady mechaniki.
W sprawie dolotu – jest albo problem dziur, nieszczelności albo dławienia (nagary). Nadzwyczajna czułość silnika w tej materii wynika po prostu z niskiego ciśnienia doładowania i – wynikającego z tego – sposobu sterowania pompy.

[MariuszM]

Trzeba by się za to zabrać...dzięki za poradnik.