Gaśnie po odpaleniu lub podczas jazdy.

Witam, mam problem z moją madzią z RF4F pod maską. Ale opisze od początku.
Zaczęło się od zgaśnięcia auta na autostradzie, zjechałem na bok i auto po rozruchu gasło po kilku sekundach. Ale po kilku próbach auto odpaliło i jeździło normalnie więc olałem temat. Po pewnym czasie się to nasiliło do tego stopnia że nie dało się auta uruchomić na dłużej niż kilka sekund. Lecz następnego dnia wyciągnąłem przekaźnik B5B4 i zastąpiłem go drucikiem i auto normalnie jeździło przez kolejne kilka dni. Po następnych cyrkach przebadałem wszystkie prsewody które idą od przekaźnika B5B4 i wyszło że wszędzie przejście jest a uszkodzeń na kablach nie zauważyłem. Ale auto zaczęło odpalać to znowu przejeździłem bez problemów kolejne kilka dni. Po kolejnych gaśnięciach auta zaintetesowałem się złączem diagnostycznym i wymrugałem błędy, wyszedł błąd 1298 czyli moduł sterowania zaworem SPV, tak się zdarzyło że miałem pod ręką drugą mazde z dieslem i podmieniłem ten sterownik pod filtrem powietrza wcześniej oczyszczając jego metalową powierzchnię oraz blachę do której przylega oraz poprowadziłem dodatkową mase. Auto zaczęło odpalać i jeździć na kilka godzin po których przełożyłem zawór SPV i to nie dało zupełnie nic. Nadal mam obiaw że auto zapala na kilka sekund i gaśnie albo odpali i działa dość długo i zgaśnie podczas jazdy albo po kilku dniach. Już nie wien co mogę jeszcze zrobić. Piszcie swoje pomysły bo już mam ochotę pompe wyciągnąć i praejrzećale nie wierze że to ona bo auto nie dyki, nie szarpie, ciągnie jak powinien oraz pali od strzała bez grzania świecw mrozy, oczywiście w tedy jak problem jest uśpiony że tak się wyrarzę. Z góry dzięki za pomoc ale może ktoś rzuci pomysłem na jaki nikt by nie wpadł i będzie to strzał w dziesiątję.
Ps. Filtry wszystkie nowe, egr zaślepiony i przekaźnij b5b4 jest wsadzony działający a nawet czaswm go podmieniam na zworke i to samo.
Zaczęło się od zgaśnięcia auta na autostradzie, zjechałem na bok i auto po rozruchu gasło po kilku sekundach. Ale po kilku próbach auto odpaliło i jeździło normalnie więc olałem temat. Po pewnym czasie się to nasiliło do tego stopnia że nie dało się auta uruchomić na dłużej niż kilka sekund. Lecz następnego dnia wyciągnąłem przekaźnik B5B4 i zastąpiłem go drucikiem i auto normalnie jeździło przez kolejne kilka dni. Po następnych cyrkach przebadałem wszystkie prsewody które idą od przekaźnika B5B4 i wyszło że wszędzie przejście jest a uszkodzeń na kablach nie zauważyłem. Ale auto zaczęło odpalać to znowu przejeździłem bez problemów kolejne kilka dni. Po kolejnych gaśnięciach auta zaintetesowałem się złączem diagnostycznym i wymrugałem błędy, wyszedł błąd 1298 czyli moduł sterowania zaworem SPV, tak się zdarzyło że miałem pod ręką drugą mazde z dieslem i podmieniłem ten sterownik pod filtrem powietrza wcześniej oczyszczając jego metalową powierzchnię oraz blachę do której przylega oraz poprowadziłem dodatkową mase. Auto zaczęło odpalać i jeździć na kilka godzin po których przełożyłem zawór SPV i to nie dało zupełnie nic. Nadal mam obiaw że auto zapala na kilka sekund i gaśnie albo odpali i działa dość długo i zgaśnie podczas jazdy albo po kilku dniach. Już nie wien co mogę jeszcze zrobić. Piszcie swoje pomysły bo już mam ochotę pompe wyciągnąć i praejrzećale nie wierze że to ona bo auto nie dyki, nie szarpie, ciągnie jak powinien oraz pali od strzała bez grzania świecw mrozy, oczywiście w tedy jak problem jest uśpiony że tak się wyrarzę. Z góry dzięki za pomoc ale może ktoś rzuci pomysłem na jaki nikt by nie wpadł i będzie to strzał w dziesiątję.
Ps. Filtry wszystkie nowe, egr zaślepiony i przekaźnij b5b4 jest wsadzony działający a nawet czaswm go podmieniam na zworke i to samo.