Powtarzający się problem z rozrządem PREMACY 2.0 DiTD

Witam,
Potrzebuję ratunku. Przegrzebałem już forum, dużo tych informacji, a że jestem nowy, mam nadzieję, że koledzy mnie skarcą za powtarzanie tematu:)
W swojej Madzi wymieniałem kompletny rozrząd jakieś 20 tys km temu. Po przejechaniu kilkudziesiąciu kilometrów pasek przeskoczył. Wróciłem do warsztatu, kolejna naprawa (wymiana napinacza na inny) i przez ponad rok spokój.
Ostatnio rozrząd po raz kolejny przeskoczył i samochód do mechanika (tym razem innego niż poprzednio). Kolejna wymiana paska i napinacza i po kilku dniach (może ze 30 km przejechane) to samo. Zawsze się to dzieje w momencie rozruchu. Samochód na lawetę i do mechanika. Majster rozebrał wszystko, sprawdził i stwierdził, że wszystko jest ok, nie widać żadnej usterki ani zużycia, a pasek mimo to przeskakuje. Fachowiec rozkłada ręce.
Do mechanika mam zaufanie, do tej pory wielokrotnie dobrze się spisywał ze zleconych napraw. Może nie ma doświadczenia z tym konkretnym modelem.
Doczytałem się do informacji o sprężynce napinacza, według mechanika tam nie ma żadnej sprężynki, a mimo sprawnego działania napinacza pasek jest luźny.
Poradźcie, co może być przyczyną. Dużo czytałem na temat tego, że należy stosować odpowiednie (oryginalne) części – pytanie jakie to są oryginalne. Napinacz wstawiony jest SNR, pasek Contitech.
Potrzebuję ratunku. Przegrzebałem już forum, dużo tych informacji, a że jestem nowy, mam nadzieję, że koledzy mnie skarcą za powtarzanie tematu:)
W swojej Madzi wymieniałem kompletny rozrząd jakieś 20 tys km temu. Po przejechaniu kilkudziesiąciu kilometrów pasek przeskoczył. Wróciłem do warsztatu, kolejna naprawa (wymiana napinacza na inny) i przez ponad rok spokój.
Ostatnio rozrząd po raz kolejny przeskoczył i samochód do mechanika (tym razem innego niż poprzednio). Kolejna wymiana paska i napinacza i po kilku dniach (może ze 30 km przejechane) to samo. Zawsze się to dzieje w momencie rozruchu. Samochód na lawetę i do mechanika. Majster rozebrał wszystko, sprawdził i stwierdził, że wszystko jest ok, nie widać żadnej usterki ani zużycia, a pasek mimo to przeskakuje. Fachowiec rozkłada ręce.
Do mechanika mam zaufanie, do tej pory wielokrotnie dobrze się spisywał ze zleconych napraw. Może nie ma doświadczenia z tym konkretnym modelem.
Doczytałem się do informacji o sprężynce napinacza, według mechanika tam nie ma żadnej sprężynki, a mimo sprawnego działania napinacza pasek jest luźny.
Poradźcie, co może być przyczyną. Dużo czytałem na temat tego, że należy stosować odpowiednie (oryginalne) części – pytanie jakie to są oryginalne. Napinacz wstawiony jest SNR, pasek Contitech.