Witam ponownie.
Więc byłem u mechanika i pierwsze co zrobił to zabrał sie za wykręcanie świec zarowych ,po czym stwierdził ,że są do wymiany KOSZT ŁĄCZNY 350 ZŁ.
Oczywiście po wymianie nic to nie zmieniło ,autko ma doży problem z odpalaniem .
poczyscił jakieś kostki od świec żarowych.
nic.
poszukał latarką jakiś wycieków z przewodów paliwowych.
nic.
W końcu poluzował wtryski po kolei i zakręcił spowrotem ..... i to dało taki efekt ,że po poluzowaniu wtryków i spowrotem dokręceniu silnik nadal odpalał po dłuższym kręceniu ,ale po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu odpalał na styk .dawno tak nie mialem poniewaz po kazdorazowym zgaszeniu silnika im dluzej stał tym dluzej musialem krecic rozruchem, a tu po drugim uruchamianiu pali odrazu , za trzecim tez
......tylko jak dluzej postoi zgaszony ...trzeba krecic.
teraz mechanik stwierdził (po wykonaniu telefonu do kolegi po fachu) ze to na 100 % zawór zwrotny pomopy wtryskowej. podobno jest do wymiany.
aha ,zapomnialbym ze mechanik powiedzial ze grzybek miekki na filtrze paliwa to normalne i tak powinno byc

poprosze o podpowiedzi bo nie chce wydac milionów na naprawe , gdzie okazac moze sie np.ze mechanik podchodzi do tego metoda prob i doswiadczen.
poprosze podajcie mi naprawde mechanika z warszawy lub okolic bemowa ,ktory sie zna na rzeczy i pomoze z tym autkiem, bo mam juz wszystkie siwe włosy z nerwow przez to. bo kupilem autko w grudniu
i zaczeły sie juz kłopoty.