czy napewno uszczelka głowicy?

Witam, Mam Premacy 2.0 TD 2002 r. Ze dwa tygodnie temu zaczęło raptem wiać zimne powietrze na nogi. U Magika na Przewodowej powiedzieli że skoro na szybę wieje ciepłe to musi to być sterowanie. Po tygodniu nie odpaliłem za pierwszym razem ani za drugim, poprawiłem kontakt na akumulatorze no i poszło. po 15 km i krótkim postoju znowu to samo – za trzecim razem odpalił – słaby akumulator myślę. No to już nie gaszę silnika. Ale zauważyłem zbyt obfity biały dym, a później, już w garażu pianę ze zbiorniczka, a płyn jak by pociemniał no i w chłodnicy spod korka wrzątek. Mechanik zrobił test na chyba CO z chłodnicy i powiedział: uszczelka. U Jaksy na telefon powiedzieli 1400 robocizna + części= ponad 2000 + może głowica + 1000 rozrząd – grzech nie zrobić przy tej okazji, a kto wie czy na tym będzie koniec. No i myślę że musze chyba oddać za "kto co da", a wcale nie mam na inny, bo jak poczytałem na tym forum o naprawdę strasznej historii z głowicą z przed kilku lat, która pochłonęła 12000 to nie chce tych napraw. Mam natomiast pytanie, czy może być pomyłka, czy to może być nie uszczelka głowicy. Premacy to najfajniejszy samochód, rodzina nie chcę innego, a ja chyba muszę go puścić na żyletki
Może ktoś wymyśli coś mądrzejszego