Klub MazdaSpeed

Witam! Przeszukałem forum nie znalazłem podobnego problemu. Jakiś czas temu po nocy po mrozach pochodzę do mazdy grzeję, zapłon i gasną kontrolki jakby rozrusznik/akumulator coś blokowało silnik . ponowiłem próbę za 3 razem odpaaliła na strzał ( 1 obrót). Zgasiłem odpaliłem znowu na strzał. Żona pojechała do pracy. Auto stało kilka godzin i ponownie ta sama akcja- jakby blokada a po 3 próbach zapaliła na strzał i ok. Zostawiłem auto na noc. Następnie z pomocą jeszcze jednej osoby przed odpaleniem wrzuciłem 5 bieg i próbowaliśmy pchnąć auto żeby zobaczyć czy są jakies opory. Auto szło gładko kilkadziesiat cm aż pojawił się opór, który udało się pokonać. Grzeję odpalam auto miało nierówne obroty. Zgasiłem – odpaliłem i ok. Umówiłem się z mechanikiem na sprawdzenie rozrusznika, rozrządu (ma ok 40 tys oryginał).CZekałem na wolny termin . Tydzien stała podchodzę grzeję – zapaliła na strzał. Podjechałem do mechanika on również odpalał żeby zobaczyć czy ten rozrusznik ok...za każdym razem na strzał – więc go nie rozbierał. Rozrząd sprawdził wszystko jak ma być. Jeżdząc trochę ( bo auto aktualnie stoi i czeka na pomysły) zauważyłem że jakby przydymiała na niebiesko- ale nie zawsze. Co ciekawe rośnie poziom oleju...zwłaszcza jak się trochę pojeździ.
Macie jakieś pomysły???

Przebieg 273000 km oryginnał na 100%
Ps Akumulator nowy z sierpnie dobrej firmy.

Przybywanie oleju może wiązać się z nieszczelnymi podkładkami na przelewach, wtedy paliwo zamiast trafić z powrotem do baku trafia do oleju. Tak wyglądają


Co do ,,blokady" przy odpalaniu to czy nie ubywa Ci czasem płynu chłodniczego?

Te podkładki były wymieniane podczas regulacji zaworów jakiś rok temu – oryginalne..ale nie zaszkodzi wymienić...płynu nie obserwowałem dokładnie ale raczej nie.

Czy jeśli podkładki byłyby nieszczelne auto nie będzie się zapowietrzać??


Auto aktualnie stoi – bo jeśli przybywa oleju..a nikt go nie dolewa to rozumiem że jest on rozcieńczony...i nie smaruje...plan jest taki wymiana oleju wymiana podkładek pod przelewami i obserwacja..

dobry trop?

podkładki jak i przelewy przykręcone są śrubami które są delikatne bo w środku mają otwór, mogą one być naderwane i nie trzymać. Układ się wtedy zapowietrza. Wystarczy zdjąć dekiel i za pomocą pompki przyłożonej do gumowego wężyka wychodzącego z głowicy sprawdzić czy pojawiają się bąbelki przy tych podkładkach. Tam gdzie bąbelki tam nieszczelność.

Nie chcę krakać ale podobny objaw z tym odpalaniem wystąpił i u mnie , silnik tak jak by nie miał siły obrócić ,dopiero za trzecim razem auto odpaliło jak zawsze od strzału. Powodem była uszczelka pod głowicą , plyn dostawal sie do cylindra i tłok nie ma siły gdyż plyn sie nie spreza jak gazy. Dopiero gdy plyn zostanie wyrzucony silnik odpala normalnie. Sprawdź czy masz płyn w chłodnicy , czy w zbiorniczku wyrównawczym go nieprzybylo , czy auto normalnie sie rozgrzewa i czy dobrze grzeje. Czy po rozgrzaniu auta do temp. roboczej w zbiorniczku wyrównawczym nie bulgocze. U mnie właśnie takie objawy dawała uszczelka pod głowicą , to ze przybywa oleju może ale nie musi byc tez tego przyczyną. Ale czasami tak sie dzieje ze płyn z układu chłodzenia przedostaje sie do oleju. Ja jestem świeżo po takiej wymianie auto odebralem tydzień temu

Gdy płyn dostaje się do oleju robi się masełko pod korkiem wlewu oleju.

A więc tak....podkładki pod przelewami zmieninione śrubki zmienione...pojezdziłem chwile,,,temperatura w górę...po zgaszeniu i wystudzedziu przy próbie odpalenia znowu jakby blokada, przerzuciło odpaliło z tyłu mgła jak na słynnym lotnisku...płynu chłodniczego brak....chyba jednak uszczelka...oby nie głowica...olej wydaje się czysty...

Powodem problemów była uszczelka pod głowicą...po naprawie auto śmiga jak dawniej....co ciekawe Mazda nigdy nie była zagotowana....

Wiesz może na którym cylindrze była walnięta uszczelka?